Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Przygody nieustraszonego Karczmarza cz1

Gdy mam dołek psychiczny łapię się za pisanie. Wychodzą z tego rozne rzeczy. Najczesciej kompletnie pozbawione sensu. Ale chyba nie o sens chodzi, wystarczy puscic wodze wyobrazni i sprobowac zasymilowac sie z moim wariactwem ;)
Zaczne wiec od początku.

Więcej Komentarz
Opowiadania :

Rozdział 1

Nie zostało już wiele z czasów gdy panował tam porządek dyktowany z góry przez przyrodę, któremu nikt nie śmiał się sprzeciwić. Wielu zniszczeń przysporzyły nieustające do dziesiątego oktu wojny wywołane zbudzeniem się drugiego słońca. Ono zwiastowało zagładę wschodniego państwa – Mardei oraz spadek znaczenia dwóch innych krain – Yrbidy i Cers. Rzeźbiarz, który stworzył to dzieło mógł jedynie kierować się  własną wyobraźnią, gdyż po licznych wojnach nie zostało nic z dawnych podań, jednakże obrazy te były tak rzeczywiste, że przenosiły nas w czasy, gdy świat był jeszcze młodszy i bogatszy w piękno, zaś uboższy w doświadczenia, które tak ogromnie go zmieniły.

    Naprzeciwko wrót wejściowych znajdowała się fontanna – wyrzeźbione w skale drzewo przypominające klon. Z jego pokrytych zielonym naroślem, rozłożystych gałęzi spływała woda grając refleksami w promieniach słońca wpadających przez ogromne okiennice. Na brzegu basenu otaczającego fontannę siedziała dziewicza postać. Cała jej uwaga skupiona była na liście, który czytała tak zachłannie, jakby wręcz żyła jego treścią. Jej kruczo-czarne proste włosy opadały na ramiona tworząc nieokiełznaną falę. Jej blada cera nie była zwyczajna w tych stronach, zaś ciemna oprawa oczu podkreślała niespotykaną w Lorth egzotyczną wręcz urodę. Oczy zasłonięte ciemnym wachlarzem brwi śledziły treść listu linijka po linijce, zaś usta uśmiechały się, jednak nie słodko i niewinnie jak uśmiecha się dziecko, lecz przebiegle i chytrze.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Embryonic Devourment - Fear Of Reality Exceeds Fantasy

Czy można grać brutalny death metal tak, aby nie był on brutalny? Okazuje się, że można, a Embryonic Devourment jest tego najlepszym przykładem. "Fear Of Reality Exceeds Fantasy" to debiutancki album grupy, która według mnie ma w sobie spory potencjał. Kwartet postawił na technikę i czytelność swoich utworów. Mamy więc ciekawe aranżacje i kawał naprawdę dobrze zagranej muzyki. Zacznijmy od tego, ze perkusja jest schowana w tle, więc nie jesteśmy atakowani bezsensownymi blastami. W zamian za to usłyszymy ślicznie cykające talerze, miarową stopę i ciekawe przejścia.
Więcej Komentarz
Muzyka :

Battlelore - The Last Alliance

Dziś w Finlandii miała miejsce premiera piątego albumu również fińskiego zespołu Battlelore. Płyta nosi tytuł "The Last Alliance" i we wszystkich lokalizacjach wydaje ją Napalm Records. Krążek będzie dostępny w Polsce dopiero 29 września, a najpóźniej, bo 7 października trafi do Ameryki. Od 18 października zespół będzie promował nowe wydawnictwo w trasie koncertowej, niestety jak na razie nie zawita do naszego kraju.
Więcej Komentarz
Film :

Karyn Kusama - Aeon Flux

Początek lat 90. MTV w poszukiwaniu nowych, młodych widzów decyduje się na wyemitowanie programu pt. "Liquid Television", w ramach którego puszczane były krótkometrażowe animowane produkcje. Tak narodziło się anime Petera Chunga emitowane w latach 1991-1995 o tytule "Aeon Flux". Opowiadało ono o przygodach fantastycznej mohikańskiej agentki, a osadzone było w dalekiej przyszłości. Wtedy niestety nie miałem możliwości zapoznania się z tą tematyką (cóż nie każdego było stać na kablówkę). Jakże jednak byłem zachwycony, gdy w 2005 roku nakręcono poważny film o przygodach Aeon Flux. Niestety United International Pictures, które wzięło się za stworzenie tego obrazu - nie stanęło na wysokości zadania. Ale po kolei…
Więcej Komentarz
Opowiadania :

Pióro przeznaczenia

Wieczór. Miasto spało, a ludzie już dawno odpłynęli w krainę snów. Tylko anioły nie spały. Siedziały na murach pobliskiego zamku snując marzenia... czekając na zemstę...
Więcej Komentarz
Opowiadania :

Prolog New Age

Noc niczym ogromny kruk rozpostarła swe skrzydła nad Silaronem. Morze gwiazd jak oczy małych stworzeń leśnych rozlało się po niebie. Księżyc w nowiu począł śpiewać swą smutną, ciemną melodię - ciszę nieprzeniknioną. Nawet w lesie panowała głusza. Nawet drzewa - dumni jego twórcy nie poruszały się, nie wydawały żadnych odgłosów pomimo ciepłego oddechu wiosennego wiatru. Na polanie tchnienie to wibrowało i wirowało rozwiewając długie, ciemne włosy naznaczone już zimnym szronem czasu. Strażnik spał w swym leśnym domu niczym kamienny posąg z królewskich salonów, tak samo dostojny, tak samo spokojny w swej istocie jakby stworzony do bycia przykładem szlachetności i męstwa.
Więcej Komentarz
Teksty :

Helloween - Don't Get 2 Close 2 My Fantasy

Więcej Komentarz
Teksty :

Alice Cooper - Fantasy Man

Więcej Komentarz
Teksty :

Ayreon - Actual Fantasy

Więcej Komentarz
Teksty :

Nightwish - White Night Fantasy

Więcej Komentarz
Opowiadania :

Księga Światła

I są między ludźmi Wybrańcy powołani do rozumienia Natury, Duchów, Boga i Pieśni Lasu. Spośród Wybranych istnieją Rozumiejący, Widzący, Czujący, Czytający, Czyniący i Prowadzący. Są ludzie, którzy posiadają jedną z tych umiejętności, są i tacy którzy nie posiadają nic; mogą być Wybrani posiadający więcej niż jeden dar, a nawet wszystkie. Cechy te dała im Matka, która sama wybiera ludzi podług ich cech danych z kolei przez Boga. Nie należy cierpieć z powodu braku daru, gdyż często jest on przekleństwem i sprawia Obdarowanemu wiele bólu. Przez całe życie człowiek rozwija ten dar, jeżeli już przekona się o jego obecności; są bowiem Obdarowani, a nie oświeceni i wtedy Dar się marnuje.
Więcej Komentarz
Opowiadania :

Ona

Serke szła przez ulicę główną wioski Bor, w której mieszkała i myślała o swojej bezradności wobec tragedii, która rozegrała się przed zaledwie dwoma miesiącami. Smok zwany Rothem zmiótł pół rodzinnej wioski. Wielu nie otrząsnęło się po tym wydarzeniu a nadeszła kolejna okropna wieść. Ogromna banda orków podążała w ich kierunku.
Więcej Komentarz
Opowiadania :

Bez nadziei

Ladros szedł przez gęsty las i podziwiał grube zwalone pnie. Nie wiedzieć czemu intrygowały go. Mimo iż świetnie władał mieczem nie chciał dla nikogo pracować.To nie było by to co chciałby w życiu robić. Ladros czułby się uwięziony nawet gdyby ktoś chciałby tylko go wynająć. On był sam panem swego losu.
Więcej Komentarz
Blog :

Smok z Ithill

Na wielkim omszałym pniu siedział człowiek w czarnej szacie. Nie było widać twarzy. Mówił do niewielkiej szklanej kuli, którą trzymał w ręku. Było w niej widać czyjąś twarz. Była tak mała, że mieściła się w ręce.
Więcej
Komentarze
Attack : tak zgadza sie impreza dedykowana wlasnie Psyche i D/V
Angelwing : Attack chodzi Ci o to, ze jest to zlot fanów De Vision i Psyche? Bo sie...
Attack : 'mala' korekta ;) to jest impreza dedykowana nie DM tylko DeVison i Psyc...
Blog :

Smok z Ithill

Do namiotu wszedł kapitan Carnack. Był wysokim, barczystym mężczyzną, który ledwie mieścił się w wejściu. Nic dziwnego, że zyskał przydomek Niedźwiedź.
Więcej Komentarz