Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Bursztyn

prawda i złuda
Cisza budzi te noce
bezsenne noce
mdłe z nicości i zgrzytające
znużeniem
chmury nie krążą
starte, przewiane wiatrem
puste w środku deszcze
taniej iluzji wyboru

Nagie powietrze szyderczo
przemierza zniszczony
kalendarz - nie jest
już sobą, nie ma po co
udawać dni
gdy małże jutra są puste
perły nie istniały
rzucały tylko gładki cień
posiadania
zdrady

Tylko były prawdziwe
uwięzione w bursztynie
przemilczane słowa


Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły