Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Ostatnio.... Strona: 66

Wysłany: 2013-05-12 00:27

fistnaut (Bicz)
fistnaut
Posty: 56
Strg ~ Szcz ~ Poznań

Nadrabiam zaległości i ostatnio obejrzałem "Rzeź" Polańskiego.
Błyskotliwy kino. Zabawne dialogi, "mocowanie się" bohaterów na riposty są bez wątpienia atutami filmu.

Wczoraj udało mi się jeszcze obejrzeć "Rachunek sumienia".
Żadna nowośc, film bodajże z 2003 r. klimatem przypominający "Imię róży".



Wysłany: 2013-05-19 17:53

Może nie tak ostatnio, bo jakieś 2 tyg temu oglądałam film - horror komediowy można powiedzieć, z 2009 roku - "Suck" (pol. "Koszmar").
Film opowiada perypetie poczatkującego zespołu rockowego (w filmie sporo fajnej muzyczki ), który z czasem wplatuje się w historię z wampirami :)
Do tego Alice Cooper jako wiekowy krwiopijca oraz Iggy Pop.
Polecam :)


"Ja wybierając los mój, wybrałem szaleństwo."


Wysłany: 2013-05-31 17:02

Vammp (Diabolista)
Vammp
Posty: 843
Wszedzie i nigdzie

w końcu się udało zmotywować
[img:ec2bafb459]https://blog.compete.com/wp-content/uploads/2012/06/Prometheus.jpg[/img:ec2bafb459]


Czasami warto uciec od zycia...


Wysłany: 2013-06-02 01:02

fistnaut (Bicz)
fistnaut
Posty: 56
Strg ~ Szcz ~ Poznań

Prometeusz!
Wielkie, zacne dzieło.

Polecam duńskie "Polowanie". Świetna kondensacja skandynawskiej "postępowości".



Wysłany: 2013-06-02 09:07

The Paperboy



Wysłany: 2013-06-02 13:22

Vammp (Diabolista)
Vammp
Posty: 843
Wszedzie i nigdzie

[quote:228c0bc589="fistnaut"]Prometeusz!
Wielkie, zacne dzieło.[/quote:228c0bc589]

przyznam że ciekawie sie oglądało


Czasami warto uciec od zycia...


Wysłany: 2013-06-02 14:22

Prometeusz, no cóż nie jest to zacne dzieło, a tym bardziej "Wielkie" a szkoda bo potencjał był naprawdę spory.

[img:ea74cdfdb4]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ea74cdfdb4]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2013-06-02 22:09

Vammp (Diabolista)
Vammp
Posty: 843
Wszedzie i nigdzie

[quote:60f1a5a2a9="HardKill"]Prometeusz, no cóż nie jest to zacne dzieło, a tym bardziej "Wielkie" a szkoda bo potencjał był naprawdę spory.

[img:60f1a5a2a9]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:60f1a5a2a9][/quote:60f1a5a2a9]

udało sie że nie był przekombinowany


Czasami warto uciec od zycia...


Wysłany: 2013-06-04 14:06

Pedro Almodóvar - "Przelotni kochankowie". Trochę za dużo motywów gejowskich, ale równocześnie bardzo zabawny film.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2013-06-05 08:23 Zmieniony: 2013-06-05 08:25

[quote:85f405a645="CrommCruaich"]Pedro Almodóvar - "Przelotni kochankowie". Trochę za dużo motywów gejowskich, ale równocześnie bardzo zabawny film.[/quote:85f405a645]

Takich tematów u niego to wiele, nierzadko z lekko ukrytych.
Polecam wczesniejsze filmy.


jam cłek wolny lec ślebodny ;)


Wysłany: 2013-06-05 20:01

"Detroit Rock City" - pozycja obowiązkowa dla fanów KISS!


"Ja wybierając los mój, wybrałem szaleństwo."


Wysłany: 2013-06-10 10:55

Ceiphied (Bicz)
Ceiphied
Posty: 1556
Nowa Sól - Zielona Góra

Film Tonyego Kaye’a ''Detachment'' (2011) nie należy do nowości jednak , moim zdaniem warto poświecić ponad godzinę , obserwując pana A.Brody, w roli specyficznego pedagoga, który zmaga się z trudna młodzieżą różniących się charakterem, przekonaniami, mentalnością, priorytetami czy kolorem skóry. W skrócie - Banalny opis o powszechnej tematyce, trudnej produkcji.





''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander


Wysłany: 2013-08-11 13:07

"Sklep dla samobójców" - bardzo przyjemna animacja. Nie wiem dlaczego film dostał tak niskie oceny na Filmweb.pl. Mi się bardzo podobał. Być może ze względu na świetny dubbing.

[img:603455a1e6]http://www.kinoteka.pl/cache/r800x600/files/movie/poster/1350533522-7556501-3.jpg[/img:603455a1e6]


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2013-08-11 13:24 Zmieniony: 2013-08-11 13:26

Ostatnio dwa filmy o wampirach jednego dnia. Gallowwalkers czyli Blade na dzikim zachodzie Niezbyt udana produkcja - strasze dłużyzny wiec przyznaję, że nie dotrwałem do końca. Drugi do Byzantium. Tu już lepiej - film z klimatów Anne Rice. Całkiem udana próba nawiązań do wywiadu z wampirem itp. do tego dość dobrze wygląda wizualnie zważywszy na to, że film obył się praktycznie bez efektów specjalnych. [img:ccb01f570b]http://static.tlcdn2.com/data/11/pictures/0213/06-24-2013/p17tq8s32qua4bbl1ajlf6b17bo5.jpg[/img:ccb01f570b]


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2013-09-19 23:11

[img:38ab06f9ae]http://www.geeksofdoom.com/GoD/img/2013/07/2013-07-16-blue_jasmine_poster.jpg[/img:38ab06f9ae]

Blue Jasmine - ostatni film Allena. Wróciłem właśnie z kina i nie żałuję. Film raczej smutny, ale jest też trochę zabawnych momentów. Aktorzy dali z siebie wszystko. Nawet Alec Baldwin. Postać nieco w tle, ale zagrana bardzo przekonująco. A grająca główną rolę Cate Blanchett wypadła jeszcze lepiej.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2013-10-13 16:46 Zmieniony: 2013-10-13 16:53




Legenda Kaspara Hausera. Pokręcony film, który jest raczej wizualizacją do muzyki. Dziwne, ale miło się oglądało.

Z opisu filmu:
Surrealistyczna wariacja na temat tajemniczej postaci Kaspara Hausera, który w XIX w. nagle pojawił się w Norymberdze, do dziś pozostając zagadką. Filmowy Kaspar Hauser, ubrany w dres i słuchawki, pojawia się na prawie bezludnej plaży na wyspie „X" nad morzem „Y" w roku „0". Szeryf (w tej roli Vincenta Gallo), który jest jednocześnie DJ-em, rozpoznaje w nim Mesjasza. Księżna, władająca niewielką społecznością, czuje się zagrożona przez blond chłopca i wysyła przeciw niemu kryminalistę, wielkiego fana disco, o znamiennym imieniu The Pusher (w tej roli także Vincent Gallo) aby rozwiązał problem Kaspara. Minimalizm, surrealistyczne dialogi i czarno-białe surowe krajobrazy opuszczonych plaż.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2013-10-26 00:26

Tylko kochankowie przeżyją - dosyć nietypowy film o wampirach. Jarmusch odzyskał formę. Dobra muzyka i świetne zdjęcia. Mam ochotę obejrzeć ten film jeszcze raz.

[img:962f9e2185]http://1.fwcdn.pl/po/06/19/650619/7548914.3.jpg[/img:962f9e2185]


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2013-11-19 15:40

Ostatnio "Adwokat". Połączone siły Cormaca McCarthy i R. Scotta. Polecam bardzo.



Wysłany: 2013-11-21 09:58

"Labirynt" z polskiego tłumaczenia, oryginał "Prisoners".
Wyśmienita gra Hugh Jackmana i Jake'a Gyllenhaal'a.


jam cłek wolny lec ślebodny ;)


Wysłany: 2013-11-21 11:20

[quote:89ca6a5849="JancioWodnik"]"Labirynt" z polskiego tłumaczenia, oryginał "Prisoners".
Wyśmienita gra Hugh Jackmana i Jake'a Gyllenhaal'a.[/quote:89ca6a5849]

Dobry film.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło