Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Nic. - 02 września 2006

Ryczę choć staram się wyleczyć.
Wyję z bólu i zdzieram z siebie rzeczy!
Siedzę sama, już nie mam zaufania! 
Ty chcesz rozweselić mnie, nie, nie uratujesz!
Nie zrobisz nic! Nie możesz!
Nie jesteś w stanie zrozumieć!
Nie chcę wychodzić z domu,
Nie uwierzę nikomu. Nie odbiorę telefonu.
Za rękę Cię nie chwycę!
Nie chcę bawić się, nie chcę zapić żalu.
To nic nie pomoże, nie zabierze mnie do raju!
Nie zagłuszę krzyku, nie zakryję łez.

Sama nie wiem czego chcę!
NIE DOTYKAJ MNIE!
Najlepiej odsuń się i idź sobie!
Ty i tak nic nie rozumiesz.
Nigdy nie poznasz takiego bólu jaki ja czuję.
Nie znasz tego uczucia, nie znasz tego stanu!

Nic nie odda tego jak się teraz czuję!
Nie ma nic takiego!
Nic mnie nie przekona!
Nie wierzę w to że ktoś mnie zrozumie!
Nadzieję mam, lecz co z tego?
Przecież nadzieja matką głupiego.

Myślisz że jestem słaba?
Czy wierzysz że jestem silna?
Nic o mnie nie wiesz!
Nie rozgryzłeś mnie i tego nie zrobisz!
Nie jestem już taka niewinna.
Wiem, jestem inna!

Nigdy nie będę taka jak Ty!
Nie wrócę ja sprzed lat! Nie ma jak!
Nie zmienisz mnie, ja nie chcę zmieniać Ciebie!
Jest inaczej, nie będzie jak kiedyś!
Nie uratujesz mnie choćbyś chciał.
Nie boję się, więc nie strasz!
Nie będę Twoja, jestem niczyja!
Nie spełnię Twego życzenia!
Zrozum że Cię nie chcę!
Nie chcę Twojego pocieszenia.
Wiem, że nie dostanę zrozumienia!
Nie ma to dla mnie znaczenia!
Nawet przyjaciele nie przełamią tej bramy!
Nie martwcie się o mnie i
nie mówcie "jakoś sobie radę damy"!
Błądzę i błądzić będe!
Przestań się temu stawiać!
Przestań mi w ogóle pomagać!

Nie robię wszystkiego dla siebie,
nie mogę też zrobić nic dla Ciebie!
Powiem nie choć myśle tak!
Nie, nie poddam się choć bym tego chciała.
Nie oddam się choć nie chcę być sama.
Nie uratujesz mnie, nawet gdybym uratować Ci się dała!
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły