Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Góry. Strona: 6

Wysłany: 2008-01-20 14:44

Dla ludzi z poza jest tam sporo do obejrzenia. Gdy tam krąże po tych moich okolicach to już nie podziwiam widoków tylko przyglądam sie wspomnieniom. Nie wiele ich ale zawsze jakieś, a urok poszczególnych miejsc tylko dodaje im barw :wink:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-01-20 16:16

[quote:52822e6144="nimdraug"]Ja sce żeby juz było po sesji :roll:[/quote:52822e6144]So do I Hija de la Luna :wink:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-01-20 17:00

[quote:2a2086aa00="nimdraug"]Ja sce żeby juz było po sesji :roll:[/quote:2a2086aa00]
I ja się do tego przyłączam...


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2008-01-28 21:16

Góry... cudem udało mi wyrwać w góry. Na niespełna dzień, ale... Mimo zimna i wiatrów jak zwykle pozostały piękne i przesycone spokojem. Żal, że nie zabrałam aparatu, jednak wątpię by to co się czuję po wędrówce i stanięciu na szczycie dało się uchwycić jakimkolwiek aparatem. :)
Tak więc, siły nabrane na najbliższy czas. :wink:


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2008-01-31 15:40

Andrzej (Bicz)
Andrzej
Posty: 160
Transylwania

[quote:fe41e4fea0="Aria_de_Bloodvarie"]Góry... cudem udało mi wyrwać w góry. Na niespełna dzień, ale... Mimo zimna i wiatrów jak zwykle pozostały piękne i przesycone spokojem. Żal, że nie zabrałam aparatu, jednak wątpię by to co się czuję po wędrówce i stanięciu na szczycie dało się uchwycić jakimkolwiek aparatem. :)
Tak więc, siły nabrane na najbliższy czas. :wink:[/quote:fe41e4fea0]

Aria mylisz sie i musze to powtorzyc dwukrotnie. Zdjecia robisz po to, zeby wlasnie te uczucia, odczucia powrocily. Ja z kazdego niemal wyjazdu w gory mam fotografie i kiedy jest mi zle<bardzo czesto> wracam tam myslami ogladajac fotki. Poza tym mam olbrzymia frajde, kiedy taszczac aparat mam okazje go uzyc choc wiem, ze wtedy musze planowac dluzsze przejscia-okolo 30-45minut oczywiscie zalezy od trasy


Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy


Wysłany: 2008-01-31 19:39

Kiedyś myślałem tak jak nimdraug i bylem przeciwnikiem robienia zdjęć w górach czy też podczas innych wypraw. Zmieniłem zdanie jak uświadomiłem sobie, że świetne wspomnienia potrafią czekać w ukryciu przez długi czas a być może nawet całkowicie zaniknąć. Żeby przetrwały trzeba je odświeżać i w tym bardzo pomagają zdjęcia. Teraz żałuje, że nie mam zdjęć z moich dawnych podróży bo mam świadomość, że części nie bardzo pamiętam.


I'm rolling like a stone... never creep.


Wysłany: 2008-01-31 21:44

Wszystko jak zwykle zależy od własnego punktu widzenia

Według mnie wyższość osobistych przeżyć nad zdjęciami nie podlega dyskusji, jednak pamięć ludzka ma niestety swoje ograniczenia i zdjęcia to dla niej świetny (choć nie jedyny) ratunek :)
Swoją drogą kiedyś bardzo nie lubiłam robić zdjęć (więc rozumiem nimdraug)... Dopiero jakoś niedawno mi się odmieniło 8) Ciekawe czy na stałe...


Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.


Wysłany: 2008-02-02 16:14

Wybacz Andrzej i Horseman, ale uparcie pozostaję przy swoim.
Nic nie zastąpi prawdziwych gór. Żadne zdjęcia, żadne filmy. Niestety ale dla mnie zdjęcia to za mało. Coś tam widać, ale niewiele czuć. Wolę sama chodzić po górach i oglądać widoki niż biegać z aparatem. Ale oczywiście... jak to woli.
Poza tym, nie przepadam za aparatem i jestem beztalenciem jeśli chodzi o robienie zdjęć. Jednak pełny szacunek dla fotografów, którzy potrafią uchwycić piękno. Ale serce, jak wspomniała Nimdraug, pozostaje sercem.


