Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Blog :

Dzień trzeci



"Pani długo tu mieszka?"
"Niedługo będzie cztery lata."
"Proszę wybaczyć, ale jest pani wyjątkowo blada jak na kogoś, kto mieszka w Egipcie cztery lata."
"Bo właśnie wróciłam z trzymiesięcznego urlopu w Polsce."
"No proszę... a niektórzy jeżdżą na urlop do Egiptu..."

...




Ahmed: "Gdy koń padł, zakopali go na pustyni. Ale bezdomne psy przyszły i rozgrzebały zwłoki".

...

Ahmed:
"Duże statki wyrzucają śmieci do morza, a fale wyrzucają je na brzeg. Stąd tyle śmieci na plaży. Głupi ludzie."

"Mówię im - nie niszczcie rafy. Ostatnio nurkowaliśmy z wycieczką z... Patrzę, a gość normalnie nożem odpiłowuje kawałek rafy. Proszę go, by przestał. Że jak odetnie kawałeczek, umiera później cały, wielki fragment. A on przeprasza, że nie wiedział, że nie będzie. Ale gdy odpłynąłem, wrócił do odcinania. Nie rozumieją. Nie chcą rozumieć."

...

Wieczór.

Wzięłam do ręki krzyżówki, myślałam, że do kolacji te pół godziny przeczekam.  Ale tylko spojrzałam na znajome diagramy, zniknął Egipt a wokół mnie wyrósł Lublin. Uczucie, że siedzę na moim łóżku, w moim pokoju, w moim Lublinie, nad krzyżówkami, jak często. Ot, siła przyzwyczajenia... Zamknęłam magazyn. Egipt wrócił w trzaskiem wyrastając wokół mnie.

Jak zmiana dekoracji w teatrze.

Nie, poczekam gawędząc z babcią.
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły