Metallica prezentuje nowy singiel „Moth Into Flame” z nadchodzącej płyty „Hardwired… To Self-Destruct”, której premiera jest zaplanowana na 18 listopada 2016 roku. Płyta ukaże się na CD, winylu, cyfrowo, w wersji Deluxe oraz Deluxe Deluxe (box). Producentem albumu jest Greg Fidelman, który współpracował z zespołem przy albumie „Death Magnetic”. „Hardwired” to pierwszy opublikowany utwór z nadchodzącego albumu. Miał premierę podczas audycji w amerykańskim radiu 93X, gdzie Lars opowiadał o występie zespołu na U.S. Bank Stadium.
Legendarny zespół Metallica zaprezentował pierwszy singiel „Hardwired” z nadchodzącej płyty. Grupa wyda swój jedenasty studyjny album „Hardwired… To Self-Destruct” 18 listopada. Płyta ukaże się na CD, winylu, cyfrowo, w wersji Deluxe oraz Deluxe Deluxe (box). Producentem albumu jest Greg Fidelman, który współpracował z zespołem przy albumie „Death Magnetic”. „Hardwired” to pierwszy opublikowany utwór z nadchodzącego albumu. Miał premierę podczas audycji w amerykańskim radiu 93X, gdzie Lars opowiadał o występie zespołu na U.S. Bank Stadium.
nietopesz : Trafiłem? ;)
nietopesz : Jakiego ja zdania szukam, które podsumuje moje odczucia? Hmmm... h...
Devon : Jak dla mnie, jest OK. Chcę wierzyć, że thrash dziadki obudziły się ze...
Vibrant to projekt Leszka Kowalika, który na co dzień jest gitarzystą w zespole Jelonka. Tutaj dodatkowo zajmuje się śpiewem. Na basie pogrywa jego brat Kuba, który z kolei u Jelonka pełni rolę akustyka. Skład uzupełniają Daniel Popek – gitara i Grzegorz Wieczorek perkusja. Powstali w 2013 roku, pochodzą z Siedlec i grają rock and roll, którego energetyczną dawkę można usłyszeć na debiutanckiej płycie „The Hell Is Around Me”.
Na wstępie wspomnę, że za Vibrant stoją ludzie częściowo, w taki czy inny sposób, związani z zespołem Michała Jelonka (tego Jelonka:-), a "The Hell is Around Me" to ich debiutancki album. Od razu muszę wspomnieć, że nie znam muzyków Vibrant, ale już ich lubię. Dlaczego? Bo lubię takie sytuacje. Jakie? Ano takie kiedy zespół odzywa się w sprawie zrecenzowania albumu i po trzech dniach w skrzynce ląduje nie tylko album, ale i krótka notka informacyjna, w której oprócz historii zespołu określony jest nawet gatunek jaki zespół wykonuje, czyli ni mniej ni więcej tyko hell rock. Wzorcowa współpraca.
„Road Roller Machine” to drugi album włoskiego Helligators. Kto nie zna, to po pierwszym rzucie oka na tytuł płyty i jej okładkę, od razu powinien mieć skojarzenia z motocyklowym rock and rollem. I bardzo słusznie, bo już pierwszy „Nomad” przynosi motorheadowy klimacik. Jest to numer najbardziej kojarzący się z tym zespołem, bo dalej wkrada się raczej trochę southernowej atmosfery. Mówię tylko o odcieniach, bo rdzeń Helligators zdecydowanie wywodzi się z klasycznego, energetyzującego rocka.
„Load” to była bardzo długa płyta, ale okazało się, że Metallica ma jeszcze sporo w zanadrzu. Dokładnie to nawet drugie tyle. Pierwotnie miał to być nawet podwójny album, ale wszystkiego było po prostu za dużo. Tak więc rok po wydaniu „Load” Metallica wypuściła „ReLoad”. Już sama nazwa wskazywała, że jest to druga część pewnej całości. Tak też jest w rzeczywistości i muzyka jest w podobnym stylu co ta ukazana światu rok wcześniej. Kto by jednak miał obawy, że na „Reload” znajdują się jakieś odpady z sesji, mógł odetchnąć spokojnie. „ReLoad” w niczym nie ustępuje poprzedniczce, a Metallica zachowała na drugą część spory zestaw hitów.
wolfj23 : Z tą recenzją ciężko się nie zgodzić :)
Utwory, między innymi: Metalliki, Nightwish, Apocalyptiki, Deep Purple i AC/DC, w aranżacjach na orkiestrę i z udziałem gwiazd polskiej sceny, będzie można usłyszeć w multimedialnym przedstawieniu "Symphonica", które do końca 2015 roku zostanie wystawione jeszcze parokrotnie. Wydarzenie zostało przygotowane przez Filharmonię Futura, pierwszą w Polsce prywatną, niezależną filharmonię. Filharmonia Futura od początku 2016 roku zainauguruje stałą działalność, a jej główną sceną będzie krakowskie kino Kijów Centrum. Celem głównym przedsięwzięcia jest zachęcenie do muzyki symfonicznej tych, którzy na co dzień do filharmonii nie chodzą.
Po ogromnym sukcesie czarnego albumu wielkie było oczekiwanie na jego następcę. Wielkie i długie, bowiem wydanie nowego materiału zajęło Metallice aż pięć lat. W tym czasie koncertowali, promowali, wydawali single i teledyski. Ich pozycja startowa przed "Metallica", a "Load" różniła się diametralnie. Z zespołu znanego i utytułowanego przeistoczyli się w światowego giganta dorównującego popularnością największym gwiazdom pop. Ich muzyka wyszła poza obręb zainteresowań żądnej hałasu młodzieży i trafiła w eter i na wizję największych stacji radiowych i telewizyjnych. Stało się tak głównie dzięki wyróżnieniu łagodniejszego oblicza starych thrashowców z Bay Arena. Dawni fani, tacy jak ja, zastanawiali się czy zespół podąży drogą przymilania się szerszej publiczności i zrobi kolejny krok w stronę odejścia od ideałów thrash metalu. Czy po prostu się skomercjalizuje. Już sam widok płyty, czy, jak w moim przypadku, kasety, potwierdzał najgorsze przypuszczenia.
oki : Mi się ten album podoba. Oczywiście rozumiem rozczarowanie fanów, k...
zsamot : Totalne rozczarowanie, zawód do tego stopnia, że człowiek chciał pl...
Podróż po niezwykłym świecie artystycznych doznań. Świecie, w którym potęga brzmienia elektrycznych gitar współgra z subtelnym i pełnym klasy śpiewem operowym, a wszystko wypełnia brzmienie orkiestry symfonicznej. Dźwięk, ruch, obraz i światło tworzą metafizyczny spektakl, a w tej niezwykłej oprawie usłyszeć można ponadczasowe rockowe i metalowe ballady. Ten świat nazywa się Symphonica. Będzie można go odkryć w niedzielę andrzejkową, 29 listopada 2015 roku w Bydgoszczy. Premiera widowiska miała miejsce w Filharmonii Podkarpackiej 14 września 2014 roku. W ciągu sześciu miesięcy przygotowywało ją ponad 50 osób.
W dniach 29-31 maja 2015 roku startuje pierwsza edycja festivalu "Rock im Revier" w niemieckim mieście Gelsenkirchen. Festival ten znany był do tej pory pod szyldem "Der Ring-Grüne Hölle Rock" i odbywał się regularnie na torze wyścigowym Nürburgring. Jednakże ze względów organizacjnych został on w tym roku przeniesiony na stadion Schalke w Gelsenkirchen - Veltins Arenę. Jednocześnie dokonano zmiany nazwy festivalu.
Darkstorm to zespół działający w Warszawie w latach dziewięćdziesiątych. Właściwie był to jednoosobowy projekt Lorda Darkstorma, a pozostali uczestniczący w nim ludzie się wymieniali. „The Forest Of Magic Rain…” to ich drugie demo składające się z intra i jednego numeru, których łączny czas trwania nie dobija do siedmiu minut.
Po „Vulgar Display Of Power” Pantera była już światowej sławy zespołem, a jej dzieło okazało się wielkim sukcesem i rozsławiło południowy groove metal przysparzając mu całe rzesze oddanych fanów. Nie dziwne więc, że wydana w 1994 roku „Far Beyond Driven” była bardzo oczekiwaną płytą i myślę, że spełniła pokładane w niej nadzieje. Pantera rozwinęła swój styl idąc dalej w kierunku nowoczesności i urozmaicenia muzyki co nie wszystkim się mogło podobać, jednak nie ulega wątpliwości, że tym sposobem wypłynęła na jeszcze szersze wody.
Palmus : dla mnie płyta lat 94 terry date zrobił swoje,fani ciezkich brzmień zapie...
zsamot : Genialny zespół, płyta monument, no i świetne klipy. ;) Nic czas t...
leprosy : Kiedyś miałem jazdę podobnie jak na Vulgar Display of Power czy późni...
Nowy, studyjny album formacji Apocalyptica, będzie miał swoją premierę w kwietniu przyszłego roku. Do produkcji krążka zespół zaprosił Nicka Raskulinecza, który ma na koncie współpracę z takimi artystami jak Foo Fighters, Deftones czy Mastodon. Po wydaniu albumu zespół ruszy w dużą trasę koncertową promującą krążek. Muzycy 8 kwietnia rozpoczną serię koncertów po USA jako support SIXX:AM
Z mroźnej Finlandii, za sprawą Delayhead, dociera mocno schłodzone, ale niezwykle rozgrzewające „Vol. 80%”. Energiczna dawka heavy metalu, ubrana w oryginalną szatę, porywa z każdym łykiem coraz bardziej. Co ciekawe, pod względem graficznym „Vol. 80%” różni się od debiutu tylko kolorem napisów i podwojeniem voltażu, bowiem pierwszy tytuł brzmi „Vol. 40%”. Aż strach pomyśleć z jaką mocą trzeba będzie się zmierzyć przy następnej płycie, a będę chciał na pewno, bo „Vol. 80%” okazało się świetną pozycją i bardzo ją polubiłem.
Zespół Metallica postanowił zakończyć swoją działalność. Po latach istnienia na scenie i wielu nagranych płytach muzycy postanowili ostatecznie rozwiązać zespół. Oficjalnym powodem jest protest pozostałych członków zespołu przeciw przyjęciu rosyjskiego obywatelstwa przez lidera grupy Jamesa Hetfielda. W prasie pojawiły się jednak pogłoski, iż prawdziwym powodem jest w rzeczywistości podeszły wiek członków zespołu.
Ceiphied : Dobry żart :D Słaby żart, wiadomo , że to ściema, za mało...
lord_setherial : Od początku ich nie lubiłem więc jeden chuj nawet jakby to była prawd...
nutka666 : Dobry żart :D Słaby żart, wiadomo , że to ściema, za mało...
Przy okazji wymiany opinii na temat albumu zespołu Weedpecker kolega Sumo666 (pozdrawiam) polecił mi zespół The Sword. Wcześniej słyszałem pojedyncze numery w ich wykonaniu chociażby w audycjach Wojtka Manna, ale że zawsze jest tysiąc płyt do przesłuchani i kupna, zapoznanie się bliżej z twórczością The Sword lekko przesunęło się w czasie. Jednak, jak to mówią, co ma pływać nie utonie i dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem albumu "Gods of the Earth" od którego zacząłem przygodę z muzyką The Sword.
Po dwóch latach od genialnego „Ride The Lightning” Metallica uderzyła po raz trzeci. „Master Of Puppets” stała się kolejną monumentalną płytą, na której znajdują się wielkie przeboje zespołu, choć pod pewnymi względami ten album różni się od poprzednich. Są na nim pozycje lżejsze i bardziej eksperymentalne, co niektórzy do dziś traktują jako początek odchodzenia od thrash metalowych korzeni. Nie ulega jednak najmniejszej wątpliwości, że jest to wybitne dzieło i choćby ktoś stawiał je trochę niżej od dwóch pierwszych płyt, to chyba każdy zgodzi się, że Metallica po jego wydaniu potwierdziła swoją wielkość i ugruntowała czołową pozycję w świecie metalu.
rob1708 : cała płyta jest zajebista za 2lata stuknie jej 30-ka
interpretacja : mi szczególnie przypadł do gustu utwór "Welcome Home (Sanitarium)",...
zsamot : Pięknie ujęte, pięknie zagrane. Powiem tylko, że Orion to podróż dzw...
11 lipca 2014 roku w ramach festiwalu Sonisphere wystąpi zespół Metallica. Grupa zagra na Stadionie Narodowym w Warszawie. Sprzedaż biletów w cenach 198 - 452 zł rusza już 6 grudnia 2013 roku o godzinie 10. Jako szczególny hołd dla swoich fanów, zespół zaprezentuje "Metallica By Request" - interaktywne doświadczenie koncertowe. Fani, którzy zakupią bilety online na nadchodzący Sonisphere Festiwal w Polsce zostaną zaproszeni do głosowania i zestawienia set listy utworów, które zagra Metallica. Zespół daje szansę na stworzenie set listy marzeń z ponad 30 letniego dorobku, ponad 140 nagranych piosenek.