Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Diva Destruction - Passion's Price

Diva Destruction, zespół prawie w ogóle nieznany nad pięknym krajem nad Wisłą. Zespół grający cold wave, nieco wzorowany na zespolach z lat 80. (Siouxes And The Banshees, Faith And Muse), osobiście jeden z moich faworytów.
Mamy tu do czynienia z damskim wokalem, ale bynajmniej nie jest to ani słodkawe zawodzenie ani pseudoopera, jest mocno i treściwie. Co tu dużo mówić - na płytce z 2001 roku mamy 13 utworów. Jest trochę elektroniki, gitar, ale przede wszystkim wyżej wspomniany cudowny wokal Debry Fogarty. Kiedyś naprawdę wątpiłam w amerykańskie zespoły, Diva Destruction zmieniła moje zdanie. Uwielbiam szczególnie "The Broken Ones" i "Bed Of Lies" są ulotne, ale i dynamiczne, naprawdę cięzko opisać, ale z dobrą muzyka już tak jest, słowa nie wystarczają by oddać całkowicie zawarte w niej piękno. Cała muzyka spowita jest mgłą tajemnicy. Czasami jest przerażająco, czasami psychodelicznie, to znów mocno... trudno sprecyzowac tę płytę, ale nie da się zaprzeczyć ma to coś. Jednak wspomniane coś, jest strasznie zmienne. Płyta jest absolutnie godna polecenia, po prostu nie można przejść obok niej obojętnie. Zniechęca mnie czasem tylko efekt "tłumienia" wokali, ale poza tym same plusy. Za pomysł wykonanie i brak pseudo opery:

Wydawca: Alice In... (2001)
Komentarze
Inyaloome : No właśnie-są czy będą jakieś foteczki? 8) :wink:
Nightcreature : Trochę spóźniona reakcja z mojej strony ale ja juz tak mam :wink: Impr...
depechemark : cała przyjemność po mojej stronie :)
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły