Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Wpływ metalu na psychike. Strona: 2

Wysłany: 2010-12-08 22:32

Aliss (Bicz)
Aliss
Posty: 184
Nîmes/Bydgoszcz

[quote:e08941ee58="corpsex"]Hmmm ciekawy temat... Moim zdaniem po zetknieciu sie czlowieka z metalem (metalowa rurka dla przykladu) moga nastapic dosc powazne zmiany... [/quote:e08941ee58]

Dlatego siè jà w£a$nie owija w gazete i zmienia nazwe na GAZRÒRKE,ale to nie o to tu chodzi


Żyć i kochać w biegu,umrzeć z mieczem w dłoni


Wysłany: 2010-12-10 18:39

meier (Bicz)
meier
Posty: 7
chełm śl

hmm ciekawy temat... nie wiem czy puszczanie dziecku w łonie matki muzyki metalowej spowoduje że dziecko bedzie inteligentniejsze... ale moim skromnym zdaniem jest w tym coś prawdy, w domu mam 15 letni dowód na to że muzyka metalowa wpływa na inteigencje :D, wprawdzie mój brat nie słuchał w łonie mamy muzyki metalowej, natomiast jak tylko zostawałam z nim sama to puszczałam mu najpierw lekkiego rocka żeby dziecko nie ogłuchło :D a z czasem coraz cięższą muzykę ... w chwili obecnej jest jednym z lepszych uczniów w szkole... oraz jednym z nielicznych w szkole, który słucha metalu( a tu musze sie pochwalić jest to moja zasługą :D)
pzdr :)


Zawsze może być gorzej.


Wysłany: 2010-12-10 21:17

Madua (Bicz)
Madua
Posty: 90
Białystok

Haha ^^ Słuchanie mocnej muzyki w czasie ciąży, aby dziecko przejęło gusta rodziców nie ma sensu
Albo inaczej - nie ma to wpływu na płód. A dlaczego? Dlatego, że jeśli dziecko rodzi się w rodzinie, nazwijmy to metalowej, to wychowa się słuchając właśnie tej muzyki. I to, że będzie jej słuchać później, będzie właśnie zasługą słuchania jej od najmłodszych lat poprzez rodziców.
Będąc w brzuchu matki dziecko odczuwa tylko jej emocje. Inna kwestia, że muzyka może wpływać na emocje matki, ale to już nie ma większego znaczenia, jakiej muzyki słucha. Mogłaby słuchać hip hopu powiedzmy, a po urodzeniu puszczać dziecku metal i mały wyrósłby na "brudasa". O :)


"You are what you create... ... you create what you are",


Wysłany: 2010-12-11 02:46

Świadoma aplikacja gustu muzycznego w umysł niewinnego dziecka... straszne. Nigdy nie będę sugerował bachorowi która muzyka jest "właściwa".



Wysłany: 2010-12-14 00:40 Zmieniony: 2010-12-14 00:49

Ceiphied (Bicz)
Ceiphied
Posty: 1556
Nowa Sól - Zielona Góra

[quote:7e4d9495d3="Facet"]Świadoma aplikacja gustu muzycznego w umysł niewinnego dziecka... straszne. Nigdy nie będę sugerował bachorowi która muzyka jest "właściwa".[/quote:7e4d9495d3]

Otóż to, dziecko samo się z czasem przekona czego dusza zapragnie . ;-]


''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander


Wysłany: 2010-12-16 12:22

Muzyka w ogóle jako twór ludzkiej psychiki i emocji trudno by nie miała nań wpływu. To zamknięte koło gdzie jeden punkt stanowi twórca, a wszystkie pozostałe należą do odbiorców. Ci zaś ze wzmożoną siłą oddziałują na twórce. I tak w kółko Macieju :)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2010-12-16 12:47

[quote:e1474e1811="Paskievicz"]opieka społeczna powinna zabierać dzieci takim ludziom

zresztą każdym, którzy starają się wprowadzać do domu jakiekolwiek brudaskie subkultury[/quote:e1474e1811]
Za to jaki Ty czyściutki! Błyszczysz się jak psu jaja! :)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2010-12-16 16:26

Aliss (Bicz)
Aliss
Posty: 184
Nîmes/Bydgoszcz

[quote:41761a130d="Paskievicz"]higiena to podstawa, choć w tym przypadku subkultur brudastwo z samą czystością nie musi mieć wiele wspólnego. chodzi o przyjęte nazewnictwo. wszystkie osoby z subkultur nazywam brudasami, choćmy dajmy na to dredziki lub włoski były myte codziennie po 3 razy, a w glany czy inne laczki na noc wsadzali kulki absorbujące wilgoć itp ;][/quote:41761a130d]



Ciekawi mnie z jakiej Ty sie urwa£e$ choinki???,a tak wogule to na Ciebie chyba mia£o podstawowy wp£yw "Radio Maryja"
Bardzo dzièkujè za brudasa i proponujè by$ trzyma£ siè tematu nie obrazajàc innych lub poszed£ siè umyç w wodzie $wièconej :)


Żyć i kochać w biegu,umrzeć z mieczem w dłoni


Wysłany: 2010-12-16 18:37 Zmieniony: 2010-12-16 18:38

[quote:026678b8cd="Aliss"]Ciekawi mnie z jakiej Ty sie urwa£e$ choinki???,a tak wogule to na Ciebie chyba mia£o podstawowy wp£yw "Radio Maryja"
Bardzo dzièkujè za brudasa i proponujè by$ trzyma£ siè tematu nie obrazajàc innych lub poszed£ siè umyç w wodzie $wièconej :)[/quote:026678b8cd]

Nie no, jak zwykle z Paskiem się raczej nie zgadzam, tak teraz muszę mu przyznać rację, że nazewnictwo nie musi się wiązać w tym przypadku z jakąś faktyczną cechą, bo jest raczej formą żartu nawiązującą do pewnych stereotypów opartych na dawnych standardach. Dawniej heavymetalowcy i rockmani nie słynęli raczej ze zbyt higienicznego trybu życia i ten fakt w jakiś sposób przeszedł w stereotyp, jak jest z prawdziwością stereotypów to chyba wszyscy wiemy. Ja z kumplem na podobnej zasadzie wyzywamy siebie nawzajem od pozerów albo nabijamy się jakie coś jest tró, nie znaczy to, że podchodzimy do tych kwestii śmiertelnie poważnie. I tak samo np. metalowców mam w zwyczaju nazywać turbodiabłami, co nie znaczy, że każdy z nich musi być np. (kinder)satanistą. Chcąc nie chcąc poruszamy się w pewnych konwencjach, ważne żeby umieć spojrzeć na to z dystansu.


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


Wysłany: 2010-12-16 18:52

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

[quote:23b4b8e76d="Freakstranger"] Chcąc nie chcąc poruszamy się w pewnych konwencjach, ważne żeby umieć spojrzeć na to z dystansu. [/quote:23b4b8e76d]

Na forach w tym stylu to jeszcze nic, bo zazwyczaj okazuje się po chwili, że wszyscy rozmówcy mają coś wspólnego i o jakieś większe awantury raczej ciężko.

Sytuacja się komplikuje, gdy syfiarstwo czy buractwo zarzucają nam ludzie spoza subkultur. I rzeczywiście jest jeszcze czasem jak mówisz - że stereotyp metala to brudas.

Ale można zauważyć też inne tendencje. A mianowicie coraz więcej osób uznaje metali za bardziej inteligentnych, bo co do tego że przeciętny metal jest bardziej inteligentny od przeciętnego człowieka w ogóle - nie mam wątpliwości.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-12-17 09:21

[quote:cb91e91554="Yngwie"]bo co do tego że przeciętny metal jest bardziej inteligentny od przeciętnego człowieka w ogóle - nie mam wątpliwości. [/quote:cb91e91554]

Albo jesteś:

1. tak bardzo zapatrzony w siebie i zarozumiały, o czym mogą świadczyc Twoje posty na forum
2. tak nietolerancyjny dla ludzi innych wyznań muzycznych
3. niedojrzały społecznie do tego, aby akceptowac przekonania innych ludzi i akceptować to, że ktos moze miec inne priorytety życiowe niz Ty :)


Więc, jak rozumiem:

1. nie mogł bys mieć dziewczyny o innej orientacji muzycznej niz metalowa
2. nie poszedłbys z miłośnikiem techno/HH/electro/ na piwo. Ba - nawet byś nie rozmawiał, bo pewno z góry założyłbyś, że nie ma o czym
3. zauważyłem, ze już kilkukrotnie podkreślałeś na forum, że byłeś naprawde wzorowym studentem, że interesowały się Toba duże firmy... szukasz poklasku czy chcesz wywołać zazdrosć wśród innych ?
4. zdecydowanie mierzysz ludzi swoją miarą

Próżniak

No i dalej nie wiem na jakiej podstawie udało Ci sie stwierdzić, że brac metalowa dysponuje ponadprzecietną inteligencją :)) i jakie były kryteria takiej oceny :)) chodzi Ci o wykształcenie ? o zakres zainteresowań ? a moze o wiedzę ? a moze o życiową zaradnośc ? A moze jedynie o sposób wyrażania swoich opinii ? A moze oceniasz inteligencję ludzi po tym jakiej muzyki słuchają ? Bo jak juz kiedyś zauważyłem, to tez określiłeś ekstremalne granie mianem niewyszukanego czy niewymagającego (jakos tak :P)...


.


Wysłany: 2010-12-17 10:00 Zmieniony: 2010-12-17 10:21

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

No co Ty, Harlequin. Ja tu z nikim nie walczę, chyba że ktoś osobiście zajdzie mi za skórę, ale to też staram się szybko wyjaśnić.

Mam takie wykształcenie jakie mam a nie inne i staram się wykorzystywać w dobry sposób - do promowania dbałości o jakość muzyki w PL względem europejskiej na przykład, ale nie na siłę. Jak się nie da to dobre to co jest i fajnie, że się poprawia.

Przykro mi, że traktujesz jak bufonów ludzi, którzy starają się "za darmo sprzedać" swoją wiedzę, mając z tego wyłącznie satysfakcję. Większość ludzi, gdy coś wie, to kurczowo zatrzymuje dla siebie.

Akceptuję różne subkultury, ale to jest portal metalowo/rockowy. Nie raz freestyle'owałem sobie z hiphopowcami o tzw. pierdołach.

Nie jestem typem, który przebiera w dziewczynach, nie prowadzę hulaszczego trybu życia.

Powiedziałbym nawet, że z Tobą rozmawia mi się tu najlepiej o muzyce i spokojnie możesz sobie pozwolić na takie wtyki wobec mnie jeśli masz ochotę. Rozumiem, że zasłużyłem, bo miarka się przebrała, czy coś w tym stylu.

Gram sobie na gitarze jakieś 12 lat. Z tego punktu widzenia mogę jakoś określić co jest łatwiejsze do zagrania. Ekstremalne granie, jak wiesz, też dzieli się na łatwe i trudniejsze. Utrzymanie dobrej formy to też nie lada problem. Nergal gra prostą muzykę, ale bronię go w każdym temacie jak mogę.

Co do inteligencji - przede wszystkim subiektywne odczucie, na podstawie tego jakich ludzi w życiu poznałem, więc nie oczekuj ode mnie elaboratów naukowych w tym temacie. Ale zwykle jest tak, że indywidualiści muszą być trochę bardziej inteligentni niż przeciętnie, żeby sobie móc poradzić z własnym trybem życia - zawiązując tym zdaniem do tematu "wpływ metalu na psychikę".

Sorry za surowszą ripostę, ale sam wymusiłeś :).


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-12-17 17:44 Zmieniony: 2010-12-17 17:53

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

[quote:33419a2fb5="Paskievicz"][quote:33419a2fb5="Yngwie"]
Sorry za surowszą ripostę, ale sam wymusiłeś :).
[/quote:33419a2fb5]
nooo Gniewo tak dostał po łysinie, że aż po krem z miejsca poleciał

lol[/quote:33419a2fb5]

Nie no, ja mam nadzieję, że wszystko git :). Mnie też czasem przydaje jakiś bat nad głową albo zimny prysznic, bo rzeczywiście chyba za dużo gadam :/.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-12-17 19:18

[quote:f08bf1e8c0="Yngwie"]Ale można zauważyć też inne tendencje.[/quote:f08bf1e8c0]

Zetknąłem się z tym. Rodzi się kolejny stereotyp?

[quote:f08bf1e8c0="Yngwie"]A mianowicie coraz więcej osób uznaje metali za bardziej inteligentnych, bo co do tego że przeciętny metal jest bardziej inteligentny od przeciętnego człowieka w ogóle - nie mam wątpliwości.[/quote:f08bf1e8c0]

Przestałem uznawać swą przynależność do subkultury w związku z tym, że fora internetowe pokazały mi jakie cwaniaczki, bezmózgi albo przerośnięte dzieci potrafią słuchać takiej muzyki, chełpić się tym i jeździć po innych. W każdej subkulturze są ludzie inteligentni i idioci w związku z czym dogaduję się z każdym typem ludzi, ale nie dzielę ich na lepszych czy gorszych, inteligentniejszych czy głupszych wg. ich przynależności do subkultury.


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


Wysłany: 2010-12-17 20:03

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Cóż, zupełnie inaczej się rozmawia przy tak postawionej sprawie.

Mógłbym nawet powiedzieć, że nigdy nie należałem do subkultury. Miałem tylko jedną metalową bluzę, w której nawet nie chodziłem od tak po ulicy i żadnego innego metalowego atrybutu. Owszem, dzieci mają dzisiaj dużo więcej swobody i to nie jest tylko problem dostępu do muzyki, forów, ale też np. gier komputerowych. Poza tym w czasach gdy nie było dostępu do internetu też na coś trzeba było "zwalać" ewentualne problemy wychowawcze.

Z grubsza powiedziałbym, że subkultury powstają, gdy młodzi ludzie chcą się sami organizować i tworzyć zamknięte grupy, a stereotypy z nimi związane tworzą się po jakimś czasie, gdy można już je dla wygody ogółu określić. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale taki chyba można zauważyć mechanizm.

Co do ostatniego zdania, które zacytowałeś, to nie będę się go oczywiście kurczowo trzymał, w związku z tym, że pewnie nie miałem racji. Ale dodam, że ja raczej w życiu spotykałem i ceniłem metali stojących po "dobrej stronie mocy".


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2010-12-17 22:09

Mam pytanko a czy ktoś w ogóle pamięta temat tego posta?
Ja wyczytałam że chodzi o wpływ metalu na psychikę płodu, ale z powyższych wypowiedzi wnioskuję że to nie była trafna nazwa a tytuł posta powinien raczej brzmieć: Czy metalowcy są inteligentniejsi od innych albo coś w tym stylu...
Co prawda nie mam zbyt wiele do powiedzenia w oryginalnym temacie ale może jednak warto by się go trzymać? No chyba że się mylę ale w tedy na pewno zostanę uświadomiona


Żyj i pozwól żyć innym; tak jak ty nie lubisz kiedy ktoś narusza twą przestrzeń życiową tak ty nie ładuj się na siłę w życie innych!!!


Wysłany: 2010-12-17 22:14

[quote:6e6204414a="Brigith"]Ja wyczytałam że chodzi o wpływ metalu na psychikę płodu[/quote:6e6204414a]

Nie wiem, ja w temacie nie widzę słowa "płód" tylko samo "wpływ metalu na psychikę".


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


Wp£yw metalu na psychike p£odu Wysłany: 2010-12-17 22:18 Zmieniony: 2010-12-17 22:18

Aliss (Bicz)
Aliss
Posty: 184
Nîmes/Bydgoszcz

[quote:eba2030f5c="Aliss"]Witam wszystkich ,chcia£bym poruszyç ten temat nurtujàcy mnie juz od dawna.Zapraszam wszystkich do wypowiedzi :)[/quote:eba2030f5c]


To przeczytaj co jest napisane w tytule !!!


Żyć i kochać w biegu,umrzeć z mieczem w dłoni


Wp£yw metalu na psychike p£odu Wysłany: 2010-12-17 23:03 Zmieniony: 2010-12-17 23:05

[quote:f8c274c83f="Aliss"]To przeczytaj co jest napisane w tytule !!![/quote:f8c274c83f]

Aaa, tutaj! Od razu tak trzeba było... :] W takim razie... co tu kryć, głupi temat...


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


Wysłany: 2010-12-17 23:13

[quote:f77ff0882d="Madua"]Haha ^^ Słuchanie mocnej muzyki w czasie ciąży, aby dziecko przejęło gusta rodziców nie ma sensu
Albo inaczej - nie ma to wpływu na płód. A dlaczego? Dlatego, że jeśli dziecko rodzi się w rodzinie, nazwijmy to metalowej, to wychowa się słuchając właśnie tej muzyki. I to, że będzie jej słuchać później, będzie właśnie zasługą słuchania jej od najmłodszych lat poprzez rodziców.
Będąc w brzuchu matki dziecko odczuwa tylko jej emocje. Inna kwestia, że muzyka może wpływać na emocje matki, ale to już nie ma większego znaczenia, jakiej muzyki słucha. Mogłaby słuchać hip hopu powiedzmy, a po urodzeniu puszczać dziecku metal i mały wyrósłby na "brudasa". O :) [/quote:f77ff0882d]

A właśnie, że ma wpływ. Ale w innym sensie. Pisałam o tym wcześniej. I pozwól, że wyprowadzę cię z błędu. Dziecko nie odczuwa tylko emocji matki. Ono słyszy świat zewnętrzny. A to czy rodzice słuchają danego gatunku przez dzieciństwo swojego potomka , to nie ma wpływu. Albo się to dziecku podoba , albo nie. Dziecko albo dziedziczy gust muzyczny rodzica, albo nie dziedziczy.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło