W najbliższy wtorek, 9 marca, w gdyńskim klubie Ucho rozpocznie się czterodniowa wizyta Mouse On The Keys w naszym kraju. Instrumentalne trio pochodzące z Tokio, które w swojej twórczości sięga od jazzu poprzez post rock do elektroniki, odwiedzi także Poznań, Kraków i Wrocław. Japończycy w
swych kompozycjach łączą amerykański post-hardcore z teraźniejszą
muzyką klasyczną, podobnie jak jazz z różnorodnymi stylami muzyki
dance. Dzięki swoim niesamowitym występom oraz wizualizacjom, są w
stanie przekształcić każde miejsce w pewnego rodzaju wirtualne Tokio.
Wrocławskiemu koncertowi, który odbędzie się 12 marca w klubie Firlej
patronuje Darkplanet.
Są tacy artyści, na których koncerty czeka się z utęsknieniem. Norweski Ulver, o którym mowa to zespół, który przez ponad 15 lat po odcięciu kuponów od black metalu, w zasadzie nie występował. Fanom podsuwał co jakiś czas swoje zupełnie odmienne oblicza za pośrednictwem wydawnictw płytowych. Dopiero w ubiegłym roku muzycy ruszyli z miejsca dając kilka koncertów. Osobiście miałam tą przyjemność widzieć ich podczas ubiegłorocznej edycji czeskiego Brutal Assault, jednak na koncert w krakowskim Studio poszłam nie chcąc porównywać obu tych występów z nastawieniem, że chcę zobaczyć zespół, który uwielbiam.
To już w najbliższy poniedziałek - 22 lutego w krakowskim Studio dojdzie do jedynego koncertu Ulver w naszym kraju. Poznaliśmy właśnie oficjalny rozkład jazdy i kolejność występowania artystów. Klub zostanie otwarty dla wszystkich już o godzinie 19. Sceniczne występy rozpoczną się od koncertu Tides From Nebula 45 minut później. Atilla ze swoim solowym projektem pojawi się na scenie o 20:40, natomiast Norwegowie rozpoczną swój koncert godzinę później.
Niemiecki zespół My Friend Skeleton to jeden z debiutantów, na których w tym roku stawia Bruno Kramm (Das Ich) dowodzący labelem Danse Macabre. Za pośrednictwem wytwórni już 26 lutego ukaże się pierwsza płyta grupy - "Vanitas". Album składa się z dwóch regularnych części - "Hinter der Maske der Schönheit..." oraz "...lauert der Tod". Na pierwszym dysku teatralnie ucharakteryzowani muzycy serwują słuchaczom melancholijny, zmuszający do refleksji soundtrack pełen pompatycznych dźwięków bębnów, syrenich wokali, symfonicznych aranżacji czy megalomańskiego post-apokaliptycznego rocka. Druga część to niemalże rozdwojenie jaźni u członków zespołu, którzy porzucają klasyczne instrumentarium na rzecz elektronicznego oprzyrządowania wydobywającego niezbędną głębię i ponurą impulsywność.
Na cztery koncerty, w marcu, do naszego kraju przyjedzie japońska grupa Mouse On The Keys. To instrumentalne trio pochodzące z Tokio, które w swojej twórczości sięga od jazzu poprzez post rock do elektroniki. Ich
niezwykłe połączenie brzmienia perkusji z dwoma klawiszami, tworzy
ciężką do opisania, mieszankę stylów. W
swych kompozycjach łączą amerykański post-hardcore z teraźniejszą
muzyką klasyczną, podobnie jak jazz z różnorodnymi stylami muzyki
dance. Dzięki swoim niesamowitym występom oraz wizualizacjom, są w
stanie przekształcić każde miejsce w pewnego rodzaju wirtualne Tokio. Wrocławskiemu koncertowi, który odbędzie się 12 marca w klubie Firlej patronuje Darkplanet.
Do koncertu norweskiej formacji Ulver pozostało już tylko kilka dni. 22 lutego krakowskie Studio być może pęknie w szwach między innymi dlatego iż do składu dołączył Void Ov Voices. Projekt węgierskiego szaleńca Atilli znanego między innego z występów w Mayhem, Keep Of Kalessin czy kultowego Tormentor a także ze współpracy z amerykańskim SunnO))) to mieszanina black metalowych wokali z elektroniką. Polskim akcentem podczas poniedziałkowego wieczora w Krakowie będzie występ warszawskiej post rockowej grupy Tides From Nebula.
Komentarze Harlequin : Taaa, znowu na telebimach będą puszczać panie spacerujace z ratlerkam...
eIcILipse : Taaaaaaaaaki koncert , a mnie nie będzie :( Aj drżyj z żalu duszo, drż...
prometherion : zapowiada się niezwykły wieczór
Po udanym debiucie z 1979 roku Robert Smith i spółka decydują się na
wydanie albumu będącego amerykańskim odpowiednikiem wspomnianego "Three
Imaginary Boys". Krążek zaczerpnął nazwę od drugiego singla w historii
The Cure "Boys Don't Cry" i różnił się od poprzednika kolejnością
utworów, jak również w zamian za brakujące: "Foxy Lady", "Meathook"
oraz "It's Not You", zawierał trzy inne kompozycje.
Komentarze zsamot : Do dziś nie rozumiem idei wydań mało różniących się wersji p...
W końcu jakiś większy gig dopisał w Poznaniu w weekend - na Eskulapowej scenie 11 grudnia miały stanąć w kolejności: gdyński skład Broken Betty, odnoszący coraz większe sukcesy w muzycznym światku warszawski Tides From Nebula oraz niekwestionowany lider polskiego sludge metalu - zespół Blindead. Zespół, który już od dekady daje się poznać jako wykonawca niekonwencjonalnego, mocnego grania, a do swoich doświadczeń może zaliczyć supportowanie takich tuzów eksperymentalnego metalu jak Neurosis czy Cult Of Luna.
Po odejściu z Napalm Death wieki temu, Justin Broadrick zajmował się
niejednym projektem, z których, bez wątpienia, najbardziej znany jest
wciąż Godflesh. Od 2004 roku wydaje regularnie płyty pod szyldem Jesu. Jest to rewelacyjny
ambientowo-industrialny post-metal/rock. EPka "Lifeline" to najlepszy
materiał Broadricka od czasu dużego albumu "Conqueror" oraz "Infinity"
z 2009 roku, które jest dosłownie mówiąc przydługawe.
Jón "Jónsi" Thor Birgisson, lider islandzkiego kwartetu Sigur Ros, z powodzeniem kontynuuje swoją karierę solową. Pół roku od ukazania się jego debiutu - "Riceboy Sleeps" nagranego wspólnie z amerykańskim artystą (prywatnie partnerem) Alexem Somersem, muzyk sygnalizuje gotowość do wydania jego następcy - "Go". Producentami krążka, podobnie jak pierwszej płyty są: Birgisson, Somers (członek zespołu Parachutes) oraz świeża krew w osobie Petera Katisa (The National, Interpol). Utwory miksowane były w studiach w Islandii i Connecticut. "Go" to ponoć album radosny, emocjonujący, rozkoszny i... nieustraszony. Premiera płyty - 30 marca.
Irepress i świeżo upieczony krążek "Sol Eye See I" to
kolejny cukierek z gatunku post-rock/metal. Rok 2009 udowodnił już, że obfituje
w masę dobrych i nietuzinkowych albumów, i nowe dzieło Irepress na pewno do
tego grona się zalicza. Koloru okładki nie powstydziła by się pewnie sama Doda,
ale na pewno materiał znajdujący się na krążku odbiega o kilka milionów lat
świetlnych od jej dokonań.
7 lutego przyszłego roku na deskach stołecznej Stodoły wystąpi formacja White Lies. Grupa prezentująca mieszankę alternatywnego rocka, new wave i post-rocka pojawi się w Polsce dzięki agencji Go-Ahead. Dokładnie nie jest znana oficjalna data powstania zespołu.
Do tej pory ustalono jedynie, że grupa utworzona została w 2007 roku w
West Ealing w Londynie ze zgliszczy formacji Fear Of Flying.
Założycielami są Harry McVeigh, Charles Cave i Jack Lawrence-Brown. Bilety na występ White Lies będą dostępne od jutra w cenie 90 złotych. W dniu koncertu trzeba będzie zapłacić 10 złotych więcej.
Prawie trzy dekady eksperymentowania z dźwiękiem na najwyższym poziomie, ponad dwadzieścia albumów oferujących niezwykłe połączenie ambientu, darkwave, post-punka i muzyki instrumentalnej wymierzonej głównie w potrzeby wymagających koneserów nastawionych na dźwiękowe wyzwania - to jedynie niektóre z zasług i osiągnięć brytyjskiego tria Attrition świętującego właśnie 30-lecie swojej działalności. Okrągłe rocznice to idealna okazja na skrótowe przyjrzenie się muzycznej ofercie projektu - z tej okazji już wkrótce ukaże się specjalne wydawnictwo "Wrapped In The Guise Of My Friend" zawierające te najbardziej znane jak i te niepublikowane utwory grupy w zaskakujących aranżacjach.
Poniedziałek nigdy nie wydawał się odpowiednim dniem na koncert, a już na pewno nie na TAKI, aczkolwiek stał się mimo wszystko bardzo miłym początkiem tygodnia. Tłumy fanów post-rocka (i nie tylko) już od późnego popołudnia koczowały pod klubem Blue Note, bo też okazja zobaczenia na żywo irlandzkiego God Is An Astronaut, amerykańskiego Caspian i naszego rodzimego Tides From Nebula w ciągu jednego wieczoru nie nadarzyła się dotychczas nigdy na wielkopolskiej ziemi. Poznański koncert zresztą był pierwszym z mini-trasy dwóch wyżej wymienionych zagranicznych formacji w Polsce.
Zespól Tides From Nebula został założony na początku 2008 roku przez czterech muzyków, którzy chcieli poszukać czegoś innego, czegoś czego nie słyszeli na co dzień na polskiej scenie gitarowej. W rok powstało prawie 50 minut energetycznej, przestrzennej i przede wszystkim bardzo emocjonalnej gitarowej muzyki instrumentalnej.
27 września w DK Słowianin w Szczecinie odbędzie
się jedyny w Polsce koncert formacji Ikon - gotyckiego towaru
eksportowego Australii powstałego w Melbourne w 1988 roku. Twórczość
zespołu krzyżuje w sobie wpływy takich grup jak Joy Dision, New Order
jak również muzyki post punkowej i gotyckiej. Podczas koncertu wystąpią
również krajanie z ethereal post-dreampopowego duetu Dandelion Wine.
Organizatorem występu jest szczeciński Collapsed City. Więcej informacji w rozszerzeniu.
Już za kilka dni God Is An Astronaut w towarzystwie
Amerykanów z Caspian zawitają do naszego kraju. Już w najbliższy poniedziałek od 7 do 10 września
zespoły, które wspierać będzie warszawska formacja Tides From Nebula,
odwiedzą kolejno Poznań, Gdynię, Warszawę i Kraków. Agencja ArtWerk,
organizator koncertów, poinformowała, że na koncerty pozostały ostatnie sztuki biletów.
(((S))) to tajemniczy one-man-project z Kopenhagi. O zasiadającym za jego sterami liderze wiadomo niewiele - w sieci próżno szukać jego zdjęć, biografii, krótkich informacji czy chociażby inicjałów. Jedyne co udało się dotąd ustalić włodarzom labelu Danse Macabre, wydawniczego partnera duńskiej formacji, i co wydaje się najbardziej istotne dla potencjalnego słuchacza to fakt, że (((S))) to projekt skoncentrowany na graniu według zasady - "minimalne brzmienie, maksymalny efekt". Jego debiut - "Ghost" to 11 serenad opartych na łagodnych dźwiękach i onirycznych melodiach mających cechy zbieżne z nagraniami The Jesus & Mary Chain, Tiamat czy The Cure.
Wielkimi krokami zbliża się wizyta God Is An Astronaut w towarzystwie Amerykanów z Caspian w naszym kraju. W dniach od 7 do 10 września zespoły, które wspierać będzie warszawska formacja Tides From Nebula, odwiedzą kolejno Poznań, Gdynię, Warszawę i Kraków. Agencja ArtWerk, organizator koncertów, poinformowała, że została właśnie uruchomiona ostatnia pula biletów na te koncerty, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród polskiej publiczności. Wydarzenia wspiera medialnie DarkPlanet.
Mieszanie różnych muzycznych stylów wśród zespołów metalowych jest dość często spotykaną praktyką. Wiele kapel poprzez łączenie, wydawać by się mogło odległych od siebie gatunków muzyki, próbuje stworzyć sobie odpowiednią niszę twórczą pod swoje kolejne projekty. Niestety, tego typu zabiegi niezbyt często kończą się artystycznym sukcesem. Tym razem jednak, mamy do czynienia z zespołem, któremu w oparciu o swoją blackmetalową przeszłość, udało się stworzyć naprawdę dobry i nietuzinkowy materiał.