Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Scorn - Evanescence

Mick Harris, Nicholas Bullen, Colossus, Scorn, Evanescence, ambient

Tylko rok potrzebował duet Harris, Bullen na wydanie następcy „Colossus”. Scorn, który ukształtował swój własny styl, zamierzał dalej go drążyć i eksploatować, a tworzenie nowego materiału widocznie przychodziło im z łatwością, skoro już w lecie 1994 roku wydali długą płytę o nazwie „Evanescence”.

Na początku uwagę zwraca znakomita okładka. Jest coś wręcz przerażającego w tych starych fotografiach. Te postaci są takie poważne, smutne i odrealnione. Jakby z jakiegoś filmu grozy. Ich świat wydaje się bardzo odległy i taka też jest muzyka Scorn. Zamglona, zamazana i niewyraźna. Jakby docierała z jakiejś studni albo innej tuby. A do tego bardzo posępna i aż traumatyczna.

Utwory oparte są na rytmie i to jest podstawą tej muzyki. Perkusja, wspomagana komputerowym beatem, jest kręgosłupem wszystkich numerów. Na to dopiero są nałożone różne inne odgłosy, w większości elektroniczne, choć są również i mało wyraziste i wtapiające się w tło, gitary. Całość uzupełniają psychodeliczne wokale, w większości polegające na wyrywkowych kwestiach oraz głosach. Wszystko to tworzy atmosferę przygnębienia, a po dłuższym czasie nawet paranoi.

Ogólnie jest to ciekawe i można odpłynąć w ten duszny tunel, choć nie da się również ukryć, że płyta jest dość monotonna. Utwory mają ten sam klimat i są do siebie podobne, a jak na ponad godzinę to jest to trochę nużące. Wydaje się, że pomysły się powtarzają i cały czas kręcimy się w kółko. „Dreamspace” jest trochę bardziej odjechanym w kosmos numerem, choć Scorn dba o to, aby nie odchodzić od głównej linii tematycznej. Ostatni „Slumber” jest inny, mniej perkusyjny, a bardziej szumiący, ambientowy. No, ale to już jest tylko takie zakończenie. Żeby wchłonąć wszystko, trzeba popaść w taki letarg i dać się omamić tym dźwiękom. Wówczas „Evanescence” jak najbardziej może się spodobać.

Tracklista:

01. Silver Rain Fell

02. Light Trap

03. Falling

04. Automata

05. Days Passed

06. Dreamspace

07. Exodus

08. Night Tide

09. The End

10. Slumber

Wydawca: Earache Records (1994)

Ocena szkolna: 4

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły