Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Relacje :

Bohren & Der Club Of Gore - Firlej, Wrocław (29.10.2008)

29 października we wrocławskim klubie Firlej odbył się koncert niemieckiej formacji Bohren & Der Club Of Gore. Niestety z powodu problemów z samochodem we Wrocławiu nie pojawił się Alexander Tucker, który miał poprzedzić występ niezwykłego bandu i zastąpił go w ostatniej chwili z setem DJ'skim Dawid Szczęsny. To zastępstwo z całym szacunkiem dla młodego artysty - nie było zbyt szczęśliwe.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Planet X - MoonBabies

Zjawisko, którym jest zespół Planet X można już na samym początku określić jako niebywałe! A mówię to już na wstępie, gdyż wiem, że ta recenzja nigdy w całości nie odda tego co zostało zawarte na albumie. Pomimo tego, że w tym roku 2008 panowie z Planet X uraczyli nas nowym krążkiem, to według mnie "MoonBabies" pozostanie nejlepszym dziełem w dorobku i właśnie dlatego postanowiłem je po krótce opisać.
Więcej
Komentarze
Harlequin : Nie powiem - grac Ci muzycy potrafią ... szkoda tylko, że to co nagr...
Encyklopedia :

Variete

Variete - polska grupa powstała w 1983 roku, reprezentująca muzykę spod znaku cold wave i nowej fali inspirowaną w pewnym stopniu dokonaniami The Cure czy Joy Division. Początkowo istniała ona pod nazwą Zyzyzy, którą na początku zamieniono kolejno na Variété Est Morte (fr. różnorodność umarła), a następnie na Variete.
Więcej Komentarz
Muzyka :

Virus - The Black Flux

Na 10 listopada zaplanowana jest premiera nowego albumu Norwegów z zespołu Virus. Trio tworzą muzycy znani z innych projektów: Carl-Michael Eide ("Czral" z zespołu Ved Buens Ende), Petter "Plenum" Berntsen z Audiopain oraz Einar "Esso" Sjursøz z Beyond Dawn. Ich płyta pod tytułem "The Black Flux" ukaże się nakładem Season Of Mist.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Frank Zappa - Apostrophe

Frank Zappa przeze mnie zostanie zapamiętany nie tylko jako największy rockowy prześmiewca, ale również, jako genialny kompozytor i gitarzysta. Artysta posiadł niebywałą umiejętność dowcipkowania w aranżu przez co większość jego płyt słucha się z uśmiechem na twarzy. Nie inaczej sprawy się mają jeśli chodzi o płytę "Apostrophe".
Więcej Komentarz
Recenzje :

Pink Floyd - A Saucerful Of Secrets

Debiutancki album Floydów "Piper At The Gates Of Dawn" jest obecnie jednym z klasyków psychodelicznego rocka. Jak się miało okazać, był to pierwszy i ostatni album zespołu, który utrzymany był w tej stylistyce. Wydany zaledwie rok później "A Saucerful Of Secrets" przenosi słuchacza w nowy wymiar, bliższy temu "klasycznemu" stylowi zespołu z lat 70.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Klan - Mrowisko

Klan… nie, nie chodzi tu naszego rodzimego tasiemca telewizyjnego, ale o arcyciekawą formację, która na początku lat 70. nagrała dwa albumy, z których drugi album "Mrowisko" stał się zapomnianą perełką z lamusa. W czasach PRLu ciężko było wypłynąć z muzyką ambitną, dlatego też starsze pokolenia znające hiciory Dwa Plus Jeden czy Czerwonych Gitar nie mają bladego pojęcia o tym, że kiedyś w Polsce była formacja, która ze swoją muzyką mogła śmiało zawojować świat.
Więcej Komentarz
Muzyka :

Cynic - Traced In Air

Amerykański death/progressive metalowy zespół Cynic wyjawił wszystkie szczegóły dotyczące swego nowego albumu zatytułowanego "Traced In Air". Do ujawnionych wcześniej istotnych faktów: tytułu wydawnictwa i liczby nagrań dołączyły nazwy poszczególnych utworów oraz grafika zdobiąca okładkę krążka. Autorem płytowego designu jest artysta-plastyk Venosa, odpowiedzialny za frontowe prace z poprzedniego albumu Cynic, "Focus" wydanego w 1993 roku. Wydawcą wyczekiwanej od ponad 15 lat płyty jest Season Of Mist Records. Materiał ukaże się 27 października.
Więcej Komentarz
Recenzje :

PainKiller - Talisman: Live In Nagoya

PainKiller - jeśli ktoś ma skojarzenia z Judas Priest to niech sobie tak kojarzy, gdyż tym razem mamy do czynienia z wydawnictwem zupełnie innego kalibru. Pod tym szyldem ukrywa się trio John Zorn, Bill Laswell (na codzień zajmujący się ambientem) oraz Mick Harris (tak, ten Mick Harris z Napalm Death). Zorn, jako inicjator tego projektu założonego w 1991 roku zamierzał tworzyć z nim muzykę, która poniekąd uwypuklałaby jego fascynację death metalem i grindcorem. Rzeczywiście pierwsze wydawnictwa trzymały się tej koncepcji, ale Zorn nie jest muzykiem, który stoi w miejscu. Ukoronowaniem działanosci projektu, który został zawieszony w 1995 roku, jest ostatnia płyta sygnowana nazwą PainKiller - "Talisman: Live In Nagoya" będąca zapisem koncertu z 1994 roku z trasy po Japonii.
Więcej Komentarz
Recenzje :

John Zorn - Six Litanies For Heliogabalus

John Zorn jest ikoną wszelkiej jazzowej awangardy. W czasie swojej wieloletniej kariery muzyk miał wzloty i upadki, ale jego twórczość zawsze była nieszablonowa, zwariowana i szalenie eksperymentalna. W tym czasie artysta sworzył szereg projektów z Masadą i Naked City na czele. Właśnie krążek "Naked City" z 1989 roku uchodzi za największe dokonanie tego wykonawcy. Myślę jednak, że ubiegłoroczną płytą Zorn zbliżył się, jeśli nawet nie przebił wspomnianego dzieła.
Więcej
Komentarze
Harlequin : Masady z Sevilli nie słyszałem. Za to ten PainKiller mnie miazdy - plytka mo...
Ignor : Pewnie tak. W jego jakże szerokiej dyskografii trafiałem na albumy w zupe...
Harlequin : ma kilka takich ;) póki co u mnie wymiata "Live in Nagoya" PainKillera :...
Imprezy :

The Gutter Twins już niebawem w Warszawie

23 sierpnia w warszawskiej Proximie wystąpi formacja The Gutter Twins. Ich muzyka charakteryzuje się ponurym klimatem, nietypowym brzmieniem gitarowym oraz charakterystycznym niskim głosem Marka Lanegana. Zespół pojawi się w naszym kraju w związku z promocją ich debiutanckiego krążka "Saturnalia", który ukazał się w marcu tego roku.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Cynic - Promo 2008

Jako, że niedługo, bo 3 sierpnia 2008 w warszawskiej Progresji, na jedynym koncercie w Polsce pojawi się legenda amerykańskiego technicznego death metalu - Cynic, postanowiłem zaznajomić się z nowym materiałem zespołu. W ubiegłym roku, w zasadzie po 14 latach udzielania się w niezliczonych projektach, Paul Masvidal postanowił wskrzesić Cynic - zespół, od którego w zasadzie zaczęło się łączenie death metalu z jazzem i fusion. Zreaktywowana formacja w 2007 roku pojawiła sie na kilku festiwalach, m.in na czeskim Brutal Assault.
Więcej Komentarz
Imprezy :

Bilety na koncert Bohren & der Club Of Gore

29 października we wrocławskim klubie Firlej na jedynym koncercie w naszym kraju będzie można zobaczyć niemiecką formację Bohren und der Club Of Gore. Właśnie ruszyła sprzedaż biletów na ten wyjątkowy koncert. Twórczość zespołu doskonale charakteryzuje hasło "funeral jazz", jednak jak sami mówią, nie czują się częścią typowej sceny jazzowej. Pewnie dlatego muzycy chętniej występują w towarzystwie zespołów rockowych i metalowych. Portal DarkPlanet patronuje wydarzeniu.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Queen - Jazz

Trochę niepokojącym był fakt, ze płyta "News Of The World" nie dorównywała poprzedniczkom. Mało kto spodziewał się jednak, że tamta płyta rozpoczęła pewną tendencję spadkową w jakości muzyki serwowanej przez Queen.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Pink Floyd - Wish You Were Here

Gdybym miał wybierać swój nalbardziej ulubiony album Pink Floyd bez wahania wybrałbym właśnie "Wish You Were Here". Choć to poprzedzający ten album "The Dark Side Of The Moon" uchodzi za najlepszy album w dyskografii zespołu, to jest kilka powodów, dlaktórych właśnie ten album jest bardziej uniwesalny.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Camel - Mirage

Camel, Mirage, hard rock, jazz, progressive rock"Mirage" uchodzi powszechnie za najlepsza płytę zespołu. Czy słusznie? Nie będę oceniał, ale na pewno jest to jedna z mocniejszych pozycji w dyskografii.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Camel - Dust And Dreams

"Stationary Travellers" była płytą przełomową, która z jednej strony była próbą powrotu do rocka progresywnego, ale z drugiej nosiła w sobie ducha nieco bardziej komercyjnego oblicza rocka. Jakby jednak nie patrzeć płyta była dość dobra i robiła nadzieje na fakt, że kolejne płyty będą tylko lepsze.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Camel - Camel

"Camel" to w moich oczach najlepsza płyta ekipy Andrew Latimer'a Wydany ponad 30 lat temu album do dziś się broni, oferując słuchaczowi naprawdę intrygujący materiał.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Camel - Breathless

Camel to jeden z tych zespołów, do którego twórczości chyba nigdy się nie przekonam. Tą legendę rocka progresywnego należałoby raczej podpiąć pod jazz rock - zwłaszcza patrząc na twórczość z lat 70-tych.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Ephel Duath - The Painter's Palette

Włoski kwintet Ephel Duath to reprezentant nowej fail awangardy. Formacja zrobiła zamieszanie na rynku za sprawą wydanego w 2003 roku pod skrzydłami Elitlist albumu "The  Painter's Palette". Płyta przynosi dość jednorodną muzykę zawartą w dziewięciu odsłonach tytułowanych różnymi odcieniami kolorów. Mathcore przenika się tu z jazzem i są to bezdyskusyjnie dwa prominentne tutaj gatunki.
Więcej Komentarz