Wydając „Images And Words” Dream Theater stał się zespołem znanym i cenionym i jak to w takich przypadkach bywa, dalsza jego działalność porównywana była do tego co już zostało dokonane i powszechnie uznane za wyznacznik twórczości. Trzecią płytę „Awake” jedni więc uznali za zbyt odmienną od poprzedniczki i przez to nie taką jaka być powinna, a inni wręcz przeciwnie, docenili jej kunszt jako jeszcze lepszy. Niezależenie od poglądów wszyscy dostali potężną dawkę progresywnego rock/metalu, choć nie wszyscy dokładnie taką samą.
Aż osiem osób liczył The Sins Of Thy Beloved podczas nagrywania swojej pierwszej płyty „Lake Of Sorrow”. Szeroki skład oprócz skrzypiec i oferuje również dwoje klawiszowców oraz wokalistkę, którą wspomagają dwa głosy męskie grające również na gitarach. Wszystko to po to aby stworzyć gotycko-doomowy klimat i osadzić go w mrocznych barwach.
Flying Circus to niemiecki zespół progresywno rockowy powstały w 1990 roku. „1968” jest ich szóstym albumem, którego tytuł jest bardzo wymowny i wiele mówiący o zawartości nie tylko tematycznej i tekstowej, ale też muzycznej. Płyta bowiem jest próbą stworzenia nowoczesnej klasyczności i powrotu do lat sześćdziesiątych za pomocą aktualnego przekazu. Jest to więc istny wehikuł czasu mogący powodować nostalgiczne wspomnienia starszych i lekcję historii dla młodszych słuchaczy. W jednym i drugim przypadku myślę, że jest warta wysłuchania.
Dużo zmieniło się w Sacriversum od debiutanckiego „The Shadow Of The Golden Fire”. Do wydania następnej płyty „Soteria” minęły cztery lata, a w tym czasie zespół znacząco się rozrósł, pozyskując między innymi posiłki z Tenebris w postaci gitarzysty i klawiszowca, a także wokalistkę. Dodając do tego drugą gitarę skład stał się sześcioosobowy i wzbogacony stylistycznie. To istotne, bo już zmiana logo i pejzaż okładki zwiastują, że jest to muzyka różniąca się od dotychczasowego thrash/death metalu.
Konrado98 : Bardzo ciekawa recenzja, nabrałem ochoty, żeby posłuchać albumu :...
„Danteferno” to druga płyta szwajcarskiego Sadness, na której, podobnie ja na debiucie, odpłynąć można w dość odległe od siebie objęcia gotyckiego doom metalu, od delikatnych i subtelnych, przez teatralno-awangardowe, aż po cięższe metalowe. W każdym z tych rodzajów zespół czuje się dobrze tworząc ciekawe kompozycje i potrafiąc uwypuklić w nich różnego rodzaju emocje.
zsamot : Ceny na legalu tych dw óch CD to obecnie absurd, czekam na wznowienia.
leprosy : Jedynka podobne jak dwójka godna zapoznania. To jedna z tych kapel który...
„When the sun has died. When the angels are blind. When the fog lies thick over the palace of god.” „Unholy black metal” to sformułowanie, które padło już na „A Blaze In The Northern Sky”, a na następnej płycie Darkthrone „Under A Funeral Moon” urosło do tytułu całego utworu. Utworu symbolicznego, który jest wyznacznikiem muzycznego kierunku obranego przez zespół, ale na tej płycie właściwie wszystko jest kwintesencją czerni i nieświętości.
Trzecia płyta Opera IX „The Dark Opera: Symphoniae Mysteriorum In Lauden Tenebrarum” intryguje już samym swoim długim tytułem. Ma być mrocznie, symfonicznie, mistycznie i ku chwale ciemności. No i trzeba przyznać, że jest, co gwarantuje ich gotycki melodic black metal. Zaszywamy się więc w nieprzeniknione lasy, aby odwiedzić sześć wież i odnaleźć sześć pieczęci. Ukażą nam one oblicze boga, który siedzi na wielkim czarnym tronie…
Demo wałbrzyskiego Moontower „The Wolf’s Hunger” zostało wydane w trzech różnych wytwórniach, z trzema różnymi okładkami. Na płycie przez francuską Aura Mystique Productions i na kasetach przez brazylijską Hammer Of Damnation oraz grecką Demonion Productions. Ja piszę o tej ostatniej wersji i jej front zamieszczam jako ilustrację. Na demo składają się trzy długie black metalowe utwory poprzedzone komputerowym intrem.
„Under The Blood Banner” to druga płyta Before God. Wydana została dwa lata po znakomitym debiucie „Wolves Amongst The Sheep”, a był to bardzo pracowity okres, bo w tym czasie ukazały się dwa albumy macierzystej, dla większości muzyków, formacji Bound For Glory. Płyta została wydana przez własną B.F.G. Productions oraz niemiecką Endzeit Klänge. Natomiast kaseta wyszła za sprawą amerykańskiej Strong Survive Records, ale do sprzedaży tylko na terenie Polski, o czym świadczy stosowny zapis w okładce. Jedyne czego nie moge tu rozszyfrowac to co ta okładka przedstawia.
“The Cannibal” jest trzecim singlem wypuszczonym przez zespół od momentu premiery debiutanckiego albumu “Black Vengeance”. Robert Zembrzycki (gitara) o nowym materiale: "Tym razem chcieliśmy zgłębić nieco mroczniejsze aspekty trudnej tułaczki, którą wiedli ówcześni marynarze. The Cannibal to szalona podróż w głąb pozbawionego środków do życia umysłu, podkreślona niezwykle sugestywną, muzyczną aurą.”
Mütiilation powstał w 1991 roku w Grabels na południu Francji, na fali zainteresowania black metalem. Od początku zespół był bardzo płodny i zaczął wydawać demówki, głównie na kasetach. „Satanist Styrken” jest czwartą z nich, wydaną w 1994 roku, na której wystąpił nowy perkusista Krissagrazabeth. Pomysłodawcą i liderem projektu był Meyhna’ch, tutaj na gitarze i wokalu. Basu nie ma w ogóle.
„Some Day The Whole World…” to drugie demo świdnickiego Selbstmord, ale pierwsze z oficjalnym wydawcą. Został nim Under The Sign Of Garazel Productions, wtedy jeszcze jako Garazel, dla którego była to jedna z pierwszych produkcji. Początkujący był również sam Selbstmord, który powtórzył na tej kasecie trzy kawałki z pierwszego dema oraz dorzucił trzy nowe. A na drugiej stronie mam w bonusie „Reh 99” Moontower.
O ile na swoją pierwszą płytę Defleshed pracował pięć lat, o tyle druga poszła jak z płatka i ukazała się rok po debiucie. Nosi tytuł „Under The Blade” i została wydana przez tą samą wytwórnię Invasion Records. Nagrali ją ci sami ludzie, choć skład uszczuplił się o jednego gitarzystę. We trzech jednak też dali radę nagrać kawał gniotącego death metalu.
„Mare Tenebrarum” – recorded but not released”. Taka informacja widnieje na profilu Goetia na The Metal Archives. Na Spirit Of Metal natomiast można znaleźć tę płytę, ale z szerszą tracklistą i inną okładką niż ja mam. Jako wydawca widnieje tam angielski Mordgrimm. Ja zaś posiadam kasetę Apocalypse Production, czyli wytwórni Mittloffa, który gra tu na perkusji. Na jednej jej stronie jest właśnie „Mare Tenebrarum” z okładką jak na zdjęciu, a na drugiej album „Hail Satan” z 2001 roku.
The Legendary Pink Dots, ikona rocka eksperymentalnego zagra już w Walentynki w Poznaniu. Gościem koncertu w Klubie u Bazyla będzie Strange Clouds. Istniejący od początku lat 80. zeszłego stulecia zespół Edwarda Ka-Spela zaliczany do klasyki rocka eksperymentalnego. To też zdecydowanie jeden z najbardziej płodnych przedstawicieli gatunku – dyskografia grupy liczy ponad 50 pozycji.
Na oficjalnej stronie niemieckiego eventu Amphi Festival pojawiła się pełna lista potwierdzonych zespołów i wykonawców, którzy zagrają w 2020 roku podczas jego szesnastej już edycji. Swoją obecność potwierdziły między innymi grupy: VNV Nation, Zeromancer, The Birthday Massacre, Suicide Commando, Oomph!, London After Midnight czy Diary Of Dreams. Festival odbędzie się w Kolonii w dniach 25 - 26 lipca 2020 roku. Amphi Festival odbywa się od 2005 roku i oferuje szeroki program dla fanów muzyki alternatywnej, w szczególności dark electro, gothic rock, EBM.
W 2008 roku Metal Mind Productions wydał zremasterowane, digipakowe reedycje ówcześnie wszystkich czterech płyt Agathodaimon. Do każdej załączona jest biografia, z której można się dowiedzieć, że zespół powstał w 1995 roku z inicjatywy gitarzysty Sathonysa i perkusisty Matthiasa Rodiga. Reszta muzyków została dobrana z ogłoszeń w lokalnych magazynach muzycznych i szybko zabrali się do pracy. Ich dwa dema spotkały się z bardzo pozytywnym odgłosem. Na tyle pozytywnym, że debiutancki album „Blacken The Angel” wydali już w Nuclear Blast.
Choć trzecia płyta Agalloch „Ashes Against The Grain”, podobnie jak dwie pierwsze, została wydana przez The End Records, to równocześnie opublikowały ja dwie inne wytwórnie: Grau Records w Niemczech i The Asian Alliance w Japonii. Ja mam wersję europejską, która ma inny front, a podstawowa okładka znajduje się wewnątrz książeczki. Nigdzie natomiast nie zamieszczono spisu utworów.
Triumwirat trzech wykonawców: Darkher, Forndom oraz The Devil's Trade będzie jedną z ciekawszych tras koncertowych występujących w Europie na wiosnę 2020 roku, która nie ominie również Polski - muzycy wystąpią na trzech koncertach: Gdańsk (8.04), Warszawa (9.04) oraz Kraków (10.04). Ciężka muzyka oraz klimatyczny głos Jayn H. Wissenberg ("Darkher") łączą w sobie riffy doom metalu oraz elementy neofolku i przenoszą słuchaczy na angielskie wichrowe wzgórza.
„Hopeless Melancholy” is a reflection of negativity, pain and hatred… Expressed through the art of Black Metal.” Taki napis widnieje na tle wisielczej pętli, w okładce pierwszej płyty norweskiego Adversus Semita, zatytułowanej właśnie „Hopeless Melancholy”. Została ona wydana w 2010 roku przez meksykańską wytwórnię Self Mutilation Services w limitowanym nakładzie pięciuset egzemplarzy. Jest to drugie wydawnictwo tego jednoosobowego projektu, którego twórcą jest Abandoned, bo rok wcześniej wypuścił demo „The Ecstasy Of Sin”.