Polemika w kwestiach relacji muzyczno-obyczajowo-społecznych na DP
Witam wszystkich Użytkowników i Adminów. Zdaję sobie sprawę, że artykuł ten może byc tak szybko zdjęty jak moje wczorajsze dwa komentarze do artykułu o nowej płycie Siekiery.. No cóż, szkoda.. że napomknięcie o Nergalu jako bohaterze brukowców kwalifikuje sie do natychmiastowego wycięcia. Moi drodzy Admini jeśli nie wolno pisac o tym panu inaczej jak w pokłonach /nie obrażałem nikogo/ to co nam pozostaje? Niewtajemniczonych wprowadzę- wyraziłem radość, że na DP jest wiecej niz przypuszczałem osób, które bardziej interesuje muzyka niż excesy rzeczonego pana, choć jak obserwuje DP wiekszą dyskusje wywołuje to co Nergal spali na scenie niż nowy klip czy płyta Behemotha!!
Pozostaje ubolewać że na DP pozostaje kształtowanie dyskusji /poprzez segregacje i cenzurę/ na poziomie 'super expresu' .
Żeby było jasne - muzyka pana Darskiego sama się obroni, natomiast jarmarczny styl zwracania na nią uwagi zawsze będzie /jak dla mnie/ kwitowany uśmieszkiem.. Tak sie zastanawiam dlaczego Adrian z Diary of Dreams, Torben, Tilo Wolf, czy wielu innych nie potrzebują takich 'fajerwerków'?
I niezmiennie wierzę w to, że jednak większość osób na DP interesuje Twórczość a nie żałosne próby zaistnienia w mediach, więc prosze Adminów- nie sprowadzajcie DP do poziomu jakiejś niezbyt lotnej gazety..
