Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Trepalium - Alchemick Clockwork Of Disorder

Jakiś czas temu od naszego kolegi Slatanica usłyszałem o zupełnie nie znanej mi kapelce Trepalium. Jako jednak, że jestem dosyć uprzedzony do francuskich zespołów, gdyż nigdy nie spotkałem się z wydawnictwem, które byłoby oryginalne i dopracowane w każdym calu. Clip do "Sick Boogie Murder" wypadł jednak nadzwyczaj intrygująco. Dziwiło mnie to, że muzyka zespołu szufladkowana jest jako brutal death metal, gdyż ten utwór zapowiadał coś innego.
Drugie pełne wydawnictwo Trepalium rzeczywiście wymyka się jednoznacznym klasyfikacjom, a określanie tej muzyki mianem brutal death metalu jest wielkim błędem. Tak - Trepalium gra death metal i to w bardzo nowoczesnym wydaniu, lecz daleko jest im do klimatów Nile czy Cryptopsy. Zacznę od tego, że omawiana tu francuska kapela ma bardzo dobry warsztat instrumentalny - usłyszymy tutaj sporo frywolnych, inspiropwanych jazzem partii. Po drugie - formacja nie stroni od jajcarskich, awangardowych wręcz rozwiązań kojarzących się np. z Mr. Bungle czy nawet Primus. Całość jednak utrzymana jest w dosyć sztywnych ramach nowoczesnego death metalu - głęboki growling, mięsiste, wyraziste riffy, często shreddowane, podkreślające rytmikę i motorykę utworów. No właśnie - małym zgrzytem może być fakt, że muzyka choć niesamowic wciągająca i porywająca, to momentami popada w schemat - niestety pewne motywy są często powtarzane. Poza tym można usłyszeć tu naleciałości kojarzące się z dokonaniami niektórych zespołów deathcore'owych jak i zespołów pokroju Gorod czy Neuraxis. Krążek okraszony jest świetnym wyrazistym brzmieniem, co szczerze powiedziawszy rzadko się zdarza w przypadku zespołów grających taką myzkę.

"Alchemick Clockwork Of Disorder" jest w zasadzie bezbłędnym wydawnictwem, świetnym technicznie, wciągającym, nie zawsze może oryginalnym, ale zadowalający jest fakt, ze w tej płaszczyźnie w jakiej porusza się zespół wszystko pasuje jak ulał i naleciałości z innych gatunków świetnie się komponują. Czy jest to album fenomenalny ? Raczej nie, gdyż żadnych barier nie łamie, ani nie ustanawia nowych standardów grania death metalu. Mimo to Trepalium i tak prezentuje muzykę bardziej wyrafinowaną niż zdecydowana większość współczesnej sceny deathmetalowe i to powinno być wystarczającycm powodem do zapoznania się z tym krążkiem.

Wydawca: Holy Records (2006)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar