Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Nigel Kennedy, Jaz Coleman - Doors Concerto

Przełożyć muzykę rockową na język orkiestry symfonicznej próbowało już wielu twórców. Efekty bywały różne. Wspomnijmy choćby album „S&M” zespołu Metallica, nagrany przy udziale muzyków z San Francisco, zjednoczonych pod batutą Michaela Kamen’a. Ani rozmach przedsięwzięcia ani profesjonalizm osób, biorących w nim udział, nie zagwarantował porażającego efektu artystycznego. Dopuszczenie do głosu orkiestry osłabiło impet kompozycji Metalliki, odzierając je z dzikości i siły rażenia. Elementy wyjściowe, z których zbudowano monumentalny spektakl, nie ułożyły się w spójną całość. Patos materiału zatriumfował nad jego jakością. Nic dziwnego, że wielu krytyków muzycznych, uznało „S&M” za płytę niegodną uwagi.
Więcej Komentarz