Kalifornijska grupa Divine Heresy, kierowana przez muzyka Fear Factory - Dino Cazaresa, uzupełniła swój oficjalny profil MySpace o premierowy singiel "Face Breaker". Nagranie pochodzi z drugiej płyty Amerykanów - "Bringer Of Plagues", która według zapewnień wydawcy ukaże się 28 lipca. Drugi album formacji zaciera granice między metalową konwencjonalnością a niesłabnącą intensywnością, precyzją i szybkością. "Ektstremalnie niszczycielska siła", jak w szeregach Divine Heresy umownie był nazywany krążek, przedefiniowuje pojęcie agresji i zajmuje skrajne stanowisko w kwestii społecznych teorii i poglądów. Wydawnictwo ukaże się nakładem Centrury Media.
Killswitch Engage (nazywany także Killswitch lub KsE) - grupa grająca metalcore, pochodząca z Westfield (Massachusetts, USA).
Powstała ona po upadku dwóch zespołów Overcast i Aftershock, werbując ich
członków w swoje szeregi. Członkami zespołu są aktualnie Howard Jones jako
wokalista, Adam Dutkiewicz i Joel Stroetzel na gitarach, Mike D'Antonio na
basie oraz Justin Foley na perkusji.
Metalcowa formacja z Massachusetts – Killswitch Engage ogłosiła wydanie czwartego albumu w swoim dorobku o tytule „Killswitch Engage”. Album ma się ukazać 30 czerwca nakładem wytwórni Roadrunner Records. Producentem krążka jest Brendan O'Brien (AC/DC, Rage Against the Machine), a wspomagał go gitarzysta formacji - Adam Dutkiewicz. Album dostępny będzie również w wersji limitowanej, wzbogaconej o 3 utwory w wersji koncertowej, a także o bonusowe DVD, które zawiera 30minutowy filmik o powstawaniu płyty nagrany w studio oraz wywiady z członkami zespołu.
Na The Agonist zapewne nigdy nie zwróciłbym uwagi, gdyby nie to, że zobaczyłem plakat, na którym The Agonist ruszało w trasę z PsyOpus, Atheist i The Faceless. Patrząc na tą doborową obsadę pomyślałem, że oto kolejna tech-deathmetalowa kapela, której jeszcze nie znam. Zanim jednak zdobyłem najnowsze wydawnictwo grupy „Lullabies For The Dormant Mind”, zdążyłem dowiedzieć się, że Kanadyjczykom bliżej do metalcoru niż do death metalu. Przestałem spodziewać się, że usłyszę coś ciekawego, ale po raz kolejny bardzo mocno się myliłem.
Komentarze szataniel : szczerze mówiąc ten albumik wywarł na mnie ogromne wrażenie. jes...
Ignor : Posłuchałem - obadałem :) Rzeczywiście jest średnio, miło że...
Dig Up to formacja z Żywca, która właśnie debiutuje na rynku EPką "Nieśmiertelny". Krążek przynosi cztery kawałki z czystym metalcorem, który nie został skażony jeszcze zbyt tandetnymi melodiami, co czyni go strawnym w odsłuchu.
"Thoughts Like Daggers" to debiutancki materiał rodzimego, krakowskiego Blood Dries First. Muzykę grupy można określić jako mieszankę metalcoru, nowoczesnego grania w stylu Machine Head czy nawet matematycznego grania w stylu Meshuggah. Na płytę trafiło zaledwie pięć utworów, z czego otwierający wydawnictwo
"Preludium" można potraktować jako intro. Pozostałe kawałki są
przejrzyste w konstrukcji, nienaganne technicznie granie.
Metalcore jest już tak przegrzanym gatunkiem, że ciężko odnaleźć w nim coś naprawdę wartościowego. Debiutancki album niemieckiego Never Die Alone tylko potwierdza tą tezę, gdyż rzadko trafiam na albumy, których nie da się słuchać, a ten do takich należy niewątpliwie.
13 marca w Europie miała miejsce premiera pierwszego pełnometrażowego albumu Warszawiaków z Chain Reaction. "Vicious Circle” ukazała się sumptem włoskiej wytwórni Kolony Records. Na Wyspach Brytyjskich krążek pojawi się jutro, a w Stanach 17 marca. W Polsce album będzie można nabyć tylko za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej zespołu. Całość materiału "Vicious Circle" osadzona jest na groove-thrashowej oraz stonerowej konstrukcji, jednak można doszukać się w nim także inklinacji metal corowych. W związku z premierą wydawnictwa zespół zapowiedział szereg koncertów - najbliższe odbędą się już 20 i 21 marca. Koncertom patronuje DarkPlanet.
Tym razem nie będzie przydługiego wstępu, bo zamierzam od razu wypalić
z grubej rury. Najnowszy album zespołu Lamb Of God to
najgorsze wydawnictwo w historii tej zasłużonej dla rocka XXI
wieku kapeli. Z przykrością jest mi to pisać, ale formacja, która
zawsze była gwarantem najlepszej jakości, stała się maszynką do
tworzenia przeciętnej, a miejscami nawet bezbarwnej muzyki.
Komentarze Ignor : Początek nowego wieku był jak dla mnie też całkiem dobry , jeśli n...
Sleeping_Giant : Jak by nie patrzeć to cały metalcore kuleje ostatnio :? Najlepsze cz...
Harlequin : dzięki Bogu, bo coraz bardziej nie moge tego słuchac :)
Płyta "Hollow Crown" to przykład
muzyki z nie najwyższej metalcore'owej półki. Muzycy zespołu
Architects, choć niewątpliwie dobrze znają swój fach,
proponują utwory, które wprawdzie nie drażnią, ale co
gorsze - nie ekscytują. Kapela nie wnosi niczego nowego do
wyeksploatowanego do granicy możliwości
gatunku.
23 marca to dokładna data premiery
najnowszego, długo oczekiwanego albumu amerykańskiej metalowej
formacji - Mastodon. "Crack The Skye" wydany zostanie
nakładem Werner Music, producentem płyty jest Brendan
O'Brien, znany przede wszystkim ze współpracy z takim
tuzami rocka jak Bruce Springsteena ("Magic", "Working On A Dream") i AC/DC ("Black Ice"). Dodatkowo zespół
postanowił na swoim MySpace'owym profilu udostępnić promujący
album - singiel "Devinations".
Nieciekawa nazwa zespołu, nieciekawa nazwa płyty, nieciekawa okładka i
pięciu młodzieniaszków, którzy rzekomo grają death metal. Czy to mogło
być dobre? Okazuje się, że tak! Pięcioosobowy zespół z Ohio powraca na
metalową scenę drugim albumem "Kingdom Of Might" wydanym przez Metal
Blade. Pomimo całego mojego sceptycyzmu i negatywnego nastawienia do
odsłuchu muszę stwierdzić, że Woe Of Tyrants szybko zamknęło mi usta.
Angelreich - polski zespół wpisujący się w nurt metalcore. Grupa powstała w Pile w 2002 roku jako kontynuacja hardcore'owej formacji Ten Seconds Down działającej w latach 2000-2002. Od 2005 roku grupa, po licznych przetasowaniach składu, działa w Szczecinie.
Już 24 lutego metalcore'owy zespół Lamb Of God wyda swój nowy album zatytułowany "Wrath". Płyta ukaże się w Ameryce Północnej za sprawą Epic Records, na Starym Kontynencie wydana zostanie w barwach wytwórni Roadrunner Records. Materiał na piąty studyjny album zarejestrowano pod okiem producenta Josha Wilbur w studiach w Nowym Jorku, w stanie Virginia i New Hampshire.
23 lutego ukaże się
długo oczekiwany, czwarty już studyjny album francuskiej formacji
L'esprit Du Clan. Wydawnictwo zatytułowane "Chapitre IV: L'enfer C'est Le Notre" zapowiadają umieszczone na profilu MySpace zespołu utwory "La Nuit" oraz tytułowy "L'enfer C'est Le Notre".
Punktem zwrotnym w twórczości Maxa Cavalery niewątpliwie był album "Chaos A.D." nagrany jeszcze z Sepulturą. To tam muzyk mocniej ukłonił się w stronę brazylijskich, etnicznych korzeni. To co na początku czarowało świeżością i pomysłem dosć szybko sie wyeksploatowało, gdyz patrząc na kolejne poczynania tego muzyka utwierdzam sie w przekonaniu, że Cavalera zatoczył błędne koło i jego ostatnie dokonania są powrotem do punktu wyjścia. Po drodze nie ustrzegł się on bardzo wyraźnych wpływów najpopularniejszych w danym czasie gatunków, a "Primitive" - drugi album nagrany pod szyldem Soulfly jest tego dobitnym przykładem.
Odkąd pierwszy raz zetknąłem się z
muzyką The Black Dahlia Murder, a było to już kilka lat temu, nie
opuszcza mnie wrażenie, że tkwi w tym zespole ogromny potencjał.
Niestety wydaje mi się, że mimo iż zespół istnieje już
od dobrych ośmiu lat, w pełni nie zaprezentował on swoich
możliwości. Niestety, ale ostatni album w dyskografii kapeli tylko
utwierdził mnie w tym przekonaniu.
Komentarze Harlequin : Recenzja bardzo trafna, bo moim zdaniem kapela bardzo słaba ...
Opolska mathcore'owo-metalowa formacja Mothra podpisała właśnie kontrakt na nowe wydawnictwo z Selfmadegod Records. Materiał na album "Dyes" rejestrowany jest od jesieni w olsztyńskim Studio X z uznanym producentem Szymonem Czechem (który współpracował m.in. Antigama czy Blindead). Efekty ich współpracy mają ukazać się wiosną przyszłego roku. Drugi album zespołu ma zawierać 7 komozycji w charakterystycznym dla nich matematyczno-dźwiękowym chaosie.
Nie lubię tego typu zespołów, które z jednej strony chcą być dowcipne, a z drugiej usiłują grać coś sensownego. Takim zespołem jest Anautopsy, o którym znaleźć jakiekolwiek niezdawkowe informacje w sieci jest ciężko.
Warszawska formacja Chain Reaction podpisała kontrakt płytowy z włoską wytwórnią Kolony Records, która będzie wydawcą debiutanckiego krążka zespołu. Album zatytułowany "Vicious Circle" ukaże się na rynku na przełomie stycznia i lutego 2009 roku. Dzięki Kolony włoskiemu wydawcy, album trafi do sklepów między innymi we Włoszech, Francji, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Niemczech, Szwajcarii czy Austrii a także do Stanów Zjednoczonych. Póki co zespół nie znalazł jednak wydawcy w naszym kraju.