Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Nowa Ewangelia Tour 2009 (Behemoth / Hermh / Azarath / Black. Strona: 1

Artykuł: Nowa Ewangelia Tour 2009 (Behemoth / Hermh / Azarath / Black

Nowa Ewangelia Tour 2009 (Behemoth / Hermh / Azarath / Black Wysłany: 2009-09-21 16:38

Bilet zakupiony, plotki chodzą, że Dody jednak na koncercie nie będzie, w CIMie jest jeszcze trochę, w Acidszopie (Kartonie czy jak to tam teraz się nazywa) już nie ma, także jak ktoś nie ma jeszcze biletu to niech zasuwa do sklepu :wink:


Bo wypadek to dziwna rzecz... Nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.


Re: Nowa Ewangelia Tour 2009 (Behemoth / Hermh / Azarath / B Wysłany: 2009-09-21 19:57

[quote:74cc46861e="Ev"]plotki chodzą, że Dody jednak na koncercie nie będzie[/quote:74cc46861e]
niepowetowana strata,heh

ja swój nabyłam w piątek,Empik/Ratajczaka u tego-co-zwykle metalowo wyglądającego pana


sXe piją Inkę /www.peta.org/whoseskin/index.asp


Wysłany: 2009-10-01 08:41

Po moim wyjściu z RLL we wtorek zostały jeszcze trzy, więc nie spodziewałbym się żeby tam jeszcze były.


Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.


Wysłany: 2009-10-01 10:22

No 10 minut później lał już deszcz i strasznie się przemoczyłem ;]. Ale się nie rozchorowałem, więc z koncertu będę korzystał ile fabryka dała. Szczególnie nastawiam się na Hermh.


Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.


Wysłany: 2009-10-01 13:03

Wczoraj już nie było ponoć nigdzie :P
I nic nie sieję, chyba, że alergię na moja osobę :lol: :lol:


Bo wypadek to dziwna rzecz... Nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.


Re: Nowa Ewangelia Tour 2009 (Behemoth / Hermh / Azarath / B Wysłany: 2009-10-01 14:09

[quote:39ab0a80f9="Ev"]Bilet zakupiony, plotki chodzą, że Dody jednak na koncercie nie będzie[/quote:39ab0a80f9]

Eee to nie ide


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2009-10-01 15:28

Ja wybieram się w Sobotę do Torunia. W klubie Od Nowa odbędzie się koncert. Już nie mogę się doczekać


Trzy są rycerza przymioty święte: czystość w miłości i prawdzie; cześć rycerska moc uczynku rodząca; sprawność oręża, ku obronie słabych i przestrodze niesprawiedliwych


Wysłany: 2009-10-01 16:26

Wczoraj we Wrocławiu po prostu miażdżyli.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2009-10-01 16:54

[quote:51796d2df0="CrommCruaich"]Wczoraj we Wrocławiu po prostu miażdżyli.[/quote:51796d2df0]
heh,wierzę,skoro ov fire...na pierwszy ogień poszedł


sXe piją Inkę /www.peta.org/whoseskin/index.asp


Wysłany: 2009-10-01 17:41

vampir666 (Bicz)
vampir666
Posty: 3
Częstochowa

[quote:38f6521dff="CrommCruaich"]Wczoraj we Wrocławiu po prostu miażdżyli.[/quote:38f6521dff]


Zgadzam się miażdżyli. Aż mnie teraz wszystko boli, ale to znaczy, że koncert był zajebisty.:):)


"Ostatni akt jest krwawy choćby cała sztuka była i najpiękniejsza: gruda ziemi na głowę i oto koniec na zawsze"


Wysłany: 2009-10-02 19:40

rachu ciachu i po koncercie


forever alone immortal


Wysłany: 2009-10-03 06:41

Nooooo :D KOncert reeeeewelacja :D Black River pozytywnie mnie zaskoczył, świetnie zagrali :) Tylko Eskulap się nie nadaje na tego typu koncerty bo nie ma czym oddychać... :roll:


Bo wypadek to dziwna rzecz... Nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.