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2008-02-02 16:56

Andrzej (Bicz)
Andrzej
Posty: 160
Transylwania

[quote:bf9edb80a3="Aria_de_Bloodvarie"]Wybacz Andrzej i Horseman, ale uparcie pozostaję przy swoim.
Nic nie zastąpi prawdziwych gór. Żadne zdjęcia, żadne filmy. Niestety ale dla mnie zdjęcia to za mało. Coś tam widać, ale niewiele czuć. Wolę sama chodzić po górach i oglądać widoki niż biegać z aparatem. Ale oczywiście... jak to woli.
Poza tym, nie przepadam za aparatem i jestem beztalenciem jeśli chodzi o robienie zdjęć. Jednak pełny szacunek dla fotografów, którzy potrafią uchwycić piękno. Ale serce, jak wspomniała Nimdraug, pozostaje sercem.[/quote:bf9edb80a3]
Oczywiscie obie macie racje tzn. Ty i Nimdraug, ze serce pozostaje sercem. Ale poprzez fotografie, papier, pioro, muzyke mozna przynajmniej sprobowac przelac choc czesc tego co sie w nim znajduje czyz nie??
Biegac z aparatem???Tu tez jestes w bledzie dlaczego tak pozwolilem sobie napisac??Gdyz najwazniejsze w gorach jest bezpieczenstwo a robienie zdjec musi znalezc sie na ktoryms z kolei miejscu. Po prostu idziesz i widzisz cos ciekawego, ustawiasz sie bezpiecznie i wtedy mozesz cyknac. Jesli np. wspinasz sie to automatycznie fotografia odpada logiczne


Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy


Wysłany: 2008-02-03 02:07

ja natomiast miałem na mysli zdjęcia jako środek odświeżający wspomnienia i ogladajac zdjecia nie czuje sie jak bym wszedl na gore bo jest to niemozliwe


I'm rolling like a stone... never creep.


Wysłany: 2008-02-05 20:57

Szkoda. Cóż... przyznam rację, że zdjęcia odświeżają wspomnienia. Wtedy budzi się poczucie, że trzeba znów się wybrać. Rzadko zabieram ze sobą aparat, ponieważ jak wspomniałam, po pierwsze zostawiam to obeznanym w tym bardziej, a po drugie kiedy wędruję po górach nie bardzo myślę o przyziemnych sprawach, o tym co będzie, czy było. :)


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2008-02-07 16:53

Andrzej (Bicz)
Andrzej
Posty: 160
Transylwania

[quote:bb9af26506="Aria_de_Bloodvarie"]Szkoda. Cóż... przyznam rację, że zdjęcia odświeżają wspomnienia. Wtedy budzi się poczucie, że trzeba znów się wybrać. Rzadko zabieram ze sobą aparat, ponieważ jak wspomniałam, po pierwsze zostawiam to obeznanym w tym bardziej, a po drugie kiedy wędruję po górach nie bardzo myślę o przyziemnych sprawach, o tym co będzie, czy było. :)[/quote:bb9af26506]

Moze to jest odpowiedz na nasze dywagacje. Ty Ario chodzac po gorach myslisz o innych rzeczach, ktos inny znowu kontempluje urode gor i chce czesc tej urody przelac na papier fotograficzny, jeszcze inna osoba potrafi nie myslec o przyziemnych rzeczach, ale nadal rozkoszowac sie pieknem plus bezpieczenstwo!!!na co zawsze zwracam uwage ludziom szczegolnie w wyzszych partiach gor. Niedlugo zamieszcze tutaj galerie takze zapraszam na kilka fotek


Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy


Wysłany: 2008-02-12 19:25

[quote:5fa042a915="Andrzej"]
Moze to jest odpowiedz na nasze dywagacje. Ty Ario chodzac po gorach myslisz o innych rzeczach, ktos inny znowu kontempluje urode gor i chce czesc tej urody przelac na papier fotograficzny, jeszcze inna osoba potrafi nie myslec o przyziemnych rzeczach, ale nadal rozkoszowac sie pieknem plus bezpieczenstwo!!!na co zawsze zwracam uwage ludziom szczegolnie w wyzszych partiach gor. Niedlugo zamieszcze tutaj galerie takze zapraszam na kilka fotek[/quote:5fa042a915]


Z przyjemnością obejrzę Twoje zdjęcia.
Oczywiście, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Wszystko zależy od człowieka :)
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia :wink:


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2008-02-19 16:53

Andrzej (Bicz)
Andrzej
Posty: 160
Transylwania

[quote:bd88bfa73e="Aria_de_Bloodvarie"][quote:bd88bfa73e="Andrzej"]
Moze to jest odpowiedz na nasze dywagacje. Ty Ario chodzac po gorach myslisz o innych rzeczach, ktos inny znowu kontempluje urode gor i chce czesc tej urody przelac na papier fotograficzny, jeszcze inna osoba potrafi nie myslec o przyziemnych rzeczach, ale nadal rozkoszowac sie pieknem plus bezpieczenstwo!!!na co zawsze zwracam uwage ludziom szczegolnie w wyzszych partiach gor. Niedlugo zamieszcze tutaj galerie takze zapraszam na kilka fotek[/quote:bd88bfa73e]


Z przyjemnością obejrzę Twoje zdjęcia.
Oczywiście, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Wszystko zależy od człowieka :)
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia :wink:[/quote:bd88bfa73e]

Galeria w trakcie obróbki ale wybór jest bardzo ciężki a miejsca niewiele i troche innych problemów na głowie ale cierpliwośc zostanie nagrodzona tzn. nadzieja matka głupich ale.....


Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy


Wysłany: 2008-02-19 17:14

To ja liczę na to "ale..." :)
Cierpliwość zwykle zostaje nagrodzona, więc czekam. :D


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2008-02-21 14:20

[quote:5d4b28865b="nimdraug"]I ja skoczyłam ostatnio w górrrrki i też był śnieżek :D
i zajebiaszcze towarzycho, i już się nie mogę doczekać następnego wypadu 8)[/quote:5d4b28865b]Prowda, prowda :!: Jeno przy następnym wypadzie już pewno nie będzie śniegu :roll: Ale co tam :!: Grunt to wdrapać sie powoli na górke i nawdychać sie tym świeżym powietrzem i z odpowiednim towarzystwem :wink:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2008-03-30 10:33

[quote:ce8d48aeb4="Harry"]był ktoś z Was kiedyś na Czarnohorze?[/quote:ce8d48aeb4]
ja nie bylem ale sie wybieram w te lato;]


I'm rolling like a stone... never creep.


Wysłany: 2008-03-30 13:32

Andrzej (Bicz)
Andrzej
Posty: 160
Transylwania

Osobiście mnie tam jeszcze nie było natomiast grupa z którą kiedyś wspinałem się wspominała o tym pasmie. Ich wycieczka odbyła się na przełomie sierpnia/września 2005roku. Co zapamietałem z ich opowieści. Nie wyniosło ich to zbyt drogo ale nie oczekuj dobrych warunków mieszkalnych chyba, że bierzesz namiot to co innego. Poza tym pogoda strasznie im dokuczyła a zapewniam cię, że oni nie należą do mięczków. Opowiadali, iz na Popa Iwana z 12osobowej grupy weszło 5 gdyz lało niemiłosiernie. Pogoda ogólnie w kratkę ale to w górach normalka. Ogólnie jesli byłeś w Biesach to wygląda podobnie. Rozsądnym wydaje się wyjazd w okresie lipiec/sierpień wtedy mozna uniknąć deszczów lub chociaż ich intensywności.


Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy


Wysłany: 2008-07-07 21:52

gothic_girl (Bicz)
gothic_girl
Posty: 366
Skierniewice/Warszawa

Przed górami należy czuć respekt...Ich tajemniczość przyciąga...Miejsce do którego będę wracać zawsze:)


...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...


Wysłany: 2008-07-07 22:12

góry pozwalają na refleksje :)
kocham góry, w tym roku także się wybieram xD


Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło