Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Wumpscut - Boeses Junges Fleisch

Album "Boeses Junges Fleisch" to płyta, od której zaczęłam przygodę z Wumpscutem... po zapoznaniu się z resztą dyskografii, żadna inna autorstwa Rudiego Ratzingera (!) nie wywarła już na mnie takiego wrażenia (to nieco kontrowersyjne stwierdzenie, ale jestem go w pełni świadoma)... a może jestem po prostu sentymentalna. Dla wielu zapewne wysłuchanie tej płyty to ciężki orzech do zgryzienia. Agresywna często muzyka połączona z przesterowanym głosem, wykrzykującym (czasem mocne) słowa z silnie akcentowanym niemieckim nadają charakterystycznego zgrzytu i klimatu.
Rozpoczynający krążek "Wolf" to niezła robota - elektroniczna muzyka z symfonicznymi wstawkami i spokojnie wykrzyczanym tekstem energetyzuje i zachęca do dalszego słuchania. A dalej zaczyna się niepozornie i lekko akustycznie... to "Totmacher"... miarowo rozkręca się, by przejść w agresywne "Tot tot tot ich mache dich tot, tot tot tot von blut alles rot!" - i już zapoznaliśmy się ze stylem płyty. Trójka, czyli "Ich Will Dich" - jęki towarzyszące temu utworowi zawsze mnie śmieszyły, a pojawiająca się gdzieś w środku zabawna melodyjka nasuwająca na myśl styl country... pozostaje pocieszać się zwrotką. "Flucht" jest naprawdę niezły i może świetnie posłużyć do wyładowania się w psychodelicznym tańcu. "Zerstoerte Traeume" zaczyna się interesująco... trochę przydługawy, jednak godny uwagi ze względu na okruchy melodyjności. Następny jest "Hexentanz" - przyjemne perkusyjne echo przy jednolitym bicie (niestety zbyt monotonnym) potrafi wkręcić, choć nie zostałam powalona. Instrumentalny "Draussen" to kawałek, który uwielbiam i uważam za meritum... choć bardzo powiewa od niego soundtrackiem do "Requiem For A Dream" (czego bynajmniej nie uważam tego za wadę). Falujące intro to tylko wstęp do industrialowego walczyka "Ewig". Smutek (spokój) i wyrzut sumienia w głosie szaleńca w połączeniu ze słowami stanowi ciekawą część dość melodyjnego, jednak niepokojącego rytmem nekrokawałka "Vergib mir". "Sag Es Jetzt" to chyba jakaś pomyłka... Gdyby nie sama melodia i męski wokal, to utwór byłby żenujący (niech to będzie przestrogą dla pań, które nie umieją śpiewać, a mimo tego wydają z siebie dziwne dźwięki). "Sehnsucht" interesująco, choć spokojnie kończy tę płytkę...

I pozostaje nam zapuścić ją raz jeszcze...

Tracklista:

01. Wulf
02. Totmacher
03. Ich Will Dich
04. Flucht
05. Zerstörte Träume
06. Ewig
07. Vergib Mir
08. Sag Es Jetzt
09. Sehnsucht

Wydawca: Beton Kopf Media (2004)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły