W środku wakacji kiedy sezon koncertów klubowych przyćmiewają wielkie festiwale w stołecznej Progresji nieco zamieszania sprawią swym koncertem legendarni muzycy z Death Angel oraz death metalowcy z Kataklysm. Formacje podróżując po Europie zawitają do Warszawy 14 lipca. Podczas występu wsparcia udzielą Norwegowie z Keep Of Kalessin. Polskim otwieraczem tego wieczora będzie thrashujący Alastor. Koncertowi patronuje DarkPlanet.
To miało być jedno z największych wydarzeń koncertowych tego roku w Polsce. Po kilku latach do Polski ponownie miała zawitać jedna z największych legend death metalu, Bogowie z Florydy - Morbid Angel. Pikanterii dodawał fakt, że od jakiegoś czasu w składzie formacji znajduje się David Vincent, który opuścił zespół w 1995 roku. Nie było więc opcji, aby przeoczyć występ zespołu, z którym koncertować chce każda inna kapela. Jako support na trasę wybrano Arsis, Keep Of Kalessin, Marduk oraz Kataklysm, co stanowiło ciekawą mieszankę wybuchową.
Komentarze Efq : Harl piszac, iz niektorzy musieli odczekac swoje minuty i wytrzezwiec miales na...
mefir : ... mój stan ducha - po ! od dawien dawna nie byłem na tak słabym konc...
Lisa : Ja dotarłam do Warszawy pociągiem po godz.15stej.Po zakupieniu biletów...
Nuclear Blast Records przedstawia najgorętszy debiut tego roku - Ex Deo, boczny projekt wokalisty kanadyjskiej formacji Kataklysm Maurizio Iacono. Muzyczna inicjatywa "gardła" deathmetalowego kwartetu dedykowana jest wszystkim zagorzałym fanom grupy rozproszonym po całym świecie jak i zwolennikom pagan/viking metalowego mariażu, gdyż właśnie w tych rejonach oscylować będzie brzmienie zespołu. Premierowy album pod roboczym tutułem "Rise
Of Rome" objawi się światu w 2009 roku.
16 grudnia w warszawskiej Stodole wystąpi legenda death metalu, ikona muzyki ekstremalnej - Morbid Angel. Zespół zawita do Polski w ramach europejskiej
trasy. W czasie występów kapeli towarzyszyć będą grupy Kataklysm (death metal, Kanada),
Marduk (black metal, Szwecja), Keep Of Kalessin (black metal, Norwegia) i Arsis (death metal, Stany Zjednoczone).
Komentarze mara : Też jade!!! :D Idę sie uwalić :D
Harlequin : Ja jade na bank !!!
Lisa : Oj, będzie wielkie widowisko. Jakiś koncercik jeszcze w tym roku chcia...
Kanadyjski Kataklysm jakoś nigdy mnie nie przekonywał swoją muzyką. Brutalny death metal balansujący gdzieś na pograniczu oldschoolu a nowej amerykańskiej szkoły, ale w sumie to mający mało ciekawego do zaoferowania.
Kanadyjczycy z death metalowego Kataklysm w tym tygodniu wejdą do studia. Jak zwykle towarzyszyć im będzie producent i gitarzysta Jean-Francois Dagenais, który rozpocznie pracę nad albumem zatytułowanym "Prevail". Sesja nagraniowa potrwa pięć tygodni (przy odrobinie szczęścia), a we wrześniu dołączy Maurizio Iacono żeby nagrać partie wokalne.
Jezus, Maria i wszyscy śnięci! To pierwsze co pomyślałem sobie w momencie, kiedy ruszyły pierwsze takty z płyty "Serenity In Fire" kanadyjskiego Kataklysm.
Komentarze Draven : W to nie wątpię Kiris :] Następnej imprezy w forcie za nic nie przepuszcz...
Kiris : Spoko Draven, nie jestes sam :wink: nie bylo jeszcze paru osob, z którym...
Draven : Szkoda że mnie tam nie było....z tego co słyszałem i czytam tutaj wyni...