Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Patriotyzm. Strona: 3

Wysłany: 2009-06-09 00:13

[quote:9af95e50f9="amorphous"]Moim zdaniem zmieni. Po co tylu studentow? Produkuje sie rzesze niezaradnych ludzi z postawą roszczeniową. Przecietny czlowiek konczy studia i "szuka pracy". Nie wiem ale jakos mnie rozsmiesza ta fraza.

[...]

Banki chca by baby ktore siedza na kasie mialy wyzsze wyksztalcenie ekonomiczne, jak w niemczech do tego wystarczy srednie. No cyrk na kolkach...
[/quote:9af95e50f9]

Zauważ proszę, że w Polsce "hoduje" się ludzi wykształconych, którzy i tak nic nie potrafią. Mając wyższe ekonomiczne w Polsce, masz ewentualną pewność, że może zna się taki ktoś na drukach ścisłego zarachowania... Albo potrafi obsłużyć excela. Znam paru ludzi, co kończą ekonomię, marketing. Po co tam idą? Żeby dostać po tym inną pracę niż np. menadżer czy ekonomista. Bo ludzie po takich studiach szybciej znajdą pracę, bo znają się chociaż trochę na ekonomi. Takie studia są często przepustką do innych zawodów

Co do studentów... Przytoczę przykład najbliżej mi znany - sektor IT. Firmy przychylniej patrzą na osoby z certyfikatami RedHata czy Novella (takie firmy produkujące oprogramowanie) niż ludzi z inż lub mgr przed nazwiskiem - bynajmniej tak w Polsce tak się dzieje (na razie?). Oczywiście, nie we wszystkich działach tak jest.


Jeśli coś ma szansę się spierd****, to spier**** się na pewno.


Wysłany: 2009-06-09 08:17

no tak [; "bynajmniej"

Takie frazeologizmy kończą faszyzmem tylko wtedy kiedy się je tak interpretuje. Wiadomo, że "hodowanie" to wytwarzanie na jakąś skale.

W Polsce jednak dużo osób idzie na studia - te najbardziej chodliwe. Więc jeśli państwo zapewnia miejsca na politechnikach czy uniwerkach a ludzie sami idą to też nie można mówić o hodowli. O hodowli mówimy wtedy, kiedy ludzie idą z własnej wolnej woli a poziom tych studiów jest kijowy i te 5 lat np. nic nie dają - wychodzisz z małym zasobem wiedzy. Więc przepuszcza się młodych ludzi przez wyższe szkoły po to, aby mieli jakiś tytuł. Szczerze mówiąc, do takiego poziomu jeszcze się nie zniżyło nasze państwo W Polsce jest na odwrót - uczą studentów, a student to zlewa i po jakichś egzaminach ma 30-40% wiedzy (nie wszyscy


Jeśli coś ma szansę się spierd****, to spier**** się na pewno.


Wysłany: 2009-06-14 15:59

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Jedną z formą wyrazu patriotyzmu jest uczestnictwo w wyborach, przynajmniej zgodnie z teorią i tym, czego dzieci naucza się w szkołach. W tych ostatnich wyborach frekwencja wyniosła 25%. Zazwyczaj wszyscy narzekamy na władzę, ustrój, regulacje prawne. Ale tym, że ktoś nie uczestniczy w wyborach niczego tak naprawdę się nie pokaże. Dezaprobatę dla rządzących? Przecież oni o tym wiedzą czytając komentarze na swój temat w internecie. Może dałoby się coś zmienić, ale nie aktem bierności. Trzeba pamiętać, że polska demokracja jest jeszcze bardzo młoda i stoi przed nią wiele wyzwań. Podstawowym z nich jest zmiana ludzkiej mentalności, którzy myślą, że jeśli nie zagłosują, to pokażą władzy, że jest ZUA.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2009-06-14 19:52

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Przytoczony przez was argument to ciężka artyleria. Ale z drugiej strony, gdyby każdy wychodził z założenia, że jego głos nic nie znaczy - upadła by idea wyborów na rzecz jakiegoś reżimu/monarchii dziedzicznej. Ludziom lepiej się żyje, jeśli daje się im wrażenie, że mają wpływ na rzeczy ważne.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2009-06-14 20:23

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Nie ma idealnego wyjścia dla wszystkich.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2009-06-14 20:40

Wampgirl (Bicz)
Wampgirl
Posty: 2003
Kraina Dreszczowców :Kraków

Ludzie nie lubią być całkowicie podporządkowani i dobrze się czują, gdy utrzymuje się w państwie pozory wolności, a możliwość wyboru tak wpływa na ludzką świadomość. Część osób oddaje nieważne głosy, aby zamanifestować swoją wolę.


"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi


Wysłany: 2009-06-17 21:02

dzizusu maine kolegen ,ty ich chyba tego maku z Makowa najadłeś się za dużo :D xD

[img:e524872c8b]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:e524872c8b]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2012-01-05 18:24

Krwawy (Anciliae)
Krwawy
Posty: 169
Poznań || Konin

Bo Polacy się zachowują jak typowe społeczeństwo postkolonialne.
O co chodzi?
http://www.youtube.com/watch?v=HosWUFIDFic
Rafał Ziemkiewcz tłumaczy w czym problem, można go lubić, można nie, ale przedstawia o co kaman.


http://pantheion.pl/


Wysłany: 2012-01-05 19:33

[quote:4d25969c14="Krwawy"]Bo Polacy się zachowują jak typowe społeczeństwo postkolonialne.
O co chodzi?
http://www.youtube.com/watch?v=HosWUFIDFic
Rafał Ziemkiewcz tłumaczy w czym problem, można go lubić, można nie, ale przedstawia o co kaman. [/quote:4d25969c14]

Powiedział Ziemkiewicz - chłop małorolny.


Life is complex: it has both real and imaginary components


O prawicy i patriotyzmie słów kilka... Wysłany: 2012-01-05 23:08

Problemem co bardziej radykalnej polskiej prawicy, jest jej permanentne tkwienie w przeszłości, dokładniej w okresie chjeno-endeckim, a co za tym idzie dopasowywanie współczesnej sytuacji politycznej do jej nieaktualnej wizji świata, sprzed wojny. Stąd właśnie przekonanie że o Ojczyznę trzeba walczyć ( z kimś ), że wokół czają się nieprzyjaciele: źli niemcy, czerwoni rosjanie, żydzi co zawsze się gdzieś kręcą i od wieków liberalizują świat, lobby homoseksualne które w niedalekiej przyszłości ma zakazać małżeństw damsko-męskich. Ale sięga to aż do samych trzewi: jest to nieumiejętność konstytuowania grupy i tworzenia wspólnoty w sposób pozytywny, w oparciu o jakąś wartość w jej obrębie, miast tego wynajduje się wroga na zewnątrz. Z tym wrogiem trzeba walczyć, i przeciwko niemu jednoczyć, co czyni taką grupę wiecznie zależną od ideologicznych wrogów: bowiem gdyby tenże wróg został pokonany, wspólnota straciłaby niezbędne spoiwo. W moim odczuciu współczesny patriotyzm cechować powinno minimum pięknych haseł o walce ( wszak dzięki bogu mamy wolny kraj i pokój), a więcej "pozytywistycznej" pracy i bogacenia się, bo tak się w spokojnych czasach buduje silne państwo. Egzemplifikując i konkludując zarazem: znam pewnego podstarzałego prawicowca. Kocha ojczyznę; uważa że Polska powinna zajmować lepsze miejsce na arenie międzynarodowej; gotowy iść na wojnę. Ma własny sklep. Katolik; miłośnik pewnej rozgłośni. Nie płaci podatków.


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2012-01-07 00:43

Krwawy (Anciliae)
Krwawy
Posty: 169
Poznań || Konin

Patriotyzm to jak trzeba też i walka, ale jednak stanowi to bardzo nikły element (ze względu na obecne bezpieczeństwo, co może się zmienić, ale póki co jest).
Ważniejsze jest pomaganie sobie i zwykła, ludzka życzliwość. Ponieść komuś zakupy, ustąpić miejsca w tramwaju, wnieść wózek dziecka, uśmiechnąć się do innych.
Kiedy ktoś ma wypadek, dzwonić po karetkę i nie zostawiać samym sobie.
Jednak też i uczciwa praca, płacenie podatków, nieoszukiwanie państwa.
Patriotyzm to wyraz miłości, jeśli ktoś nie szanuje drugiego człowieka i do wszystkich dookoła czuje pogardę to nie wie czym to jest.


http://pantheion.pl/


Wysłany: 2012-01-15 11:32 Zmieniony: 2012-01-15 11:36

==> Starzec: nie CO, a JAK się pisze, nie dorabiaj teorii do czyichś chamskich zachowań. Już mi bokiem wychodzą podobne teksty.

==> Szarl, Krwawy: świetnie powiedziane.

Z drugiej strony: Amerykanie są jednym z najbardziej patriotycznych narodów. Z czego to wynika? A zauważyliście, że od kilkudziesięciu lat Ameryka jest w wiecznym stanie wojny i wszędzie ma wrogów? Jak nie wojna na gorąco, to zimna, jak nie komuniści, to Arabowie. Myślę, że jednak to "zagrożenie zewnętrzne" o którym piszesz, Szarl, przyczynia się do wzmocnienia poczucia więzi z własnym krajem.

Tylko nie wyłapałam jeszcze różnicy, w czym to poszukiwanie wrogów zewnętrznych w Polsce różni się od amerykańskiego, że u nas to wygląda jakoś groteskowo. Może lepsza amerykańska propaganda?



Wysłany: 2012-01-15 15:42 Zmieniony: 2012-01-15 15:54

[quote:a10f0dc228="starzec"]
A faszystów proponuję szukać gdzieś za granicą.[/quote:a10f0dc228]

A dlaczego akurat za granicą? Zaprzeczasz istnieniu faszystów w Polsce?

A co uważasz za antypolskie zachowania? Tylko nie dawaj mi tu ogólników znanych z TV, pytam Ciebie o Twoje prywatne spostrzeżenia.

Nie jestem pewna, o których patriotach piszesz, ale odnoszę wrażenie, że ci, o których najgłośniej, zamiast pielęgnacją czegokolwiek zajmują się wyszukiwaniem spisków.

Można być patriotą i nie robić sobie przy tej okazji wrogów ze wszystkich wokół. Można pielęgnować polskie tradycje bez rozdmuchiwania atmosfery strachu i podejrzeń, a już na pewno bez narzucania komuś obowiązków religijnych. Bo odnoszę wrażenie, że ten polski patriotyzm do tego się sprowadza.

Poza tym faktem jest, że świat się zmienia i też nie możemy tkwić w tradycji sprzed dekad czy wieków, bo utkwimy w jakimś własnym zacofanym, ciemny światku z realiami sprzed dekad. Jak za socjalizmu, gdy tkwiliśmy za Żelazną Kurtyną, tylko nazwa kurtyny się zmieni.



Wysłany: 2012-01-17 00:10

Dobrze powiedziane bibunio

[img:fec0206918]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:fec0206918]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Pomieszanie pojęć Wysłany: 2012-01-17 11:49

Lupp (Bicz)
Lupp
Posty: 505
Restinpeace

[quote:052fafb84b="amorphous"]Powiedział Ziemkiewicz - chłop małorolny.[/quote:052fafb84b]
Gdyby zawartość mózgownicy mierzyć powierzchnią posiadanego gruntu...
--------------------------------------------------------------
Częścią problemu jest pomieszanie pojęć: do jednego wora bywają wrzucane nietożsame pojęcia takie jak: patriotyzm, nacjonalizm, faszyzm, nazizm. Na ignorancji budowane są stereotypy i brednie, a w ich następstwie wybuchają starcia - o ile tylko werbalne, pół biedy.
Działanie propagandystów polega na szybkiej negacji i takimż dołowaniu postaci, problemów etc. a następnie, po zasypaniu medialnym piaskiem, upowszechnianiu jedynie słusznych i postępowych, oczywiście własnych, poglądów.
Do ich wspierania zapraszani są "pożyteczni idioci" z kręgów artystycznych i politycznych, którzy dodatkowo mają uświęcać "prawdę mojszą".


Do not quote - think for yourself


Wysłany: 2012-01-17 15:12

Albo idioci którym nie udało sie załapac do głowncyh kregow artystycznych popierający prawdę objawioną.


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2012-01-17 22:47

A to nie tak,ze patrioci dzialaja zamiast gadac?



Wysłany: 2012-01-17 22:56

No właśnie,nie :)

[img:ab723624cc]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ab723624cc]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2012-01-18 00:17

[quote:3055ca2fe2="wedrowiec"]A to nie tak,ze patrioci dzialaja zamiast gadac?[/quote:3055ca2fe2]

Nie - oni działają zamiast myśleć


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2012-01-18 00:26 Zmieniony: 2012-01-18 00:28

ghahahaha to miałem na myśli

[img:ab348eec25]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:ab348eec25]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło