Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Parricide/Patologicum - Double Blast On Rocket Fuel

Deformeathing Productions, grindcore, Parricide, Patologicum, Double Blast On Rocket Fuel, Promo 2006, Machetazo

W 2014 roku, nakładem Deformeathing Productions, ukazał się siedmiocalowy winyl zawierający próbki możliwości dwóch zasłużonych dla polskiej sceny grind zespołów. Za totalne zezwierzęcenie odpowiedzialni są, na stronie A Parricide, a na stronie B Patologicum. Ta iście rzeźnicka mieszanka znakomicie uzupełnia się nawzajem i potrafi umilić krótki fragment życia, najlepiej na przykład w słoneczny niedzielny poranek.

 

Splity w grindcore to rzecz codzienna i w ogóle charakterystyczna dla tego rodzaju muzyki. Nie dziwne więc, że dla obu ekip biorących odział w „Double Blast On Rocket Fuel” to nie pierwszyzna. Sam fakt wydania tego materiału na winylu dodatkowo go uatrakcyjnia, przez co stanowi nie lada gratkę dla kolekcjonerów. Specyficzny format, niestandardowa okładka i wesoła muzyczka mogą zachęcić niejednego miłośnika świńskich przyśpiewek do nabycia tego krążka. Jedyną, ale za to istotną, wadą wydaje się być płaskie brzmienie, które myślę, że związane jest właśnie z nośnikiem dźwięku. Grindcore z założenia powinien brzmieć jak czołg i łamać kości, tymczasem w obu przypadkach dźwięk jest suchy i pozbawiony głębi. No, ale widocznie tak już musi być.

Poza tym oba zespoły prezentują repertuar dość do siebie podobny, pozostający w domenie klasycznego knurzego bulgotania. Jak ktoś lubi to na pewno będzie usatysfakcjonowany. Parricide jest ostry gitarowo i ma dwa wokale. Jeden niski i growlujący, a drugi to sympatyczny kwik. Jako trzeci jest cover hiszpańskiego zespołu Machetazo, który niezbyt odróżnia się od reszty kawałków. Patologicum natomiast ma gitary bardziej stonowane i mocniej niszczy perkusyjnymi młóckami, zaś wokale są obłąkane i chaotyczne. Dodatkowo przed każdym z trzech numerów są mówione intra, dwa po polsku i jedno po angielsku. Szczególnie to drugie jest rozbrajające. Nie będę tu całego opowiadał, ale jak by komuś żona coś mówiła na temat nadmiernego spożycia to polecam jej to puścić, żeby się przekonała, że mężczyźni, w odróżnieniu od kobiet, śmiało mogą pić. Dodam jeszcze ważną informację, że to nie jest nowy materiał Patologicum tylko powtórka z „Promo 2006”. Zespół parę lat nie istniał i w ten sposób przypomina o swoim zmartwychwstałym jestestwie.

Ogólnie bardzo jest to przyzwoite i znakomicie nadaje się do jakiegoś retro balu, gdzie eleganccy dżentelmeni pląsają ze swoimi wystrojonymi w długie suknie partnerkami przy akompaniamencie muzyki puszczanej z płyty winylowej. Miła zabawa gwarantowana.

 

Tracklista:

1.  Parricide - Human    
2.  Parricide - A History Replay    
3.  Parricide - Todos Somos Alimentos De Los Gusanos (Machetazo cover)    
4.  Patologicum - Holocaust Business    
5.  Patologicum - Lugol's Liquid    
6.  Patologicum - Ladyboy Into Dark Room

Wydawca: Deformeathing Productions (2014)

Oceny szkolne: 4/4

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły