Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Teksty :

Hey - Mikimoto Krol Pere

Był królem tego miasta.
Z papierosem zamiast berła.
Z papierosem zamiast berła.

Był lokalnym œwietym.
W szarej dymu aureoli.
W szarej dymu aureoli.

Był pupilem dziwek.
Cytowanym przez barmanów.
Cytowanym przez barmanów.

Był ulubieńcem wszystkich.
Wszyscy chcieli być mu bliscy.
Wszyscy chcieli być mu bliscy.

Znaleziono go nad ranem.
Kiedy wszyscy jeszcze spali.
Kiedy wszyscy jeszcze spali.

Napisał w krótkim liœcie.
Jakże nieznoœna jest samotnoœć.
Jakże nieznoœna jest samotnoœć.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły