Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Decapitated - Winds Of Creation

Winds Of Creation, Metal Mind Records, Decapitated, death metal, The First Damned, Peter, Vader, The Ultimate Incantation, Sauron, Slayer

„Winds Of Creation” to płyta, która furorą wdarła się na nasz muzyczny rynek, a właściwie to było o niej głośno jeszcze przed wydaniem. A to dlatego, że, zanim to nastąpiło, Metal Mind Records wypuścił kompilację ich demówek, która już pokazała Decapitated z bardzo dobrej strony, a biorąc pod uwagę młody wiek muzyków, z których połowa nie była nawet pełnoletnia, zapowiadało się na nową jakość. W wypalonym podobno death metalu dawało się odczuć powiew świeżości.

Więcej
Komentarze
leprosy : Po ostatnich glutach które nagrali praktycznie zapomniałem o tej kapelce. Mi...
CrommCruaich : Regularnie wracam do tej płyty
Recenzje :

Inhumanity Vortex - Reverse Engineering

Inhumanity Vortex, Inhumanity, Tom Dziekoński, Kevin Paradis, Agressor, Benighted, Michał Franczak, Bright Ophidia, Jarosław Jefimiuk, Via Mistica, Lech Fiedorczyk, Reverse Engineering, death metal

Inhumanity Vortex to bezpośrednia kontynuacja Inhumanity, który był projektem jednoosobowym, prowadzonym przez Toma Dziekońskiego. Rozwiniecie nazwy spowodowane jest rozrośnięciem się składu, w którym znalazł się perkusista Kevin Paradis z Agressor i Benighted. Za syntezatory odpowiada Michał Franczak z Bright Ophidia, a na basie zagrał Jarosław Jefimiuk przez wiele lat występujący w Via Mistica. Na wokalu zadebiutował Lech Fiedorczyk, a sam Tom pozostał przy gitarze. I w ten sposób powstał kolektyw, który popełnił EPkę „Reverse Engineering”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Natura Morta - Schwarze Mauer

Natura Morta, Igor Blaszko, The Metal Archives, black metal, death metal, Schwarze Mauer, doom metalu, gothic, atmospheric rock, Aaron Stainthorpe, Jonas Renkse, post black metal

Ciężko dowiedzieć się czegokolwiek o Natura Morta, gdyż jest to projekt, który pragnie pozostać tajemniczym. Wyrywki informacji jakie uzbierałem z internetu, maila i ubogiej w treści okładki, świadczą o tym, że jest to twór polski, lecz stacjonujący w Anglii, a jego mózgiem jest Igor Blaszko. Na tapecie mam jego trzecią płytę "Schwarze Mauer”, co samo w sobie jest już jakimś wyczynem, gdyż karierę wydawniczą pod tym szyldem rozpoczął ledwo w zeszłym roku. Jak twierdzi autor, jest to album zupełnie inny od poprzednich, co by tłumaczyło dlaczego na Metal Archives styl widnieje jako black/death metal, bo „Schwarze Mauer” black/death metalem z pewnością nie jest.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Askalon - Armageddon

Askalon, death metal, Moonbow Empire, Armageddon, Dark Omens Productions, Non Opus Dei

Askalon to olsztyński zespół death metalowy istniejący w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych. Szczyt ich osiągnięć przypada na rok 1997, kiedy to, poprzez Moonbow Empire, wydali album „Armageddon” najpierw na kasecie, a dwa lata później na płycie. Materiał został wznowiony w styczniu 2020 roku przez Dark Omens Productions z zupełnie nową okładką.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Frost - Poison Of My Thoughts

Frost, Poison Of Your Thoughts, Faithless Productions, black metal, death metal, Moon, Blackie, Cezar, Non Opus Dei, Askalon, Christ Agony

Frost był zespołem istniejącym przez krótki okres czasu w środku lat dziewięćdziesiątych. Efektem ich działań był album „Poison Of Your Thoughts”, który został wydany na kasecie przez Faithless Productions w 1997 roku. Materiał nigdy nie doczekał się żadnego wznowienia, więc śmiało można powiedzieć, że należy do pozycji zapomnianych i na pewno ciężko go odgrzebać w wersji oryginalnej.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Muzycy Nomad, Ethelyn i Behemoth na drugiej płycie Kira

black metal, death metal, Kira, Peccatum Et Blasphemia, Ossuary Records, Heinrich House Studio, Witek Nowak, Devil's Tail Production, Repossession, Skullthrone, Seth, Nile, Pestilence, Evangelist, Monasterium

Drugi album black/death metalowej hordy Kira, zatytułowany „Peccatum Et Blasphemia” ukaże się 9 października nakładem Ossuary Records. Płyta została nagrana m.in. w Heinrich House Studio, zaś za mix i mastering odpowiada Witek Nowak z Devil's Tail Production.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Krabathor - Lies

Lies, Krabathor, Pegas, death metal

„Lies” to trzeci album czeskiego Krabathor, jedyny, na którym zagrał perkusista Pegas, a zespół stał się triem, co już miało być w ich przypadku stałą regułą. Płyta zaczyna się słowami „Fuck the Christ” i wiele w niej niechęci do niego oraz promującej go instytucji, choć tytułowe kłamstwa nie odnoszą się wprost do kościoła, a ogólnie do ludzi pysznych i fałszywych. Natomiast środkiem wyrazu dla swoich spostrzeżeń jest głęboki i dudniący death metal.

Więcej
Komentarze
leprosy : Najlepszy Krabathor, klasyczny death metal który wciągam w sporych ilośc...
Recenzje :

Sodom - 'Till Death Do Us Unite

Sodom, ’Till death Do Us Unite, Tom Angelripper, Bobby, Bernemann, thrash metak, rock, punk rock, Simon & Garfunkel, rock and roll

Duże zmienności cechowały Sodom przed wydaniem „’Till death Do Us Unite”. I mam tu na myśli zarówno rotujący skład, jak i kombinacyjną stylistykę. Na tym ósmym albumie Tom Angelripper po raz kolejny wystąpił z nową załogą i wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że i Bobby i Bernemann są odpowiednimi ludźmi, którzy będą współtworzyć tą markę przez następne długie lata. Muzycznie natomiast wciąż jest to etap eksperymentów i poszukiwań.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Vane - The Nightmare

Vane, Black Vengeance, The Nightmare, death metal

Vane jest bardzo aktywnym zespołem i nie pozwala zapomnieć o sobie. Wciąż coś nagrywa, kręci kolejne teledyski, ale się rozdrabnia wydając kolejne single. Nie dziwne więc, że postanowiono zebrać swoje ostatnie dokonania w jedną całość i podsumować większość tego co wydarzyło się od płyty „Black Vengeance”. Z krakowskiego portu wypływa więc EPka „The Nightmare”, na której znajdziemy cztery ostatnie kawałki wzbogacone o jeden przerywnik, będący bardziej intrem niż piosenką.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Soilwork - Steelbath Suicide

Soilwork, Listenable Records, Steelbath Suicide, melodic death metal, Speed Strid

Soilwork jest zespołem, który bardzo szybko potrafił sobie wyrobić swoją markę i zaprezentować ją szerokiej publiczności. Po zaledwie jednym demie podpisali kontrakt z Listenable Records i wydali album „Steelbath Suicide”, który bardzo mocno usadowił ich na szwedzkiej scenie melodyjnego death metalu, z miejsca gwarantując im czołową pozycję w ramach tego, zdobywającego dużą  popularność, gatunku. I nic dziwnego skoro jest to bardzo energetyczne uderzenie.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Suffocation - Breeding The Spawn

Suffocation, Breeding The Spawn, death metal, Frank Mullen

Suffocation od zarania był zespołem wyróżniającym się na tle innych kultowych przedstawicieli starej szkoły death metalu. Ich wyznacznikiem była duża brutalność, ale połączona z bardzo gęstą dawką techniczności grania, co dawało muzykę o tyle ciężką, co skomplikowaną i przez to ciężkostrawną. Nie inaczej jest na ich drugiej płycie „Breeding The Spawn”, która ukazała się w 1993 roku, czyli dwa lata po debiucie.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Vane wypuszcza EP The Nightmare

Vane, The Nightmare, Carcass, At The Gates, In Flames, Lamb Of God, thrash metal, death metal, Black Vengeance, Wacken Open Air, Pol’and’Rock, Vader, Acid Drinkers, Kat, VooDoo, Leśniczówka, Liverpool, Zaścianek

Po dłuższym czasie spędzonym w kwarantannie, krakowski Vane powraca z czymś wyjątkowym - nową EPką „The Nightmare”. Inspirowana twórczością takich zespołów jak Carcass, At The Gates, In Flames i Lamb of God, EP jest pełna thrashu, tradycyjnego death metalu, ale i melodeath’owych melodii, ukazując zespół z najmroczniejszej jak dotąd strony. Vane opowiada alternatywną historię mitycznego statku-widma „Latający Holender”, zabarwiając fabułę śmiercią, intrygami i okultyzmem. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anata - Under A Stone With No Inscription

death metal, Anata, Under A Stone With No Inscription

Strasznie gęste death metalowe flamenco wita nas na trzeciej płycie Anata „Under A Stone With No Inscription”. Gitary plączą się w ekwilibristycznych łamańcach, a basik zasuwa wcale nie mniej pogmatwane kombinacje. Zapowiada to płytę techniczną, ale i bardzo ciężką, co w miarę jej trwania tylko się potwierdza i nie zmienia już do końca.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anasarca - Survival Mode

Anasarca, Survival Mode, death metal, Obituary, Vomiting Corpses, Michael Dormann, Dying

Mniam mniam, chrum chrum, mlask mlask. A któż to tak zajada się jakimiś smakowitościami? To kanibal. Niby zjada swoich ziomków, żeby samemu przeżyć, ale słychać, że robi to ze smakiem i nieskrywaną przyjemnością, skoro wykazuje się tak dużym apetytem. Mowa o intrze do utworu „Cannibal”, ale nie martwcie się. Wszystkie piosenki na czwartej płycie Anasarca „Survival Mode” są o kanibalach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Supuration - The Cube

Supuration, death metal, The Cube, Reincarnate, Loud Out Records, doom metal

Supuration jest francuskim zespołem death metalowym, który powstał w 1990 roku. Po serii mniejszych pozycji, w 1993 roku, wydali płytę „The Cube” w małej wytwórni Reincarnate, która prawdopodobnie powstała specjalnie w tym celu. Zaopiekowała się nią również nasza rodzima Loud Out Records, co zaowocowało dodatkową wersją kasetową.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Vane wyda EP The Nightmare

Vane, The Nightmare, melodic death metal, Acid Drinkers, Kat, VooDoo, Leśniczówka, Liverpool, Zaścianek, Wacken OPen Air, Pol’and’Rock, Vader

Powstający z kurzu pandemii piraci z Vane przygotowali coś specjalnego dla wszystkich maniaków groove / melodic death metalu - nowe EP zatytułowane “The Nightmare”. Wydawnictwo ujrzy światło dzienne 3 września i zawierać będzie 5 utworów. Pierwsze dwa zostały już wcześniej opublikowane jako cyfrowe single, pozostałe zaś dopełniają pokręconą historię Latającego Holendra, opowiedzianą w Vane’owym stylu!

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anaal Nathrakh - Eschaton

Anaal Nathrakh, Eschaton, Shane Embury, Napalm Death, grindocre

Uuugh! Ja pierdolę co tu się dzieje. To jest szał. Totalne potępienie, egzogeneza dewiacji, apogeum masakry, apoteoza przerażenia, kwintesencja zastraszenia. To co wyprawia Anaal Nathrakh na swojej trzeciej płycie „Eschaton” nie mieści się w muzycznej skali, wymyka się wszelkim porównaniom, nie znajduje odzwierciedlenia w języku mówionym. To nie jest ludzkie, to nie jest ziemskie. To jest apokalipsa. To koniec wszystkiego.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Obsecration - Onwards The Mistic Path Of The Daed

Onwards The Mystic Path Of The Dead, Obsecration, death metal, Witching Hour Productions, C. Dead V.

„Onwards The Mystic Path Of The Dead” to nie tylko tytuł siódmej płyty greckiego Obsecration oraz intra wprowadzającego do niej, ale także obraz ilustrujący okładkę. Oto stoimy więc na początku usianej czaszkami i kośćmi ścieżce, gdzie spozierają na nas nasi wtopieni w glebę i wrośnięci w drzewa poprzednicy. Trzeba więc dobrze się zastanowić czy zrobić ten pierwszy krok i ruszyć poprzez death metalową stęchliznę, bo łatwo można dołączyć do tego towarzystwa i stać się jedną z oczekujących na następnych nierozważnych, postaci z obrazka. Kto jednak się zdecyduje ma do wyboru CD, kasetę lub płytę winylową, a wszystko to w Witching Hour Productions.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Terror Tactics - Thermonuclear Deathrash Attack

Terror Tactics, thrash metal, black metal, death metal, Thermonuclear Death Attack, Funeral Bitch Productions, Execution Of Light, Abhorrent Funeral, Pilaf, Martwa Aura

Terror Tactics to poznański zespół grający obskurny thrash metal, na piwnicznym pograniczu z black/thrash i death metalem. W 2011 roku popełnili swoje jedyne demo „Thermonuclear Death Attack”, które wydane zostało na kasecie przez Funeral Bitch Productions. Okładka jest porządna, ze zdjęciami i na twardym papierze, a pomimo amatorskiej produkcji, nie najgorzej prezentuje się też materiał dźwiękowy.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Chaos Over Cosmos - The Ultimate Multiverse

Chaos Over Cosmos, Rafał Bowman, Joshua Ratciff, The Ultimate Multiverse, power metal, death metal

Chaos Over Cosmos to projekt online, który tworzą Rafał Bowman i pochodzący z Australii Joshua Ratciff. Pierwszy jest odpowiedzialny za całokształt muzyki, na który składają się gitary i syntezatory, a drugi za partie wokalne. „The Ultimate Multiverse” nie jest pierwszą płytą sygnowaną tą nazwą, ale pierwszą w tym składzie. Wcześniej jednak panowie wydali dwie EPki, a album jest zlepkiem tych materiałów, choć jego koncept wydaje się spójny i jednolity.

Więcej Komentarz