Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Cemetary - Godless Beauty

An Evil Shade Of Grey, Godless Beauty, Cemetary, gothic, rock, death metal, Mathias Lodmalm, doom metal

Po debiutanckim „An Evil Shade Of Grey” Cemetary szybko poszło za ciosem i nagrało drugą płytę „Godless Beauty”. Od razu rzuca się w oczy zmiana loga, co może wskazywać również na zelżenie muzycznej stylistyki. I rzeczywiście Cemetary znacznie bardziej się zbliża do muzyki gotyckiej, zachowując jednakże w swoich utworach ducha death metalu.

 

Cemetary nie jest może zbyt wyrafinowane muzycznie. Ich dźwięki są dość proste, mają średnie tempa i tak na pierwszy rzut ucha niczym specjalnym nie imponują. Mają jednak jedną swoją podstawową zaletę. Otóż układają się w bardzo zgrabne i melodyjne utwory. „Godless Beauty” jest płytą złożoną z fajnych numerów, które wpadają w ucho i doskonale się przyjmują. O ile sama muzyka jest klimatyczna i momentami wręcz rockowa, to jej brzmienie pozostaje brudne i pewne wolniejsze partie kierują ją nawet w stronę doom metalu.

Wokal jest zdarty i zostawia dobre wrażenie. Znowu nachodzi taka refleksja, że sam w sobie nie jest jakiś szczególny, a jednak jest dużym plusem i ma wiele bardzo udanych momentów. Spowodowane to jest doskonałym wyczuciem, pomysłem na utwory i po prostu talentem kompozytorskim Mathiasa Lodmalma. Nieraz niby zawodzi tak nijako, a jednak układa się to w przyjemne i ciekawe linie melodyczne, jak na przykład w ostatnim „Where The Fire Forever Burns”..

Na pewno największym i hitem jest tu pierwszy „Now She Walks The Shadows”. Jest to żywy i przebojowy numer z bardzo chwytliwym refrenem. Drugim takim szybszym i mocniejszym uderzeniem jest „Sunrise (Never Again)”. Pozostałe kawałki są bardziej wyważone, ale też nie brakuje im wkręcających i łatwo dających się polubić fragmentów. Szczególnie „The Serpent’s Kiss” i „Julie Is No More” to świetne utwory, ale nie tylko. „Godless Beauty” to płyta bardzo udana w całości i do końca trzyma fason.

Cemetary jest zespołem, który w umiejętny sposób potrafił połączyć drapieżność death metalu, rockową ekspresję, doomową ponurość i gotycką atmosferę. Wyszła z tego mieszanka doborowa i gustowna. Oryginalna, natchniona i warta odkurzenia.

 

Tracklista:

01. Now She Walks The Shadows
02. The Serpent's Kiss
03. And Julie Is No More
04. By My Own Hand
05. Chain
06. Adrift In Scarlet Twilight
07. In Black
08. Sunrise (Never Again)
09. Where The Fire Forever Burns

Wydawca: Black Mark Production (1993)

Ocena szkolna: 5

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły