Miałem dwanaście lat, gdy w sobotnie przedpołudnie szedłem na bazarek na Dołku, aby po raz drugi w życiu dokonać zakupu muzycznego. Łóżko polowe z rozłożonymi pirackimi kasetami to był fantastyczny, magiczny świat, który niesamowicie mnie pociągał. Do tej pory znałem Scorpions, Metallicę i AC/DC, a tu tyle różności i możliwości. Padło na Kreator „Extreme Aggression” i D.R.I. „Thrash Zone”. Ta pierwsza to nawet nie było wydanie Takt, ALF, czy MG, tylko jakaś zupełnie z dupy, z kompletnie pomyloną okładką, z jakimś dziwnym monsterem unoszącym się nad rozświetlonym błyskawicami miastem. Co z tego jednak, skoro wróciłem do domu, włożyłem kasetę do magnetofonu i… urwało mi głowę.
rob1708 : no niestety ....
leprosy : Top 10 thrashu bez zająknięcia, bardzo agresywna muzyka, świetne sol...
Scorpions to żywa legenda heavy metalu. To jeden z najdłuzej funkcjonujących zespołów metalowych w historii. Któż z nas nie zna słynnego gwizdu, który otwiera największy przebój formacji “Wind of change”? Tak też zatytułowana jest biograficzna książka o jednej z najważniejszych grup we współczesnej muzyce rozrywkowej. Premiera wydawnictwa przewidziana jest na 26 września 2016 roku.
Karrakan to nasz młody, rodzimy zespół, który stawia swoje pierwsze kroki na muzycznej ścieżce. Ich muzyka to mieszanka hard rocka i heavy metalu ze szczyptą saksofonu. Na chwilę obecną poza graniem koncertów dorobili się płytki promo, która jest dosyć obiecująca, i z której może wykluć się coś ciekawego.
Manowarrior666 : Tytuł recki to "Poetycki Heavy Metal (Karrakan promo cd)". Niestety po wysył...
Podróż po niezwykłym świecie artystycznych doznań. Świecie, w którym potęga brzmienia elektrycznych gitar współgra z subtelnym i pełnym klasy śpiewem operowym, a wszystko wypełnia brzmienie orkiestry symfonicznej. Dźwięk, ruch, obraz i światło tworzą metafizyczny spektakl, a w tej niezwykłej oprawie usłyszeć można ponadczasowe rockowe i metalowe ballady. Ten świat nazywa się Symphonica. Będzie można go odkryć w niedzielę andrzejkową, 29 listopada 2015 roku w Bydgoszczy. Premiera widowiska miała miejsce w Filharmonii Podkarpackiej 14 września 2014 roku. W ciągu sześciu miesięcy przygotowywało ją ponad 50 osób.
Kiedyś to człowiek sobie wybierał na jaki koncert pójdzie i nie było problemu. Dla mnie jednak takie beztroskie czasy się skończyły. Kto ma dzieci w ilości większej niż jedno ten wie o co chodzi. Teraz, jak mam akurat wolne, to sobie patrzę czy czasem nie przyjeżdża coś ciekawego. Tak więc wiedząc, że w jeden styczniowy weekend będę mógł się wyrwać z domu, patrzę sobie w internecie, a tu bardzo proszę: Sabaton na Torwarze i Epica z Dragonforce w Progresji i to tego samego dnia. Naprawdę bardzo niefortunny zbieg okoliczności. Gdyby tak połączyć te koncerty, to wyszłaby z tego nie lada gratka, festiwal prawie. No, ale można sobie pomarzyć, a realia rynkowe idą swoim torem i taki prezent z wielu powodów byłby oczywiście niemożliwy.
nikolai0 : Progresja była pełna na Epice :)
Nie jest łatwo napisać coś odkrywczego na temat płyty, którą każdy zna, o której wszystko już powiedziano i każdy ma o niej wyrobioną opinię. Mimo to postaram się przypomnieć emocje towarzyszące ukazaniu się jednego z najważniejszych albumów w historii muzyki metalowej i spojrzeć na niego chłodnym okiem z perspektywy czasu.
Sumo666 : Płyta genialna co by nie było jednakże wyżej cenie Mastera Od Tapet...
DEMONEMOON : Jak ten album był nowością nie było żadnych rockowych radiostac...
WUJAS : Jak ten album był nowością nie było żadnych rockowych radiostac...
Ciężko jest mi opisać płytę, która ukazała się wiele lat przed moim narodzeniem. Ze zrozumiałych względów nie umiem oddać ducha tamtych czasów i przekazać emocji jakie towarzyszyły komuś kto zakupił nową płytę winylową i słuchał jej sobie w domowym zaciszu albo wraz ze znajomymi na prywatce czy też gdziekolwiek indziej. Postarałem się jednak wgłębić trochę w zarys historyczny i spróbować sprecyzować okoliczności w jakich rodziła się jedna z największych legend w historii rock n’ rolla.