Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Archetyp. Strona: 1

Artykuł: Archetyp

Archetyp Wysłany: 2006-07-15 17:06

Ten wiersz to chyba napisałeś na :wink: potrzeby dyskusji "Co z krytyką?" :wink: I tak jakoś mi się kojarzy z Twoją opinią na temat tego, co sie ostatnio dzieje w dziale Poezja :twisted: Cóż, muszę stwierdzić, że podoba mi się ten utwór. Jest naprawdę dobry. Chociaż... Nie rozumiem kontekstu, w jakim użyłeś słowa "baczysz". Czegoś mi tam brakuje. "Baczyć" znaczy "uważać", "zwaracać uwagę na coś", "zauważać". A jak można "Baczyć pod słońce"??



Wysłany: 2006-07-15 21:30

"Baczyć" w sensie spogladać. Też czasem używam tego słowa. To samo tyczy się słowa "rad". Rad byłym to, rad byłym tamto...to słowo wytrych. Heh, a wiersz. Cóż tu duzo mówić. Miałem możliwosć przeczytać go przed wysłaniem na DP i uważam go za kapitalnego w swej treści jak wiekszość wierszy autorstwa Minawi.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-16 18:45

[quote:0621f9272f="KostucH"]Miałem możliwosć przeczytać go przed wysłaniem na DP i uważam go za kapitalnego w swej treści jak wiekszość wierszy autorstwa Minawi.[/quote:0621f9272f]
A więc (heh genialnie zaczynam, nie ma co...) - więc to nie jest Twój wiersz?? 8O Czy też może chodzi Ci o to, że wiersze Minawi są genialne, a ten Twój również?



Wysłany: 2006-07-18 11:32

.....prosze o wyjaśnienie kolego =) ..a może się "przejęzyczyłeś"....?



Wysłany: 2006-07-18 12:41

Że tak się wtrące do rozmowy gwoli sprostowania, jeśli można. Nieporozumienie wynika z tego, że Minawi stworzyła dzieło o tytule Archetyp? , a KostucH o nazwie w zasadzie takiej samej jednak bez owego pytajnika i stąd ten błąd.
A w zasadzie to i Ty sam KostusZku jakoś tego dziwnie nie zauważyłeś, bo polemizujesz na temat rozumienie słowa "baczyć" występującego u Ciebie i tłumaczysz to odnośnie swojego wiersza, podczas gdy u Minawi takie stwierdzenie wogóle nie pada.


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-07-18 13:13

Przepraszam, przejęzyczyłem się. Miałem możliwość ujrzeć ten wiersz zanim Minawi wysłała go na DP od cała prawda. Zadowoleni?


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-18 13:24

Ehh chyba nie kminię, ale mniejsza z tym :?



Wysłany: 2006-07-18 13:27

Ja pie(#) to o czym my do cholery wierszu mówimy? Czemu w temacie podczas rozpoczynania dyskusji odnośnie danego wiersza nie podacie od razu autora? np, Archetyp by MInawi albo Archetyp by KostucH. Przypadek sprawił, że Minawi i ja mamy wiersze i takim samym tytule. Powoli też przestaje rozumieć o co tu chodzi :evil:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-18 13:30

No super. Teraz się narobił bigos. Teraz już wiem o czym wierszu mówimy. Z góry założyłem, że to nie o miom wierszu mowa i zrobiłem się w h(#). :evil: :evil: :evil:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-18 13:34

Powtórzę, tytuły nie są przecież takie same. Prwda, że różnią się jednym jedynie znakiem, ale to powinno wystarczyć, choć to prawda, że można tego znaku zapytania nie zauważyć, albo o nim zapomnieć, trudno.

Jestem zdania, że tu mowa o Twoim wierzszu KostusZku, biorąc pod uwagę fakt, o czym mówiła Czuczaczek, pojawiło się słowo, że tak powiem kluczowe, o którym mowa była wcześniej, pozatym w dziele Minawi ponuje nico inna tematyka.

Ale to też recja, że ułatwiłoby nieco sprawę dopisanie nicku twórcy.


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-07-18 13:35

Hehe nooo, za długo pisałem tego posta i już się wyjaśniło 8)


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-07-18 13:40

Mea culpa. Poprostu od pewnego czasu przestałem wnikac w to o czym w ogóle na forum poezji mowa :evil: Serdecznie was wszystkich przepraszam. Moje niedopatrzenie. :evil:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-18 13:54

Ehh jedna wielka kaszana :D Chyba rzeczywiście trza zacząć dopisywać "by [nick]" przy tytule 8)



Wysłany: 2006-07-18 14:02

Nie rzeczywiscie tylko napewno. Przepraszam Ciebie Czuczaczku za problem jaki stworzyłem. Moja wina :evil:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-18 14:27

Chociaż raz będę wspaniałomyślna i miłosierna, i Ci wybaczę :roll: Ale fakt, mogłam dopisać autora, tak jest łatwiej szukać wiersza komuś, kto zobaczy temat na forum.



Wysłany: 2006-07-18 14:34

A tak wracajac do Twojego otwierającego posta, czemu sądzisz, że napisałem ten wiersz na potrzeby forum "Co z ta krytyką" :wink: Tak jak wspomniałem...w interpretacjach...analizach wierszy padłem na pysk. Pozostało mi jedynie pisanie wierszy...czasem tak bywa.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-07-18 16:51

jak to dobrze ze sprawa z autorem sie wyjasniła xD a dopisac tego autora zawsze mozna (patrz funkcja edytuj teraz cos o wierszu...
ja bym powiedziala ze to cos w rodzaju autoportretu podoba mi sie sformulowanie "odejmujac innym słowa od ust", całośc nieco "dziecinnie" napisana bym rzekła (mysle tu o zwrotach np: zachlapanego, umorusaną)


"każdy tańczy na swej linie pośród swoich znaczeń każdy w oczach widzów ginie gdy tańczy na pokaz"


Wysłany: 2006-07-21 21:43

W krótce mam nadzieje napisac jego ciąg dalszy. Przyznam, iż nawet mi się to wierszydło podoba i chciałbym je kontynuować. Szkoda, że w dziale "Poetics" na forum poezji nikt tego nie chce za mnie zrobić...szło i zapowiadało się całkiem ciekawie.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło