![Oświadczenie zespołu Kat w sprawie Listy Nowaka Oświadczenie zespołu Kat w sprawie Listy Nowaka](/img/news/3452.jpg)
40i4 : Ja rozumiem, jesteśmy mhroczni i w ogóle, lubimy nekromancję itp, ale żeb...
keicam : Shem HA-M'forash panie NOWAK :D
HeSS : w tej instrukcji chyba jest jakiś błąd, tylko czy rzecznik praw konsumenta...
5 czerwca w katowickim Spodku działo się wiele, poczynając od niekoniecznie udanej organizacji do niezwykle udanych spotkań w towarzystwie "wzajemnej adoracji" z całej Polski. Przejście przez bramkę, spotkania ze znajomymi - tak się zaczyna większość koncertów i festiwali - ku mojemu zdziwieniu - punktualnie, a nie jak na Metalmanii z kilkugodzinnym opóźnieniem.
Jak już wielokrotnie informowaliśmy - 5 czerwca w katowickim Spodku odbędzie się VI edycja Mystic Festival. Tegoroczną gwiazdą będzie amerykański Slayer zaliczany obok Metallicy, Anthrax i Megadeth do "wielkiej czwórki" thrash metalu. Obok amerykańskich gigantów wystąpi na pierwszym koncercie w Polsce Celtic Frost, który w zeszłym roku wydał świetnie przyjęty album "Monotheist". Zagraniczną listę gości zamyka kolejny gość z USA - Bloodsimple, grający tzw. alternativ metal, który to rozpocznie tegoroczną edycję festiwalu.
Po sukcesie ostatniej płyty "10 000 Days" i owacyjnie przyjmowanej trasie koncertowej, promującej ten album, w odpowiedzi na setki zapytań i próśb polskich fanów ta kultowa amerykańska formacja będzie główną gwiazdą tegorocznej edycji Metal Hammer Festiwal. Przypomnijmy, że ostatni studyjny krążek zespołu ukazał się 2 maja zeszłego roku i zadebiutował na czołowych miejscach międzynarodowych list bestsellerów.
O tak! Niespełnione marzenie w końcu stało się faktem i udało mi się pojechać na Metalmanię. Długa podróż z przygodami i część ekipy DarkPlanet zjawiła się o 10:30 w Spodku. Zgodnie z planem Metalmania miała startować o 10:00, ale jak to zwykle bywa - opóźnienia...
Komentarze mara : Tak to jest... czlowiek wkreci sie w cos interesusujacego, np. w picie i jak sie ju...
Pendragon, jedna z bardziej uwielbianych przez polską publiczność brytyjskich formacji rocka progresywnego, 31 października zagra ekskluzywny koncert w katowickim Teatrze Wyspiańskiego. Razem z supergrupą Neo, w której udzielają się „filary” Pendragon – Clive Nolan i Nick Barrett, zespół przedstawi materiał ze zremasteringowanego albumu „The Jewel”. Będzie to jedyny taki koncert w Europie i jednocześnie – jedno z wydarzeń jubileuszu 21-lecia grupy.
W sobotni wieczór 24 czerwca w katowickim Spodku, jak podają różne źródła, około osiem tysięcy fanów zespołu Tool miało niezwykłą jak zawsze okazję uczestniczyć w czwartym już koncercie tej amerykańskiej formacji w Polsce. Cena biletów nie odstraszyła więc, jak również i fakt, iż nie było żadnego supportu ani zapowiadanych przez organizatorów niespodzianek w stylu "special guest"... Wieczór w Katowicach był niesamowicie upalny, co dało się odczuć też i wewnątrz Spodka. Ścisk na płycie głównej był także piekielny i tuż przed rozpoczęciem koncertu około godziny 19:30 pot ściekał po wszystkich obficie. Jako, że był to mój pierwszy koncert w Spodku, nie jestem w stanie ocenić i porównać organizacji tego wydarzenia, ale chyba wszystko przebiegało zgodnie z założeniami. W tle sceny ustawiono 4 duże ekrany, na których można było podziwiać wysokiej klasy wizualizacje, złożone po części z teledysków, jak i ze zdjęć okładek płyt.
Na ten koncert wiedziałem, że pojadę w chwili, kiedy się o nim dowiedziałem. Jeżeli chodzi o Alice In Chains, to najbardziej czekałem na widok Jerrego Cantrella na scenie i nawet nowy wokalista zastępujący zmarłego L. Stanleya (William Duvall) nie był źródłem takiej ciekawości jak Jerry. Dwaj następni muzycy zespołu to członkowie starego składu (obok J. Cantrella i W. Duvalla - Mike Inez(gitara basowa) i Sean Kinney (perkusja) ).
Pozostałe dwie kapele to Stone Sour i Bloodsimple. Pierwszy z zespołów w składzie: Corey Taylor (wokal), James Root (gitara elektryczna), Josh Rand (gitara elektryczna), Shawn Economaki (gitara basowa), Joel Ekman (perkusja) interesował mnie dosyć znacznie z uwagi na ich, bardzo dobrą według mnie, płytę, którą miałem zaszczyt usłyszeć, jak i na osobę C. Taylora, który znany jest szerzej jako wokalista SlipKnoT. Trzeci z zespołów - Bloodsimple był dla mnie całkowitą niewiadomą, jednak nazwa kojarzyła mi się z klimatami podobnymi do Stone Sour.
Komentarze Pozostałe dwie kapele to Stone Sour i Bloodsimple. Pierwszy z zespołów w składzie: Corey Taylor (wokal), James Root (gitara elektryczna), Josh Rand (gitara elektryczna), Shawn Economaki (gitara basowa), Joel Ekman (perkusja) interesował mnie dosyć znacznie z uwagi na ich, bardzo dobrą według mnie, płytę, którą miałem zaszczyt usłyszeć, jak i na osobę C. Taylora, który znany jest szerzej jako wokalista SlipKnoT. Trzeci z zespołów - Bloodsimple był dla mnie całkowitą niewiadomą, jednak nazwa kojarzyła mi się z klimatami podobnymi do Stone Sour.
horseman : Jeżeli chodzi o nowego wokaliste to wcale nie spodziewałem się, że t...
minawi : Zet - chyba Layne`a a nie Lance`a :P PAtrz, co piszesz :evil: :evil: :evil:
zet : Kur.... a mnie tam nie było :!: :!: :!: :evil: :evil: :evil: :!: :!: :!: Żałuję ba...