Warszawscy deathmetalowcy z Antigamy ujawnili kilka dni temu okładkę do nadchodzącego mini-albumu pt. "Stop The Chaos". Do odsłuchu udostępniony został już jeden z utworów z krążka - "The Law". Można go znaleźć na oficjalnym profilu YouTube wytwórni Selfmadegod Records. "Stop The Chaos" to najnowszy materiał Antigamy, który został nagrany w lutym 2012r. w stolicy w składzie: Łukasz Myszkowski - wokale, elektronika; Sebastian Rokicki - gitara; Michał Zawadzki - bas; Paweł Jaroszewicz - perkusja.
Oj długo kazało czekać Rhapsody na swój koncert warszawskim fanom. Tak długo, że ja na przykład, nie mogłem się doczekać i w zeszłym roku wybrałem się zobaczyć ich występ w Katowicach. Myślę jednak, że większość zebranych w czwartkowy wieczór, w Progresji osób widziało ich po raz pierwszy. A fani byli nie tylko z Warszawy. Ludzie przyjechali z różnych miejsc by zobaczyć czołową potęgę symfonicznego power metalu. I choć Progresja nie pękała w szwach, to myślę, że każdy kto był nie może czuć się zawiedziony. Ale po kolei.
Za nieco ponad miesiąc odbędzie się
premiera najnowszego wydawnictwa DVD jednego z najbardziej zasłużonych
brytyjskich zespołów prog-rockowych – Pendragon. Materiał zatytułowany „Out
Of Order Comes Chaos” ukaże się ostatecznie 21 maja i
zawierać będzie koncert zarejestrowany w katowickim Teatrze Śląskim w kwietniu ubiegłego
roku podczas trasy promującej album „Passion”. Płyta pojawi się za pośrednictwem Metal Mind Productions.
Niejedno już słyszałem i na chwilę obecną chyba już nic nie jest w stanie mnie mocno zaskoczyć jeżeli chodzi metal, jednak wciąż takich wydawnictw jak “The Beauty of Chaos” rodzimego Eternal Deformity słucham z niebywałą wręcz przyjemnością. Już poprzednie wydawnictwo zespołu zatytułowane “Frozen Circus” wywarło na mnie mocne wrażenie, ale niniejszy album przesunął zespół w moim prywatnym rankingu do pierwszej piątki polskiej sceny.
Dwa koncerty gwiazdy symfonicznego power metalu, Rhapsody Of Fire będzie można zobaczyć już za dwa tygodnie w naszym kraju. 18 i 19 kwietnia wystąpią także dwa inne włoskie zespoły - Elvenking oraz Ibridoma. Koncert w Warszawie odbędzie się pod szyldem kolejnej edycji „Jagórfest”. Rhapsody of Fire będzie promować swój znakomity ostatni studyjny album - "From Chaos to Eternity". A oto jak trasę zapowiada sam zespół:
Deathlust był mi dotychczas tworem zupełnie nieznanym. Kiedy więc dostałem do recenzji ich najnowszy materiał pomyślałem, że znów będzie to jakiś rechot, który przesłucham raz, góra dwa, by następnie wypoziomować nim chybotliwe biurko. No i co? Jak zwykle sprawdziła się znana maksyma: „rachuj, rachuj i tak wszystko na ch..”. Płytka kręci się już nasty raz w odtwarzaczu, a biurko jak się chwiało tak dalej nie trzyma poziomu.
Giganci power metalu - włoska grupa Rhapsody of Fire przyjedzie w kwietniu do Polski na dwa koncerty. Po niezwykle udanym występie w lutym 2011 w katowickim Mega Clubie Włosi tym razem zagrają dwa koncerty promując swój ostatni studyjny album „From Chaos to Eternity”. Album ten zyskał miano najlepszej płyty w karierze zespołu. Wydarzenia odbędą się 18 kwietnia w krakowskim klubie Kwadrat oraz dzień później w warszawskiej Progresji. Jako supporty zobaczymy folk power metalowy Elevenking oraz Ibridoma.
Inner Vision Laboratory to jednoosobowy projekt pochodzącego z Wrocławia Karola Skrzypca, a wydany w ubiegłym roku „Future Chaos” jest już jego siódmym pełnym albumem. Muzykę na nim zawartą można określić jako dark ambient, a cała płyta jest ponurą i pełną grozy wędrówką przez ciemne zakątki ludzkiej świadomości.
Muzyczne początki Tcheleskova Iwanowicza sięgają lat osiemdziesiątych, kiedy stworzył on grupę IDLO. W ciągu następnych lat obracał się w okolicach cięższej muzyki elektronicznej, kładąc też sporo nacisku na aspekt wizualny swych występów. Po zerwaniu z ideą IDLO stworzył on Grandchaos, solowy projekt, który pozwolił mu rozszerzyć swe muzyczne horyzonty. Od czasu debiutanckiego albumu "Pelerin" w 2000 roku ukazało się pięć pełnych albumów. Refuge jest albumem z remiksami, dość dobrym mimo, że znalazło się na nim sporo powtórzeń.
Dwa lata minęły od kiedy wypluty został na świat "Ejaculating
Chaos". Zespół cały czas się alkoholizował i pracował nad nowymi
utworami, czego efektem jest nowy materiał "Eviscerate Yourself". To
pięć utworów, śmierdzących i oblepionych zakrzepłą krwią, trochę
wolniejszych niż wcześniejsze materiały, ale nie mniej nienawistnych.
Nic oryginalnego i
nowatorskiego tam nie znajdziecie, tylko ekstremalny, rozrywający
black metal zepsuty do ostatniej kropli krwi. Materiał jak zwykle
powstawał w bólach i męczarniach, od komponowania, przez produkcję,
aż do wydania. Całość została nagrana i zmiksowana u Polanda w
Świebodzinie. Wydawcą po raz kolejny jest Eryk z Old Temple i
wyrzyga ten mini na świat 31 stycznia 2012r. Całość jest limitowana
do 999 sztuk.
14 pazdziernika legenda światowej sceny deathmetalowej, szwedzkie Hypocrisy, wyda swoje trzecie DVD pod tytułem „Hell Over Sofia - 20 Years Of Chaos And Confusion”. Będzie to zapis z koncertu, który odbył się 27 lutego 2010r. w stolicy Bułgarii – Sofii w tamtejszym klubie Blue Box. Na płycie, oprócz samego zapisu wideo, fani będą mogli nabyć wersję audio owego występu podzieloną na dwa nośniki CD.
Future Chaos to IV część serii wydawniczej IYHHH. Mimo upływu lat, chociaż muzyka projektu Inner Vision Laboratory ewoluowała, materiał brzmi świeżo i ciekawie. "Future Chaos" – prezentuje nieco bardziej dynamiczne i chropowate oblicze muzyczne Karola Skrzypca. Ten album to dark ambientowy pasaż w świecie plemiennych i postindustrialnych elementów.
Trauma po bardzo dobrym przyjęciu wydanej w ubiegłym roku "Archetype Of Chaos" i udanych koncertach już pracuje nad następcą tej płyty. Zespół tradycyjnie postanowił kolejny album nagrać w białostockim Hertz Studio. Oto kilka słów od Mistera, lidera Traumy: "27 czerwca rozpoczęliśmy sesję nagraniową najnowszego albumu w białostockim studiu Hertz. To kolejny studyjny album Traumy wyprodukowany w kooperacji z braćmi Wiesławskimi, więc pewnie nikogo nie dziwi, że wracamy w to miejsce. Pracujemy razem od ponad 10 lat i wciąż jesteśmy zadowoleni z produkcji każdej kolejnej płyty naszego zespołu. Tym razem przygotowaliśmy 9 numerów.
Ów album nie jest czymś, co pojawiło
się na rynku w ostatnich dniach, bądź miesiąc temu. Materiał ten
został już ochrzczony. Nie tak dawno minął rok, odkąd płyta
ta zasiliła polską scenę. W natłoku wydawnictw, które się
ukazują warto odpowiedzieć na pytanie: w jaki sposób zasiliła tę
scenę? A może jest to album na skalę europejską, czy też
nie?
"The Embodiment of Paradox and Chaos" taki tytuł będzie nosić nowa płyta super grupy Lock Up, w której skład wchodzą Shane Embury (Napalm Death, Brujeria, Venomous Concept) - gitara basowa, Nicholas Barker (ex-Cradle of Filth, ex-Dimmu Borgir, Benediction) - perkusja, Tomas Lindberg (At the Gates, ex-Nightrage, The Great Deceiver) - wokal, Anton Reisenegger (Criminal) - gitara.
Panująca obecnie moda na retro-oldschoolowy death metal znajduje coraz większe grono entuzjastów. Pojawia się coraz więcej zespołów hołdujących graniu rodem sprzed dwóch dekad, które dodatkowo przybliżają ducha tamtych czasów wydając swoje materiały w formie kaset czy winyli, unikając edycji kompaktowych. Przykładem takiej formacji bez dwóch zdań jest brytyjski Cruciamentum, którego najnowszy materiał demo zatytułowany "Convocation Of Crawling Chaos" ukazał się tylko na taśmie. Moda modą, a muzyka muzyką - w przypadku Angoli na szczęście mamy do czynienia z death metalem najwyższej próby.
Po przesłuchaniu najnowszego Overkilla myślałem, że nic nie jest w
stanie
zagrozić jego pozycji do miana metalowej płyty roku 2010. Nie będę pisał
co
mnie w niej urzekło - o tym możecie poczytać w mojej poprzedniej
recenzji.
Szukając czegoś co mogłoby mi się bardziej spodobać nasz redakcyjny
kolega (kolega wie, że o nim mówię;)) podsunął mi właśnie najnowszego
Heathena.
Oczywiście słyszałem, że ci amerykanie nagrali nowy krążek, jednak jakoś
wcześniej się nie zasłuchiwałem w ich muzyce. Ba, powiem więcej znałem
ten
zespół w zasadzie tylko z nazwy! No więc pierwszy odsłuch na Youtubie i -
kurwa
mać panowie i panie szlachta to jest chyba jedyny realny konkurent dla
Bobby'ego Blitza i spółki.
Stara dobra Trauma wraca z nowym albumem. Zawsze uważałem Traumę za jeden z ostatnich bastionów deathmetalowej przyzwoitości w naszym kraju - mieli płyty lepsze i gorsze, ale zawsze wysokiej jakości. Podobnego tworu oczekiwałem od "Archetype Of Chaos", ale tym razem posmak rozczarowania pozostał na dłużej. Dlaczego?