Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Charaktery. Strona: 2

Wysłany: 2014-10-19 01:56

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

[quote:d0466cdc14="Devon"]a co Ci to da?[/quote:d0466cdc14]
Prawie nic, na więcej nie mam chyba co liczyć.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-10-19 03:09

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

edit:
To powyższe stwierdziłby Hipopotam Zmarszczbrew

[quote:1fb9706600="JancioWodnik"]Sprawa jest prosta. Do każdej osoby należy podchodzić indywidualnie. Nikt nie jest taki sam [/quote:1fb9706600]
Ale czasami może warto spojrzeć na coś przez ten sam pryzmat pod różnymi kątami, tylko jakoś możliwie obiektywnych wzorców brak.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-10-25 13:09

jednym słowem: masz lipę :P


Nie marudź, bo cyckiem walnę.


Wysłany: 2014-10-29 07:03

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Dzięki Devon :-), przepraszam za tego Hipopotama, Osioł ze mnie

A tak bardziej serio, to pozwolę sobie skomentować jeszcze to:
[quote:f0f91536a3="Devon"]Za dużo uproszczeń. Ja nie lubię samego pomysłu przerabiania ludzi na wykresy. Rozumiem analizę, sama ją stosuję, ale nie lubię uproszczeń i stereotypów. Jeśli ktoś myśli, że od tego będzie mu łatwiej zrozumieć ludzi, to ulega złudzeniu.
Człowiek to nie tylko zbiór matematyczno-biologicznych prawidłowości.[/quote:f0f91536a3]
Masz sporo racji, ale ludzie przerabiają też niestety innych na słowa i w dodatku te same słowa można wypowiedzieć z różnymi emocjami.

Sama mi zaproponowałaś, żebym zwiększył zasób słownictwa i rzeczywiście znalazłem gdzieś prawie 500 określeń na ludzkie emocje, nastroje, postawy, zachowania, charaktery.

No i każde z tych określeń jest słownikowo wyjaśniane przez następne kilkanaście słów, heh. Czyż nie łatwiej byłoby posłużyć się np. trójwymiarowym modelem pół-sferycznym?

Wszak wtedy w celu odnalezienia właściwego słowa wystarczyłoby obliczyć podwójną całkę oznaczoną od 0 do 360 stopni i od 0 do 90 stopni

A tak bardziej serio, to tak, jednak trochę lepiej rozumiem ludzi, i bliskich i nieznajomych gdy się tak nad tym zastanawiam.

edit:
A nawet jeśli mi się tylko tak wydaje, to chyba minimalnie lepiej mi się wydaje, hmmm.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-10-29 10:14

Mnie jednak te wykresy dotyczące emocji odrzucają i raczej się to nie zmieni. To nie rozwiąże Twoich problemów.


Nie marudź, bo cyckiem walnę.


Wysłany: 2014-10-29 15:46

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Póki co zmniejszam w ten sposób przyrost nowych problemów, stabilizuję ich ilość i po pewnym czasie niektóre z nich stają się rozwiązywalne. To wymaga zmian w sposobie myślenia.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-10-29 20:28

To wg mnie tak powienieneś patrzeć na ludzi, by nie postrzegać ich tylko wg wykresów, ludzie to istoty rozumne i emocjonalne, wielu z nich nie lubi stereotypów i uproszczeń.


Nie marudź, bo cyckiem walnę.


Wysłany: 2014-10-30 17:21

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

To tylko pomoc naukowa i i tak niewiele pomaga, a co do ludzkiej rozumności i sfery emocjonalnej to jednak jakoś często zdarzają się ludzkie pomyłki w rozumowaniu i w lokowaniu uczuć też. Mi się też to zdarza, coraz rzadziej w sposób nieodwracalny, ale nadal muszę się pilnować.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-10-31 08:12

No tak, każdy musi pracować nad sobą, by popełniać w życiu coraz mniej błędów.


Nie marudź, bo cyckiem walnę.


Wysłany: 2014-10-31 10:29 Zmieniony: 2014-10-31 10:32

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Mhm, wychodzi nawet trochę lepiej, jeśli pracuje się z kimś.

Dziś mam do naprawienia zeszłoroczny konflikt z bratem nad grobem mamy. Co prawda już się widzieliśmy kilka razy od tego czasu i było spoko, ale coś chyba siedzi głębiej, hmmm.

Poza tym w następnym roku będę miał do odkręcenia konflikt cioci z jej bratem, niby nie moja sprawa, ale uniemożliwia mi to kontakt z wujkiem, z nikim tak o blues-rocku nie pogadam jak z nim.

Muszę do tego ostrożnie podejść, żeby później móc odkryć dzieje rodziny od strony, której prawie w ogóle nie znam, a ma na mnie wpływ.

To tylko część misternego planu, no ale krok po kroku, bo inaczej zrobi się jeszcze misterniejszy :-/


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-11-03 08:07

Mi obecny partner pomaga pracować nad sobą. Postępy pewne już są.


Nie marudź, bo cyckiem walnę.


Wysłany: 2014-11-03 10:30

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

To fajnie, ja muszę pomyśleć nad sesjami u lekarzy specjalistów. Tak jak mi radziłaś.



od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-11-03 12:15

Spróbuj. Obyś trafił na otwartą, cierpliwą i kompetentną osobę. Życzę powodzenia.


Nie marudź, bo cyckiem walnę.


Wysłany: 2014-12-05 19:44

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

[quote:e85deee1a4="Yngwie"][quote:e85deee1a4="Devon"]a co Ci to da?[/quote:e85deee1a4]
Prawie nic, na więcej nie mam chyba co liczyć.[/quote:e85deee1a4]

A jednak... zacząłem zdawać testy na inteligencję emocjonalną i interpersonalną i w teorii i w praktyce, bo wcześniej tylko matematyczną zdawałem, choć raczej bezproblemowo i z niezłymi wynikami.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2014-12-07 18:43 Zmieniony: 2014-12-07 18:45

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

A tutaj jeszcze wrzucam wyniki moich badań psychicznych nad sobą, według coraz bardziej uznawanego za powszechny schematu passive-active, negative-positive.
[img:8617889ca0]http://michal-kaminski.orgfree.com/wp-content/uploads/2014/12/emo1.jpg[/img:8617889ca0]
Zestawienie z 8 tygodni.
W skali roku powinno się wszystko sumować mniej więcej do zera. Nie wiem czy wytrzymam rok z takim precyzyjnym notowaniem, heh, no a to dopiero ten łatwy level, heh. No nic, spróbuję jeszcze dopracować technikę.



od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło