Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Sinus

Kocham ludzi niebezpieczną już miłością
Krzyczy we mnie demon zwany Samotnością.

Chcę stąd uciec, lecz Śmierć mnie mija
Zabrać swój świat, pocałować Przewodnika
I iść do lasu, do zielonego wina
Tam, gdzie oddycham, gdzie płacz znika.

Gładko, ciepło...... uśmiecham się?
Ty mnie tam zabierzesz, ale wypluj krew,
Przestań być ścianą i odezwij się!

Siła, krzyk...... pachniesz jak mój krzew.
Teraz tylko Ciemność, Niebo i Las
Delikatnym szumem mija nas czas.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły