Organizatorzy czternastej edycji Festiwalu Mocnych Brzmień ogłosili nazwy wykonawców, którzy zaprezentują się na zamku krzyżackim w Świeciu podczas drugiego dnia festiwalu. Będą to grupy Illusion, Hate, Materia, Vedonist, Calm Hatchery, Cinis oraz laureat przeglądu. Wydarzenie odbędzie się 2 lipca 2016 roku. Illusion nadal promuje swoje ostatnie dokonanie - album "Opowieści". Wydawnictwo ujrzało światło dzienne 15 marca 2014 roku. Pomijając dwa premierowe utwory z kompilacji "The Best Of Illusion", jest to pierwszy pełnometrażowy album studyjny zespołu z nowym materiałem od czasu płyty "Illusion 6" z 1998 roku.
Brazylijski Coliseum zadebiutuje już 26 marca w barwach Via Nocturna. Debiutancka EP'ka "I Hate Them All" to prymitywny i obskurny black / death metal z pulsującą w żyłach thrashową energią. Nie ma tu miejsca na finezję, dominuje prostota i szczerość okraszona szczyptą szaleństwa. Pozycja obowiązkowa dla fanów klasycznego pierdolnięcia.
Organizatorzy śląskiej Nocy Terroru pędzą, by dobić do setki przed końcem świata. Na kolejną, dwudziestą piąta odsłonę imprezy, która odbędzie się 12 marca 2016 w katowickiej Korbie, przygotowali doborowy skład, któremu przewodniczyć będzie stołeczny Empheris. Zasłużona horda, która w swojej dyskografii ma przeszło trzydzieści wydawnictw różnej maści i przez niektórych nazywana jest polskim Nunslaughter, po raz pierwszy wystąpi na Śląsku.
Wokół otaczała nas industrialna szarość - zarówno w samym klubie, który powstał w murach nieczynnej już kopalni, a dokładniej w cechowni, jak i poza nią. Dwa zapowiedziane występy na ten wtorkowy dzień miały być małą odskocznią w świat muzycznych wibracji. Trzeba przyznać, że mimo późnej pory i środka tygodnia frekwencja była wysoka i klub solidnie zapełniony. Niemieckie miasto Bochum stało się jednym z przystanków trasy koncertowej Diary of Dreams związanej z wydaniem nowego albumu, a rolę supporta przejęła grupa The Beauty of Gemina.
Druga płyta Hate wybiła ten zespół ponad podziemne czeluści. Pamiętam bardzo dobrze jak słuchałem tego pierwsze razy i myślałem sobie, że przecież to jest poziom światowy. Tak też zresztą myślę do tej pory. „Demon Qui Fecit Terram” zamykał pewien początkowy okres, „Lord Is Avenger” to zwiastun nowej jakości.
Odejście Davida Vincenta z Morbid Angel było szokiem dla fanów i stratą, z którą ciężko było się pogodzić. Doskonale naoliwiona death metalowa maszyna była ikoną gatunku i choć w jej szeregach pojawiał się czwarty zawodnik, to ciężko było sobie wyobrazić, żeby mogła się obyć bez kogoś z żelaznego tria: Azagthoth, Sandoval, Vincent. Potężny głos tego ostatniego był przecież symbolem Morbid Angel i jednym z jego najbardziej charakterystycznych elementów. Kim jest ten Steve Tucker, zastanawiali się wszyscy, nie wierząc zupełnie, że jest w stanie w jakikolwiek sposób konkurować z wielkim Davem. W tym całym zamieszaniu niewiele mówiło się o tym, że po jednym, rewelacyjnym, albumie z zespołem pożegnał się także Eric Rutan, który po takiej zaprawie poświęcił się tworzeniu własnych kapel: Alas i przede wszystkim Hate Eternal.
Harlequin : Zanm, ale nigdy nie byłem jej zagorzałym fanem, zawsze wolałem dwój...
leprosy : Ta płyta to pierdolone 12/10! Z perspektywy czasu uważam, że to najlep...
Harlequin : Ano, rzadko tutaj zaglądam, ale czasem sie zdarza :)
Aż sześć lat minęło od „Black Sun Rising” i przez ten czas w szeregach Naumachia niejedno się wydarzyło. Nie wiem czy wszyscy i czy na zawsze, ale źródła internetowe podają, że zespół przeniósł się do Norwegii, co zaowocowało pozyskaniem miejscowego wzmocnienia w postaci perkusisty Andersa Johansena. Zastąpił on Icanraza, dla którego Naumachia była jednym z wielu etapów kariery i który widocznie postanowił poświęcić się Devilish Impressions.
Znamy tytuł i datę wydania nowej płyty zespołu Diary Of Dreams. Najnowszy krążek będzie nosił nazwę “Grau im licht” i wydany zostanie 16 października tego roku. Jak poinformował zespół okładka i grafiki są już prawie gotowe. Pracę nad nowym materiałem lider grupy, Adrian Hates zapowiadał już od roku. Płyta będzie już dwunastym pełnym albumem Diary Of Dreams. Miejmy nadzieję, że płyta będzie tak dobra jak „Elegies in darkness”.
Śliwka Fest to wydarzenie muzyczne, które z roku na rok nabiera rozpędu i stanowi szansę nie tylko, aby zobaczyć największe gwiazdy muzyczne, ale także poznać młode zespoły, które dopiero przecierają szlaki do wielkiej kariery. W tym roku odbędzie się piąta edycja festiwalu. Na śliwkowej scenie pojawi się znany wszystkim z energicznych koncertów Jelonek, ceniony na całym świecie Hate, a także nieco młodsi przedstawiciele ciężkiego grania – Vedonist. W zmienionym składzie, a także tuż przed wydaniem trzeciego albumu podczas Śliwka Fest wystąpi formacja Anti Tank Nun ze znakomitym nastoletnim gitarzystą – Igorem Gwaderą oraz Titusem na wokalu.
zsamot : Byłem rok temu, świetna organizacja, miła atmosfera. Piękna lokalizacj...
2 października 2015, ze stemplem Nuclear Blast Records, na półki trafi dziewiąty studyjny album fińskiego Children of Bodom o wymownym tytule "I Worship Chaos". Zespół rozpoczął pracę nad nowym krążkiem jesienią ubiegłego roku i już niedługo będzie można wsłuchać się w efekt. Okładką albumu zajął się Tuomas Korpi, natomiast pieczę nad nagraniem sprawował ponownie Mikko Karmila.
Szwedzcy thrash metalowcy Die Hard wyruszą wiosną w europejską trasę koncertową razem z fińską formacją Axegressor. Trasa "Hellish Easter Whatever It Takes tour 2015" rozpocznie się 3 kwietnia 2015 roku w Niemczech i obejmie dwa koncerty w Polsce. Grupa zagra 4 kwietnia w poznańskim klubie U Bazyla oraz dzień później w Katowicach, w klubie Korba.
Adam „The First Sinner” i spółka nie dają o sobie zapomnieć. Dzieje się tak albowiem już niebawem bo 25 stycznia tego roku ukaże się najnowszy album death metalowego tria ze stolicy pt. „Crusade:Zero”. Następca wydanej 2 lata temu „Solarflesh: A Gospel Of Radiant Divinity” ukaże się nakładem austriackiej wytwórni Napalm Records.
leprosy : Po Anaclasis dałem sobie spokój z tym bandem, plastik i nuda. Nie ujmu...
Organizatorzy festiwalu Castle Party poinformowali, że po ogłoszeniu głównej gwiazdy imprezy - zespołu Paradise Lost, gwałtownie ruszyła sprzedaż biletów i tym samym sprzedała się połowa pierwszej puli karnetów. Przypominamy, że najbliższa edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w dniach 16 - 19 lipca 2015 roku na terenie zamku w Bolkowie. Trzydniowy festiwal zagwarantuje Wam zabawę na dwóch scenach: głównej na zamku oraz małej w byłym kościele ewangelickim. Zagrają między innymi: Juno Reactor, L'ame Immortelle, Wardruna, Nachtmahr, Merciful Nuns, The Frozen Autumn, Heimataerde, Hate, H.EXE, Artrosis czy Rabia Sorda.
Poniedziałkowym wieczorem scena warszawskiej Progresji gościła zespół Combichrist. Supportujący William nie porwał zbyt dużej ilości osób, co widać było pod sceną. Na domiar złego, dla niego oczywiście, kiedy wyszedł po swoim koncercie, prawie nikt nie zwrócił na niego uwagi i stał samotny przy stoisku z koszulkami. Jedynie raz na jakiś czas ktoś podszedł i zamienił z nim dwa słowa. Wszyscy oczekiwali headliner'a.
We wrześniu 2014 roku Lostbone uderzył po raz czwarty zachowując dwuletnią częstotliwość wydawania nowych albumów. Płyta „Not Your Kind” jest naszpikowana krótkimi i zabójczymi ciosami między oczy oraz pokaźną liczbą znamienitych gości. Skondensowana w niecałych trzydziestu ośmiu minutach liczba dwunastu kawałków daje materiał wybuchowy i mocno energetyzujący.
Po debiutanckim „Abhorrence” Hate udało się podpisać kontrakt z Loud Out Records i za jej pośrednictwem wydać swoje drugie demo „Evil Art”. Było to w roku 1994, czyli między tymi tytułami minęły dwa lata. Mimo to Hate zaprezentował tylko cztery nowe utwory i dla uzupełnienia całości, na drugiej stronie kasety znalazły się cztery kawałki ze starego materiału. W międzyczasie z zespołu odszedł Marcin, a jego miejsce na gitarze basowej zajął Daniel.
Zespół Hate powstał w 1990 roku z inicjatywy Adama, który wkrótce przyjął nieskromny tytuł The First Sinner, Quacka, który niebawem trafił także do Imperator i Mittloffa, którego kojarzył chyba każdy metalowiec w Warszawie i do dzisiaj to się raczej nie zmieniło. Wkrótce dołączył do nich basista Marcin, który następnie szybko zniknął, ale to ten skład w 1992 roku zarejestrował debiutanckie demo „Abhorrence”. Ich death metal okazał się na tyle przyzwoity, że zaowocował rozgłosem w podziemiu i kontraktem z Loud Out Records.
Na wersji promocyjnej „Vidia”, jaka dotarła do mnie z SG Records, jest napisane, że Hate Tyler obiera nową drogę pomiędzy „metalcore, groove, death, thrash and progressive metal music styles”. Rzeczywiście, trudno się z tą opinią nie zgodzić. Druga płyta Włochów to istny sagan napchany po brzegi różnorodnymi odmianami nowoczesnej muzyki metalowej wzbogaconej dodatkowo o elektronikę. Od siebie mógłbym dodać, że są i fragmenty heavy metalowe, może nawet wpadające w power metalowe tonacje. Razem daje to interesujący i przyzwoity efekt, pełen kontrastów i urozmaiceń.
Czasem się zastanawiam skąd biorą się daty powstania zespołów na Metal Archives. W przypadku Evilution jest to rok 2007, a dopiero teraz ukazała się pierwsza oznaka życia tego tworu. Biorąc pod uwagę, że materiał nazwany „Race Of Hate” trwa osiemnaście minut, nie jest to oszałamiająca dyskografia. W dodatku Evilution jest projektem jednoosobowym, więc moment założenia zespołu może być dość umowny. Mniejsza jednak z tym, przejdźmy do meritum.