Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

„KONESER”





Jestem koneserem błękitu
Koneserem baśniowych obłoków
Zbieraczem niewydeklamowanych słów
Nie zamykam drzwi,
Które mam zamiar ponownie przekroczyć
Nie zapalam światła
Jeśli ciemność jest koniecznością
Nie odwracam karty
Bez gotowości na przyjście drugiej strony
Nie rozbielam błękitu,
Gdyż nie byłby wówczas błękitem
Lecz brudną bielą łączącą dobro i zło
Jestem koneserem błękitu
Jednego pośrednika kompromisu.


Komentarze
freya_blathin : Innosc innoscią , odmienność odmiennością ale to jest jednak dyskusj...
elray : no freyu miałem po części takie domysły, że jeśli akurat ja coś na...
freya_blathin : Nie uwazam sie za znawczynie poezji ale, ze "urzeka" to w przypadku tego wi...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły