Criss Angel Wysłany: 2011-02-05 23:59
Też nie wiem co powiedzieć na jego temat.Oglądałam na necie kilka jego sztuczek i widać było,że to nie kuglarstwo.Że to nie byle jakie sztuczki,a...magia?
Nie wiem jak to nazwać.Poza tym któż to wie co kryje się za tym wszystkim-wpływ psychiki na ciało?Mistycyzm?
Co do wisiorka,to myślę,że to jego inicjał[Angel].Bo ni Anarchia,ni Ateista.Bo w boga wierzy,jak czasem stwierdzał.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-02-06 18:29
"A" jak Angel, proste.
Nie mam w prawdzie fioła na punkcie sztuczek magicznych, ale, trzeba mu przyznać, robi to ciekawie. Szczęka nie opada, ale człowiek zaczyna myśleć, głowić się, jak on to zrobił, że sprawił, że kobieta zaczęła unosić się nad ziemią, albo jak udało mu się wyjąć kieliszek z obrazu. Na tym polega magia iluzji - nie da się jej rozgryźć od razu, często wyjaśnienie jest banalne, a mimo to pozostające "tajemnicą zawodową".
Lubię jego samego, lubię jego program, darzę go szacunkiem jako artystę, iluzjonistę, słucham jego muzyki. Mimo wszystko jednak w jego programie jest trochę za dużo zbędnego dramatyzmu, teatralności, sztuczek kaskaderskich i normalnego, regularnego popisywania się. Mniej kaskaderki, więcej sprytnych sztuczek i "magii" by się przydało.
te "specjalne zdolności" to te same zdolności odwracania uwagi widzów i robienia sprytnych ruchów, co u każdego zajmującego się iluzją.
w wypadku kaskaderki jest to zwykłe uodpornienie na ból. żadna paranormalna zdolność. Jogini też to robią, jedyna różnica, że nie na pokaz. Może to opanować każdy.
Pamiętaj, ze to telewizja, więc wszystko, co jest w niej pokazywane, trzeba sobie dzielić przez 3.
Czytanie w myślach? Proste. "Magia kłamstw", jest taki serial. Chodzi o to, że ciało mówi prawdę, niezależnie od umysłu. Tak jak mówił w odcinku o czytaniu w myślach, że cała tajemnica tkwi w mięśniach i mimowolnych reakcjach ciała. Rozszerzenie z psychologii.
Nuair a théann sé fán chroí cha scaoiltear as é go bráth.
Wysłany: 2011-02-06 20:06
[quote:fe04e6bd02="xCHAOSx"]Dokładnie tak Chyba David Copperfield kiedyś powiedział coś o iluzji. Mianowicie chodziło o wyciągnięcie czegoś z cylindra. " Jedna ręka odwraca uwagę widza, a druga umieszcza przedmiot w kapeluszu" i dokładnie tak samo robi Criss Angel. [/quote:fe04e6bd02]
Hm,ale przyznam że Criss robi to umiejętnie.Stwarza pozory takiej magii,powagi i tajemnicy że chyba niejedną osobę nabrał.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-02-06 21:53 Zmieniony: 2011-02-06 21:54
[quote:e87cac897e="xCHAOSx"]wiesz no, są po prostu ludzie naiwni, którzy we wszytko wierzą, tacy którzy chcą w to wierzyć, bo nie chce im się dociekać jak to jest zrobione, i tacy którzy są tym zafascynowani ale wiedzą, że to iluzja. Criss jest naprawdę genialny w tym co robi i chwała mu za to :) Łamie wiele barier. [/quote:e87cac897e]
Szczerze mówiąc w pierwszej chwili się nabrałam-nie wiedziałam,że można się na tyle wycwanić z trikami.
Co do barier i Criss'a,to co powiesz o Tej perełce?
:D
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-02-06 23:35 Zmieniony: 2011-02-06 23:39
słyszałam teorię, że znaleźli jakąś kobietę - gumę i karlicę i posadzili jedną na drugiej czy to nie była karlica a druga kobieta guma albo jakąś znaleźli co już naturalnie nie posiadała nóg? nie pamiętam.
ale sztuczka rzeczywiście niesamowita.
Nuair a théann sé fán chroí cha scaoiltear as é go bráth.
Wysłany: 2011-02-07 14:42
[quote:74c9715224="xCHAOSx"]wszytko jest tylko pozorem, który stwarzają ludzie by umilić innym czas [/quote:74c9715224]
Święta racja ^^
Mogę dodać,że też skłaniają do wysiłku myślowego typu 'jak oni to kurna zrobili?'
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-02-07 17:31
[quote:123e97ff2a="Nuta"]
Mogę dodać,że też skłaniają do wysiłku myślowego typu 'jak oni to kurna zrobili?'[/quote:123e97ff2a]
o tym właśnie mówiłam. zmuszają ludzi do myślenia, dodatkowo ze świadomością, że rozwiązanie może być banalne, a Ty i tak na to sam nie wpadniesz.
Nuair a théann sé fán chroí cha scaoiltear as é go bráth.
Wysłany: 2011-02-07 21:44
[quote:bd35fc0c92="Demonika"]
Ale właśnie to jest najlepsze :D Nawet jeżeli się wie, że to tylko jakieś triki... Człowiek woli widzieć coś niesamowitego. Przynajmniej ja. W coś wręcz nierealnego... Innego od wszystkiego. Coś łamiące wszelkie granice.
Dlaczego ludzie wierzą w Boga? Bo chcą mieć jakieś wsparcie i wierzyć w coś nie możliwego... To mniej więcej taka zasada. [/quote:bd35fc0c92]
a mów za siebie, bo ja w tym nie widzę żadnej niesamowitości, po za tą w stylu "ale ładnie się wyćwiczyli". podziwiam takich, co chce im się trenować takie rzeczy i lubię sobie łamać głowę, jak oni to robią, usiłować rozgryźć ruchy i zasady. to nie jest nic nadnaturalnego. czyżbym mówiła jak sceptyczka? bynajmniej nią nie jestem. ale znam rzeczy bardziej "niesamowiciejsze", przekraczające granice ludzkiego pojmowania, przez co ludzie odnoszą się do nich sceptycznie.
Iluzja to sztuka, tak jak sztuką jest realistyczny portret ołówkiem. niesamowita może być doceniona praca włożona w wykonanie, czas poświęcony na ćwiczenie. ot, cała niesamowitość, którą ja "wolę" widzieć.
Nuair a théann sé fán chroí cha scaoiltear as é go bráth.
Wysłany: 2011-02-07 21:46 Zmieniony: 2011-02-07 21:48
[quote:99536379e8="Demonika"][quote:99536379e8="Isleen"][quote:99536379e8="Nuta"]
Mogę dodać,że też skłaniają do wysiłku myślowego typu 'jak oni to kurna zrobili?'[/quote:99536379e8]
o tym właśnie mówiłam. zmuszają ludzi do myślenia, dodatkowo ze świadomością, że rozwiązanie może być banalne, a Ty i tak na to sam nie wpadniesz.[/quote:99536379e8]
Ale właśnie to jest najlepsze :D Nawet jeżeli się wie, że to tylko jakieś triki... Człowiek woli widzieć coś niesamowitego. Przynajmniej ja. W coś wręcz nierealnego... Innego od wszystkiego. Coś łamiące wszelkie granice.
Dlaczego ludzie wierzą w Boga? Bo chcą mieć jakieś wsparcie i wierzyć w coś nie możliwego... To mniej więcej taka zasada. [/quote:99536379e8]
Niby taki banał,ale i tak ludzie się na tym łapią,heheh.
Demonika,a stąd krok od zbudowania kopii pomnika Aragorna Świebodzińskiego. :P
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-02-10 08:02
Witam.
Raczej nie zachwycił mnie ten "magik". Większość jego trików da się logicznie wyjaśnić.
Czasami odnosiłem wrażenie, że jego widownia to tępe buce albo statyści.
Wcześniejsze przygotowania przedmiotów, odpowiednie płachty oraz ustawienia świateł, sztuka odwracania uwagi...
Druga sprawa - nie wierze w telewizyjnych "cudaków".
Co do wyglądu...
Mam 33 lata. W "realu" dają mi nawet 20 lat (jak się ogolę).
Zresztą koleżanki mówią o mnie, że mam "twarz dziecka z doklejanymi wąsami i brodą".
A ten zarost po to by się postarzyć.
To dopiero jest sztuczka z genami
Szlag.
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-02-13 17:38
jeśli chodzi o podstawionych tępych buców, to trza pamiętać, zali tam jest Hameryka i niekoniecznie każdy musi być profesorem. Wszak to Hameryka właśnie słynie z ludzi, którzy najchętniej dają się ogłupić. No dobra, nie chcę być niemiła, ale tak to właśnie przedstawiają media, co tam 'przedstawiają' - wykorzystują to.
Oczywiście, że większość da się wytłumaczyć, bo to wszystko proste jak drut jest, a to "wytłumaczalne" jest zwykłą reklamą - patrzcie i podziwiajcie jak łatwo was ogłupić! Criss pokazywał "tajniki" "lewitacji", na które skłądało się krzesło, stanie tyłem i specjalne spodnie z rozcięciem z przodu w jednej nogawce oraz buty coby się trzymały ku sobie. Nothing is impossible, tylko ludzie wolą sobie wmawiać, że wcale że nie. Człowiek z natury swojej lubi być naiwny.I dlatego ludzie tacy jak Houdini mają takie powodzenie.
Przystojny? Od gustu zależy ;D Mnie tam się nie podoba, ale owszem, niezły jest. bez koszulki.
Nuair a théann sé fán chroí cha scaoiltear as é go bráth.