Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

World of Tanks. Strona: last

World of Tanks Wysłany: 2013-12-11 19:01

Nie wiem czy ktoś gra z Was w tą grę, ale ja siedzę już przy niej 2 lata i nie mogę przestać:P Wiem są lepsze itd. a jednak nie mogę tego nałogu WoT się pozbyć:P
Może jest ktoś kot choć czasem tymi czołgami jeździ i ma jakieś zdanie na temat tej gry?


Każdy człowiek jest odpowiedzialny za swój los


re: dzikikot Wysłany: 2022-12-30 17:13

dzikikot Napisał:
Nie wiem czy ktoś gra z Was w tą grę...


Grywam pod nickiem Mroczny_Tygrys
Jeśli potrzebujesz kogoś na czołgach ciężkich typu VK 168.01 P albo artylerii to daj znać.


Chwytaj Noc, wschód słońca tak szybko nastaje.


. Wysłany: 2023-01-04 12:26

A w WOT Blitz ktoś tu grywa?


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


re: CrommCruaich Wysłany: 2023-01-04 17:24

CrommCruaich Napisał:
A w WOT Blitz ktoś tu grywa?


grałem na lumii 950 XL :)
potem skończyli wsparcie dla windows mobile 10 i koniec


Chwytaj Noc, wschód słońca tak szybko nastaje.


Wysłany: 2023-01-04 19:57

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Wow, jacy Wy odważni, grać w grę...

Wikipedia Napisał:
4 kwietnia 2022 roku firma (Wargaming.net – producent gier komputerowych, najbardziej znany z gry MMO World of Tanks, pochodzący z Mińska na Białorusi) poinformowała o zakończeniu, w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, wszystkich operacji na terenie Rosji i Białorusi, w tym o zamknięciu biur projektowych w Mińsku i Petersburgu.


a na Abramsach ktoś umi?

Skoro już jakiś temat na DP się ruszył, to zapytam jak tam u Was sytuacja z ewentualnymi powołaniami? Większość moich znajomych z Wrocka ma wykształcenie elektro-telekomunikacyjne, pielęgniarki w ekipie też mamy i niektórzy już podobno dostali wezw... yyy... zaproszenie.

Ja mocno wypadłem z obiegu, nie licząc desantu ze szwedzkiego Saaba na Narvik ponad 10 lat temu, to jestem (czarno)zielony w tych kwestiach, haha. Może ktoś się wypowie?


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


. Wysłany: 2023-03-16 13:18

Parę lat dostałem papier, że w razie wojny naprawiam komputery w bazie logistycznej. Potem mnie z tego wypisali.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


WOT Wysłany: 2023-03-19 23:06

Witajcie. Gierzę w WOTa, tylko człogi niemieckie, chętnie z kimś pojeżdżę w plutonie na bitwach losowych. Co do wojska: jako, że z wykształcenia jestem technikiem elektrykiem, a pracuję jako kierowca samochodu ciężarowego - rok temu dostałem do podpisania"dokument", w którym deklaruję się do pozostania w firmie na obecnym stanowisku. Inaczej mam się zgłosić do WKU... Sprawę przemyślałem dogłębnie, zgłosiłem się na ochotnika do Wojsk Obrony Terytorialnej. Służę jako kierowca - radiotelefonista w kompanii logistycznej, jeżdżę na granicę z Białorusią itp. Ktoś z Was pełni Terytorialną Służbę Wojskową?


“As above, so below, as within, so without, as the universe, so the soul…”


. Wysłany: 2023-03-22 05:29

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Ja pytałem, bo dostałem kat.A w Częstochowie, choć nie wydaje mi się, żebym spełniał ich kryteria na tą kategorię, ale pewnie woleli brać zawodowców, ewentualnie techników niż licealistów i to dlatego. Potem przenieśli mi papiery do Wrocławia, ale jak byłem wybadać sytuację w trakcie studiów, to akurat było przejście na wojsko zawodowe i właściwie to niczego się nie dowiedziałem, przeszkolenia też nie mam.

No i czasami piszę z moją ekipą z Wrocka, taką z którą mieszkałem kilka lat i znamy swoje rodziny nawzajem, że jakby ktoś coś dostał, to żeby powiadomił resztę, bo dla mnie Wrocław-Psie Pole i okolice, to bliżej niesprecyzowany plan B na docelowe miejsce śmierci i właśnie dlatego nim jest. Jak mnie ktoś próbuje na siłę wepchnąć do ekipy, w której nikogo nie znam, to działam i czuję się znacznie gorzej :-/

Co do czołgów, to sam nigdzie nie zajadę, aktualnie nawet zwykłe prawo jazdy B mi wygasło, bo miałem terminowe, zostaje mi rower, żeby np. dojechać do koleżanki, akurat faktycznie pielęgniarki, która rozważała mnie na męża kiedyś, a tylko dwie takie propozycje dostałem w życiu. Druga od Rosjanki, której tata to emerytowany wojskowy, a z którą prywatnie zadeklarowałem przyjaźń i jeśli cokolwiek ruszę, to morale spadnie mi jeszcze bardziej :-/

A co do dogłębnego przemyślenia sprawy, to nie żebym unikał tematu, ale moje treningi wojskowe polegają na kopaniu sobie grobu po prostu . Przy czym jest to trochę łatwiejsze po wyrobieniu sobie niewielkiego grobowego poczucia humoru z tatą. Wczoraj:

Yngwie-Majki: Dobra, to nie ma co przedłużać, widzimy się w święta, pozdrów ciocię i psa.
Tata Majkiego: Pies to tam wiesz, truposzczak na razie, później się ożywi jak ciotka wróci, dobra, to tyle, na razie, cześć.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło