Grupa Combichrist wystąpi tego lata w Polsce w ramach trasy „Everybody Still Hates You” we wrocławskich Zaklętych Rewirach i w warszawskiej Proximie. Norwesko-amerykański kolektyw powróci do Polski po 2 latach, a scenę będą dzielić wraz z zespołem Wednesday 13, który reprezentuje nurt horror punk oraz z mrocznym, synth wave’owym duetem Night Club.
Wraz z agencją Winiary Bookings zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania są 2 pojedyncze bilety na koncert D.R.I. w Poznaniu. Prekursorzy crossover thrashu zagrają 1 sierpnia w Klubie U Bazyla. Jako support wystąpi zespół Reactory. Grupa D.R.I. powstała w 1981 roku w Houston w stanie Teksas. Pierwszy koncert zagrali 2 czerwca 1982, a we wrześniu tego samego roku muzycy zarejestrowali pierwszy, limitowany do 1000 sztuk mini album.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: Dirty Rotten Imbeciles. Bilet na koncert w Pozna...
Knock Out Productions zaprasza na dwa koncerty Johna Tardego i spółki, które odbędą się kolejno: 28 lipca we Wrocławiu w Zaklętych Rewirach oraz dwa dni później w krakowskim Kwadracie. Resztę śmiercionośniej hordy uzupełniają niemiecki Deserted Fear oraz nasz rodzimy Planet Hell. Wiele lat upłynęło od debiutu Obituary i choć promowana jest ich ostatnia płyta zatytułowana o dziwo „Obituary”, z pewnością nie zabraknie klasyków ze „Slowly We Rot”, „Cause Of Death” czy „The End Complete”.
Wokalista Peter Murphy, wraz z basistą Davidem J. (Bauhaus, Loves And Rockets) wyruszają na trasę, aby świętować 40-lecie powstania ich macierzystego zespołu Bauhaus. Jedynym polskim przystankiem na europejskiej trasie będzie Wrocław. Muzycy zagrają 26 listopada w Centrum Koncertowym A2. Na program koncertu złożą się utwory z debiutanckiej płyty Bauhaus "In The Flat Field" oraz największe przeboje zespołu.
Nightwish wystąpi 17 listopada 2018 roku w TAURON Arena Kraków. Grupa świętuje 20-lecie wydając z tej okazji dwupłytowy album kompilacyjny, zatytułowany „Decades”. W roli supportu wystąpi Beast In Black. Informujemy, że w tym tygodniu do sprzedaży trafiła dodatkowa pula biletów. W związku z bardzo dużym zainteresowaniem listopadowym koncertem, w sprzedaży pojawiły się dodatkowe bilety na sektory C.
Nie od razu przekonałem się do „Omnio”. Druga płyta In The Woods… jest dziełem tak głębokim, tak odkrywczym, że powierzchowne przesłuchania mogą nie wywrzeć odpowiedniego efektu, a nawet wywołać znudzenie. W „Omnio” trzeba wejść, trzeba się w nim zatracić. Dopiero wtedy staje przed nami daleki, czarodziejski świat. Świat, w którym odnajdujemy prawdziwe muzyczne piękno i nieskończenie przestrzenną harmonię.
W Krakowie oraz w Warszawie, kolejno 16 i 17 lipca wystąpi amerykańska formacja Iced Earth. Jon Schaffer i spółka powrócą do naszego kraju po dość długiej, bo 7-letniej przerwie. Na trasę promującą album „Incorruptible”, obejmującej głównie letnie festiwale, Knock Out Productions udało się zakontraktować dwa gigi w naszym kraju. Iced Earth wystąpi w krakowskim Kwadracie, natomiast dzień później w warszawskiej Progresji.
Knock Out Productions zaprasza na dwa koncerty Johna Tardego i spółki, które odbędą się kolejno: 28 lipca we Wrocławiu w Zaklętych Rewirach oraz dwa dni później w krakowskim Kwadracie. Resztę śmiercionośniej hordy uzupełniają niemiecki Deserted Fear oraz nasz rodzimy Planet Hell. Wiele lat upłynęło od debiutu Obituary i choć promowana jest ich ostatnia płyta zatytułowana o dziwo „Obituary”, z pewnością nie zabraknie klasyków ze „Slowly We Rot”, „Cause Of Death” czy „The End Complete”.
Jak już pisaliśmy wcześniej P.W. Events organizuje dwa koncerty Combichrist w naszym kraju. Ta łącząca w swojej muzyce elementy wielu stylów, takich jak industrial, electro czy metal core, grupa wystąpi 26 lipca we wrocławskim klubie Zaklęte Rewiry oraz 28 lipca w warszawskiej Proximie. W ramach trasy „Everybody Still Hates You” towarzyszyć im będą Wednesday (horror punk) oraz Night Club grający synth vave.
Piątego lipca do Wrocławia zawita gwiazda metalowej sceny, szwedzki In Flames. Będzie to pierwsza wizyta tego zespołu w stolicy Dolnego Śląska. In Flames powstał w 1990 roku w szwedzkim Göteborgu. Dzięki 12 albumom studyjnym, niezliczonym udanym trasom koncertowym po całym świecie, stworzeniu własnego dorocznego festiwalu, milionom sprzedanych płyt i ogromnej rzeszy fanów na całym świecie, grupa In Flames udowodniła, że w ciężkich brzmieniach jest siłą nie do zatrzymania.
Dotychczasowa droga Summoning nieuchronnie prowadziła w coraz bardziej symfoniczne i atmosferyczne rejony, aż eksponowała w całej okazałości na swojej trzeciej płycie. „Dol Guldur” jest wkroczeniem w magiczny i odrealniony świat. Jest zupełnym zatraceniem. Podczas słuchania tej muzyki czas staje w miejscu, a myśli przenoszą się daleko, daleko do zielonych wzgórzy Śródziemia, gdzie piękno krajobrazów miesza się z nieustającą walką dobra ze złem. Złem, w którego sercu się znajdujemy.
14 czerwca 1994 roku staliśmy pod Stodołą w oczekiwaniu na koncert Pungent Stench i Brutal Truth. Było to duże wydarzenie, a w zestawieniu były jeszcze Hazael, Christ Agony, Vader, który ostatecznie nie zagrał i nikomu nie znany, amerykański Macabre. W pewnym momencie przechodził koło nas facet w żółtym swetrze i z fryzurą na czeskiego piłkarza. Śmialiśmy się, że on pewnie też na koncert i ubawiło nas jak rzeczywiście skręcił w stronę wejścia i wszedł do środka. Ale naprawdę zdziwiliśmy się dopiero jak zobaczyliśmy go na scenie.
Podczas czterech lat jakie minęły od „I.N.R.I.” Sarcofago mocno się zmienił. Z zespołu odeszli bracia Butcher i D.D. Crazy, którzy w dużym stopniu stanowili o jego dzikości i ekstremalności. Zniknęły też makijaże, a i grafika drugiej płyty odbiega od satanistycznego wizerunku debiutu. Wydany w 1991 roku „The Laws Of Scourge” jest albumem dojrzalszym muzycznie, bardziej poukładanym i lepszym instrumentalnie. Na pewno dla wielu takie odejście od nieokrzesanej pierwotności metalu mogło być lekkim rozczarowaniem, ale trzeba przyznać, że jest to znakomita płyta, wyraźnie wskazująca rozwój zespołu.
Fear Factory powstało w Los Angeles w 1990 roku, początkowo nosząc nazwę Ulceration. Założycielami byli perkusista Raymond Herrera i gitarzysta Dino Cazares. Wkrótce dołączył Burton C. Bell, którego Cazares namówił do śpiewania. U zarania zespół tworzył ciężką muzykę na pograniczu death metalu i grindcore, stopniowo coraz bardziej inspirując się industrialnością. Wszystkie te wpływy, odziane we własny styl, znalazły się na ich pierwszej płycie „Soul Of A New Machine”, która okazała się bardzo nowatorska i z miejsca stała się ewenementem na metalowej scenie muzycznej.
„Wolverine Blues” to przełomowe wydawnictwo, nie tylko w dyskografii Entombed, ale i początkujące nowy kierunek w sztuce metalowej zwany death ‘n’ roll. Jak sama nazwa wskazuje, polega on na graniu death metalu na rockową modłę, czyli skocznie, ekspresyjnie i z przytupem. Ta płyta jest kwintesencją tego stylu, ale również jego niezrównanym wzorem. W 1993 roku był to jednak szok, zwłaszcza biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania grupy.
Ofensywy koncertowej ciąg dalszy. Tym razem dane mi było uczestniczyć w koncercie zespołu, który regularnie wraz z wydaniem swoich kolejnych albumów odwiedza nasz kraj na swoich trasach. Mowa tu o Finach z Ensiferum, którzy mieli zaszczyt wystąpić w czterech polskich miastach w ramach Path To Glory Tour 2018. Zainteresowani sprawą wiedzą, że trwająca obecnie trasa promuje ostatni krążek kwintetu z Helsinek „Two Paths”. Do wspólnego muzykowania zaproszono Kanadyjczyków z Ex Deo. Tę dowodzoną przez Maurizio Iacomo grupę miałem okazje zobaczyć po raz pierwszy, a jako, że ich albumy znam całkiem nieźle, tym bardziej ciekaw byłem ich występu na żywo.
Tajemniczy reżyser z Pomorza powraca po pięciu latach z niebytu artystycznego z nowym równie przerażającym, co poprzedni, obrazem filmowym (Insomnia) dziełem. "Siedlisko", bo taki tytuł ma ta produkcja, zapowiada się niezwykle interesująca, jest reżyserską, kameralną wizją zagłady ludzkości, metaforycznie ukazną przez pryzmat tajemniczej kobiety, obdarzonej niezwykłą wrażliwością na otaczający ją świat. Produkcja zadaje ważne i dosyć uniwersalne pytanie, dokąd zmierzamy jako cywilizacja?
Sporo czasu musiało upłynąć zanim dane mi było ponownie zobaczyć Insomnium na scenie. Ten fiński kwartet jest jednym z niewielu zespołów, który podczas swojej kariery nie wydał złej płyty. Jest to niewątpliwy sukces, aby w owym gronie się znajdować. Nie będę ukrywał, że poprzedni ich krążek „Shadows Of The Dying Sun” podobał mi się bardziej od „Winter’s Gate”, natomiast ich najnowsze dzieło jest naprawdę dobre. Dobre na tyle, że postanowiłem ruszyć do grodu Kraka, aby przekonać się jak zaprezentują ten koncept album na żywo.
Czwarty album nagrodzonej Grammy, szwedzkiej grupy Ghost ukaże się 1 czerwca 2018 roku. Jeszcze do niedawna Ghost było anonimową kapelą. Dopiero niedawno Tobias Forge ujawnił, że to on ukrywa się za szyldem Ghost. Tworzenie płyty bardziej przypomina kręcenie filmu, gdzie Forge jest reżyserem, który wymyśla bohaterów, nadzoruje scenografię, kostiumy oraz oczywiście soundtrack. Pierwszym singlem promującym "Prequelle" jest "Rats" wraz z towarzyszącym mu teledyskiem, który nakręcił Roboshobo.
befta : Całkiem interesujący nowy singiel, ale póki co nie jestem jeszcze przekon...
Od dzisiaj przez najbliże trzy dni odbywać się będą w Polsce koncerty Ensiferum. Ten zasłużony dla folk metalu zespół promuje swój ostatni krążek „Two Paths”. Podczas trasy towarzyszyć im będzie kanadyjska formacja Ex Deo, na której czele stoi Maurizio Iacono, znany przede wszystkim ze swojego macierzystego bandu - Kataklysm. Grupa także będzie promować swój ostatni album "The Immortal Wars".