Wysłany: 2009-10-03 06:59

Zawiodłem się na Hermh. To ma być black, i o ile muzyka jest spoko, to wokalista jest całkowicie pozbawiony charyzmy.
Do tegorocznego bilansu doliczam sobie potłuczony nos (na szczęście bez złamania) obok woodstockowej kontuzji kolana.


Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.


Wysłany: 2009-10-03 08:35

[quote:fc28e43511="FreddyKruger"]Zawiodłem się na Hermh. To ma być black, i o ile muzyka jest spoko, to wokalista jest całkowicie pozbawiony charyzmy.
Do tegorocznego bilansu doliczam sobie potłuczony nos (na szczęście bez złamania) obok woodstockowej kontuzji kolana.[/quote:fc28e43511]

zgodzę się z kolegą, wokalu był do pizdy w Hermh.
Ale Black River i Behemoth rozjebali salę, tak się naskakałem, głowa sama się kiwała :twisted:
Azarath też dało radę, ale wokal był cicho.
Ale najgorsze było to, że było tak gorąco, zabrakło klimatyzacji 8)


W dupie mam motto ;p


Wysłany: 2009-10-03 09:01

[quote:ce167ec14b="FreddyKruger"]Zawiodłem się na Hermh. To ma być black, i o ile muzyka jest spoko, to wokalista jest całkowicie pozbawiony charyzmy.[/quote:ce167ec14b]
Mając w pamięci koncert Hermh z przed chyba 4 czy 5 laty spodziewałem się czegoś takiego jak ostatnio wtedy nawet się zastanawiałem czy nie przyćmili sobą Behemotha a wczoraj to vokal był beznadziejny. Może to przez upływające wiosny wokalisty w końcu chłopak za młody już nie jest :wink:


forever alone immortal


Wysłany: 2009-10-03 10:04

Ja po Hermh też spodziewałam się więcej, natomiast pozostałe zespoły miło mnie zaskoczyły.

Pomijam fakt, że ledwo przeżyłam w tym zaduchu 8)


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2009-10-03 10:13

No też mi się wydaje, że wiek nie ma tu nic do rzeczy. Niedawno był występ Christ agony u Bazyla i postępująca łysina i prostata jakoś nie przeszkodziły im w doskonałym powrocie na scenę.


Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.


Wysłany: 2009-10-03 10:17

[quote:b3be726d13="FreddyKruger"]No też mi się wydaje, że wiek nie ma tu nic do rzeczy. Niedawno był występ Christ agony u Bazyla i postępująca łysina i prostata jakoś nie przeszkodziły im w doskonałym powrocie na scenę.[/quote:b3be726d13]
Byłem na tym koncercie i przyznaję, że z takim argumentem spierać się nie można


forever alone immortal


Wysłany: 2009-10-03 10:21

Ja byłem w Katowicach. I mówiąc szczerze... był to najgorszy koncert na jakim dotychczas byłem!! Nie chodzi o to, że źle zagrali(bo wręcz przeciwnie wszystkie zespoły pokazały klase, szczególnie Hermh) ale był tak przepieprzony ten MegaClub, że nie szło kurwa nitki wcisnąć!!!! Niby z jednej strony jest dobrze bo pokazuje ilu fanów jeszcze pozostało przy życiu, ale z drugiej nie szło sie dosłownie ruszyć. Dodajcie do tego to, że na gigu Behemotha stanąłem w najbardziej parszywym miejscu(gówno było widać) to zrozumiecie, dlaczego chciałem się z tamtą jak najszybciej wyrwać.

P.S - Co do Hermha. Nie wiem jak tam w innych miastach ale w Katowicach akurat mnie sie bardziej podobał od gwiazdy wieczoru :wink:


Wszystko się kiedyś kończy


Wysłany: 2009-10-03 10:31

Dokładnie, w takim zaduchu po prostu nie wystoi się całego koncertu i tyle :?


Bo wypadek to dziwna rzecz... Nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło