Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Żebranie

Tak naprawdę nie proś o słoneczko
bo ono zawsze zachodzi
nie o maliny
bo topnieją w rękach
ani nie o wielką dwutysięczną pierwszą miłość
która przeminie
odejdzie po chwilowych łzach
nie proś o nic
bo w życiu nie chodzi o żebranie
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły