Nigdy nie przepadałem za Obituary, a czynnik decydujący stanowiła wszechobecna monotonia i brak pomysłowości. Dla większości "starej gwardii" znaczące były dwie pierwsze płyty "Cause Of Death" i "Slowly We Rot", dla większości był to też zespół, którego słuchać wypadało jako "prawdziwym metal-fanom".
Komentarze necros : No coz,ja mam ogromny sentyment do Obituary.Uwielbiam ich granie i to,co robi...
Ignor : Posłuchałem sobie troche tego krążka i nuda ... wokal Tardy'ego nie...
necros : A mnie sie podoba Xecutioner!!!Kocham Obituary i dla mnie wszystko,co wydali-...